nie z mojej decyzji, ale muszę
zrezygnować z ciebie, mój przyjacielu.
żebyś nie udzielił mi przypadkiem wsparcia;
ze świata, słońca, hobby i rozmów.
jak kwiatek w doniczce,
mogę patrzeć tylko w jednym kierunku.
i zupełnie bez wyboru
rozcieram łzy między palcami,
mając wrażenie, że płacze całe moje ciało.
gdzieś, między znakami,
które posyłam w pustkę, a otacza mnie ramieniem,
widzę gruszki na wierzbie.
cicho wstaję gdy zajmuje [on] mój czas
gdy nie chce przestać, pytam, ale
(- idziemy?
- nie)
szkoda.
przepadnie mi wiersz,
który właśnie piszę w głowie
Komentarze (8)
płacze całe moje ciało.
gdzieś, między znakami,
które posyłam w pustkę, a otacza mnie ramieniem
To chyba wiersz o rozczarowaniu, ale niezbyt bolesnym. Nawias udanie wstawiony.
Zarys sytuacyjny... Osoba, która jest bardzo zaborcza a, mimo to deklaruje jakiś stan rzeczy od strony uczuciowej, powoduje u podmiotu lirycznego, że ta rezygnuje z przyjaciół i wszystkiego co ją otacza, czując się jak kwiatek w doniczce - bez swojego zdania. Jak cię postawią, tak będziesz stać. Pustka, która otacza ramieniem i gruszki na wierzbie trochę są alegorią do kłamstwa, czucia się obojętnym na to, co ta zaborcza osoba deklaruje, a co się czuje, że jest właśnie puste, nieprawdziwe, obojetne. Odchodzenie do własnego świata wobec bodźców, które się otrzymuje.
Ogólnie: niemoc. Rezygnacja. Zmęczenie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania