Nie pasuję...

Nie pasuję do nich,

Z każdym dniem widzę

To coraz wyraźniej.

Po prostu jestem inna.

Nieważne co zrobię,

Co powiem, co udowodnię.

Nadal będę tak samo traktowana,

Jak osoba gorsza, nieistniejąca.

Chcąc się przypodobać

Zmieniam się coraz bardziej.

Kiedyś byłam inna,

Teraz nie wiem kim jestem.

A może to nie jest takie złe?

Może jestem ,,wyjątkowa''?

A może wręcz przeciwnie?

Może tak musi być?

Sama już nie wiem,

To wszystko mnie przerasta.

Wiem tylko jedno:

Jestem po prostu inna.