Nie wracaj
widzę cię
spotykam
a ty znikasz
jak echo starego radia
rozbijasz się po ścianach
i bez słowa
kradniesz mi mnie
odbiegasz od przystanku
na którym wysiadaliśmy razem
odbiegasz od myśli
od tematu
od siebie
wyjdź stąd, nie wracaj
i zostaw mnie pośrodku
własnego smutku
albo
wróć kiedyś
tylko bez siebie
sam
Komentarze (26)
jak echo starego radia
rozbijasz się po ścianach
i bez słowa
kradniesz mi mnie
Jest dobre.
Podoba mi się ta prośba o odejście i pozostawienie w smutku. Troszkę wzięłam ten wiersz do siebie; taki mam nastroj i tak czuję. Czy odbieranie treści, nie wynika z nastroju? Smutne 5.
Pozdrawiam.
to jest super.
spotykam
a ty znikasz
jak echo starego radia
rozbijasz się po ścianach
i bez słowa
kradniesz mi mnie
odbiegasz od przystanku
na którym wysiadaliśmy razem
odbiegasz od myśli
od tematu
od siebie
wyjdź stąd, nie wracaj
i zostaw mnie pośrodku
własnego smutku
albo
wróć kiedyś
tylko bez siebie
sam
spotykam ciebie kiedy znikasz
jak echo starego radia
rozbijasz się po ścianach
i bez słowa mnie kradniesz
jak z przystanku na którym
razem wysiadamy
żeby odbiec od dręczących myśli
nie wsiadaj więcej ze mną
albo wróć odmieniony
przez przypadki
dalekie od samotności
Tak przeczytałam Twój wiersz. Tylko na taką interpretację mnie stać...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania