Violet niektórzy lecą do niej jak muchy do kupy, żeby nie powiedziedz główna. Oj wymsknęło mi sie :) choć wiele tych much swoim zapachem to ona nie wabi jednak:)
Maurycy Lesniewski racja, ale ile można pozwalać na obrażanie siebie i innych, jakiejś zakompleksionej osóbce rozpaczliwie potrzebującej za wszelką cenę dowartościować swoje ego?
Caroline i Violet ja zauważyłem, że ta osoba robi zamęt dla zamętu. Najbardziej ją irytuje ignorowanie. Wiec to chyba dobry pomysł aby kupy nie ruszać. Posprząta sie samo z czasem
pasja juz kilka razy chciałem sie wtrącić do tej drugiej dyskusji, ale... same rozumiecie. To woda na jej młyn. Kogo tam wezwała na samym początku nie mowie o Was panie. Bez wsparcia ginie w mroku swojej głupoty
W sumie to dzięki "matce chrzestnej" zajrzałem do tego wiersza. Gdyby go nie przechrzciła to mógłby odejść w spokojną niepamięć. Czasem akcja przynosi wprost odwrotny efekt od zamierzonego. Jestem tej "matce" wdzięczny... w sumie :)
Komentarze (64)
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania