Nie pokochali mnie :-/
Cześć :) na imię mi Asia , jestem 25-latkom zakochaną i kochaną która poznała swoją miłość w dziwny sposób oj i to bardzo dziwny . był moment w moim życiu że było mi bardzo ciężko ... tak ciężko że nawet nie miałam gdzie mieszkać ... pewnie niektórzy mogą sobie pomyśleć fajna bajkopisarka ... proszę bardzo, nie zmienię tego :) Ale po mimo wszystko napisze to co mnie boli i to co mnie cieszy ... wiem ze powinny tu być jakikolwiek opowiadania ale ja inaczej zrobię ... będę opisywała swoje życie ... wybaczcie ale pomaga mi to :)
Zacznę może od tego jakie miałam dzieciństwo ... no cóż nie było ciekawie ... matka pracowała ojciec też jakiś grosz próbował zarobić po to by się ( napić ) wiec jestem dzieckiem alkoholików ale jakoś siebie radziłam , moim najważniejszym celem zawsze była szkolą a po szkole chodziłam do mojej prababci odrabiać lekcje i zjeść jakąś kanapkę ... żeby przeżyć jakoś do szkolnego obiadu, tak skończyłam pierw podstawówkę było ciężko bo nie miałam wszystkich książek, potem gimnazjum no i na końcu zawodówka ... momentami było ciężko bo zaczynałam się poddawać ale miałam przyjaciela w którego nigdy nie zwątpiłam i on we mnie też nie .... gdy po latach myślę o tym wszystkim o rodzicach, rodzeństwie , szkole , kolegach i koleżankach których właściwie nigdy nie było ... czuje wielki ból w sercu , a przede wszystkim wielka pustkę :(
w wieku 16 lat poznałam Alexandre moją najlepszą "koleżankę" i zasadzie to jedyną ... ( byłam bardzo zamknięta w sobie )
byłam dziewczyna która nie pije, nie pali, nie ćpa . To ona mnie wszystkiego nauczyła zapaliłam ...napiłam się ... nawet spróbowałam narkotyków ... przynajmniej nie musiałam spać ... do czasu gdy nie dostałam paru krwotoków ... skończyłam się z nią szlajać i brać to świństwo .
Gdy miałam 18 lat poznałam mojego byłego partnera Dariusza opisałabym go słowami z głębi serca ale zdaje sobie sprawę ze mogą czytać to również osoby niepełnoletnie :) wiec jest to człowiek dał mi szczęście i zabrał ...
Gdy miałam 20 lat zaszłam w ciążę po mimo tego ze miałam je z brutalem... byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, na całej kuli ziemskiej tak wspaniałe uczucie ze nie da się opisać... miesiące mijały. dostawałam ciuszki pieluszki kremiki i wszystko to będzie mi potrzebne gdy dzieciątko przyjdzie na świąt ... ale tak sie nie stało , gdy byłam w 8 miesiącu ciąży mój były partner przyszedł z imprezy potraktował mnie jak lalke szmaciana na której chciał wyładować swoje nerwy ... tak wyładował ze wylądowałam w szpitalu
Komentarze (12)
Poza tym; czemu napisałaś w tym zdaniu "jakiś grosz próbował zarobić po to by się ( napić ) wiec jestem dzieckiem alkoholików " "napić" w nawiasie? Co do autentyczności, nie mogę stwierdzic na pewno... no cóż. Jeśli jedak chodzi o wstawianie tego typu tekstów, no cóż - najpierw postaraj się zastosować do zasad pisowni, interpunkcji itp. Osobiście mi nie przeszkadzają tego typu teksty, o ile Ci pomagają, jak twierdzisz, tylko żeby nie było tylu błędów. Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania