Nie wskrzesi jej już nic - piosenka
Popatrz mi w oczy ten ostatni raz
Popatrz i powiedz czy to wciąż jestem ja?
Czy pod maską nieczułej królowej
Jest jeszcze dziewczyna co kochała świat?
Nie musisz odpowiadać
Nie musisz jeśli odejść bedzie ci lżej
Lecz jedno wiedz
To nie tylko moja wina
Że ta miłość jak świeca wypaliła się...
I nie wskrzesi jej już nic
Bo nasze serca nie chcą dla siebie bić!
I nie pomoże nam nawet cud
Bo nasze dusze są jak zimne lód!
Wznieśmy więc toast już chyba setny raz
Za to co było i nie będzie trwać!
Nie wiem, ale czuję, że chyba musiało być tak
Dlaczego wciąż milczysz powiedz mi
Dlaczego szukasz w mych oczach tamtych dni?
Dzień już skonał i nastała noc
Czy wciąż brak Ci słów by ubrać w nie mnie?
Nie musisz ich szukać
Nie musisz jeśli odejść bedzie ci lżej
Lecz jedno wiedz
To nie tylko moja wina
Że ta miłość jak świeca wypaliła się...
I nie wskrzesi jej już nic
Bo nasze serca nie chcą dla siebie bić!
I nie pomoże nam nawet cud
Bo nasze dusze są jak zimne lód!
Wznieśmy więc toast już chyba setny raz
Za to co było i nie będzie trwać!
Nie wiem, ale czuję, że chyba musiało być tak
I mogę przysiąc, że za parę lat
Kiedy już moje włosy okrasi siwizną czas
Z łezką w oku i z drżeniem serca
Odwiedzę nasze wspólne miejca
Ty już pewnie wiesz
Że to była nasza wspólna wina
Że miłość jak świeczka wypaliła się...
I nie wskrzesi jej już nic
Bo nasze serca nie chcą dla siebie bić!
I nie pomoże nam nawet cud
Bo nasze dusze są jak zimne lód!
Wznieśmy więc toast już chyba setny raz
Za to co było i nie będzie trwać!
Nie wiem, ale czuję, że chyba musiało być tak
Witam wszystkich. Dziś wrzucam kolejny mój piosenkowaty twór. Jeżeli chodzi o interpunkcje celowo starałam sie jej unikać. Dziękuję za przeczytanie i komętarz.
Komentarze (13)
Na ciemnej, pustynnej autostradzie
Czując chłodny wiatr w moim włosach
Przyjemny zapach colitas, unoszący się w powietrzu
W oddali, zobaczyłem migoczące światło
Moja głowa stała się ociężała, mój wzrok stal się przyćmiony
Musiałem zatrzymać się na noc
Tam w progu stała ona
Słyszałem głos dzwonu
I pomyślałem sobie
„Że to może być Niebo lub Piekło”
Następnie zapaliła świece i wskazała mi drogę
Gdzieś tam w korytarzu były głosy
Wydawało mi się, że mówią…
Witamy w Hotelu California
W takim uroczym miejscu ( w takim uroczym miejscu)
O takim uroczej twarzy
Mnóstwo miejsca w Hotelu California
O każdej porze roku ( o każdej porze roku)
Możesz tu znaleźć dużo miejsca
Przeczytaj i zobacz jak głębia i sens jest w tym tekście. To znakomity tekst
Jeśli chodzi o mnie pisząc nie mam zamiaru robić coś pod muzyke disco - polo. I nie słucham tego rodzaju muzyki na codzień.
Nie obraziłeś. Każdy ma prawo do własnej opini
Przeczytałem dokładnie. Mnie się podoba. Pozdrawiam→5
P.S.Jeżeli zechcesz, to zerknij na jedną z moich. Ale nie musisz:))
http://www.opowi.pl/bielszy-odcien-dnia-piosenka-a45082/
"Wznieśmy więc toast już chyba setny raz
Za to co było i nie będzie trwać!
Nie wiem, ale czuję, że chyba musiało być tak"
a gdyby lekko zmienić zakończenie, końcówki są zawsze najważniejsze, moja niezobowiązująca propozycja:
"Wznieśmy więc toast kolejny raz
Za to co było i nie będzie trwać!
Oboje wiemy
musiało tak być..."
W mojej wersji wyrównałem nieco dwa z trzech ostatnich wersów.... Oczywiście niczego nie musisz zmieniać, to moje to tylko luźna wariacja Twojego tekstu.
Pozdrawiam :)
ps. "Bo nasze dusze są jak zimne lud!" tu chyba "zimne jak lód"
Pozdrawiam!
Miłość która umarła nic już nie wskrzesi. Rozpamiętywanie jest bardzo okrutne. Przemijanie w samotności pozostawia gorycz.
Ładne.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania