nie wiersz I

na podartej kartce

nabazgrane trzy rozmazane kreski

raz po raz spada na nie delikatna szklana kropla

na dźwięk zgryźliwego kaszlu rozdzierającego zmysły tusz rozmywa się

i kapie

w powietrzu unosi się zapach

czerwonej cieczy zmieszanej z wonią alkoholu

on chwyta małe płuca

i dusi

zimny policzek przywiera do przesiąkniętej dymem wypalonego zioła poszarpanej firany

tworzą się marzenia

tworzy się poezja

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Enchanteuse 07.04.2017
    *alkoholu
    Smutny obraz, ale tchnie od niego prawdziwością. Ciekawy. Mam tylko wątpliwość do słowa "zioło" . Jakoś mocno wybrzmiewa w zestawieniu do innych określeń, które są raczej z innej, "wyższej" półki. 4.
  • small crime 07.04.2017
    Ale byk
  • small crime 07.04.2017
    small crime aa ucięło! Przejrzę sobie jeszcze ten mój twór, a za czwóreczkę dziękuję ;)
  • Enchanteuse 07.04.2017
    small crime , proszę ;)
  • Szalokapel 09.04.2017
    Takie bardzo ciężkie dla czytelnika, w dobrym znaczeniu. Dobrze wyszło. Zbudowałaś świetny klimat. Piątka.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania