Jezu, póki nie potrafisz nie pchaj sie na afisz
“Bóg za karę, zesłał
religię i wiarę,”
(ireneo, L. 14;7)
taki piękny
wymarzony świat
mógł wyjść
tylko z Twoich rąk
każdy pyłek piach
i kąt zapchlony
mój Ty wspaniały
trwaj wiecznie
bo póki jesteś
to ten świat
raj dla mnie
DZIĘKUJĘ Ci
że
mogę w nim żyć
i że się doczekałem
czego tak chciałem bardzo
że się
urodziłem
bo chciałem imie mieć
że na grobie
teź będzie
że widziałem słonko
TWOJE
żeby żałować
że nie
będę mógł oglądać.
zawsze
i źe nie utopiłem się
w tsunami
ani pod lawą
twoich cudownych
dziurawych górek
ani że popękana
ziemska skorupa
żywego mnie
nie pogrzebała
a mnie obdarzyłeś
całą głową
choć jako półgłówek
też bym ci dziękował
bo sie wreszcie
doczekałem
a miliony lat
trwałem w kolejce.
musisz tylko jeszcze
raz się zabić
najlepiej w emiratach
od miecza
bo nam się
te krzyżyki znudziły
to będziemy nosić
miecze drewniane
jak już nosili arianie.
Jasne ze żartowalem
więc jak spalisz wszystko
albo ten chłam
sfajczy się sam
po wylocie z orbity
i zaczniesz od nowa
to zrób żeby
ziemia była kulista a nie
walnięta
i żeby nie
pękała pod miastami
bez tych kowidów
tarantul gadów
i różnych świństw
tu nikomu niepotrzebnych
potopów czy susz
ani żadnego inne partactwa
przez co wyklinają cie
nawet jak mają
po trzy siusiaki
i dwie waginy
a żadnej
zdrowej kończyny
Żadnego partactwa
więcej
to dostaniesz
cztery plus
a nie pałę.
I tak ci dopomóż buk
I jeszcze bez
Partii
Intelektualnego
Szrotu,
a tych pierwszych ulepionych
to na pokuszenienie
nie wódź więcej
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania