,,,,,,,

!!!!!!!!!!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Upadły(D.F) 20.09.2016
    Rewelacja :D Dałaś nawet tą jamę. Cholera minusem jest że zniszczyłaś mrocznego ^^ Ale i tak dalej sądzę iż rozegrałaś to naprawdę świetnie. No i fabularnie miażdży mnie (dialogi też jak i myśli bohaterów) Cóż mam mówić? Jak twojego pisania nie lubić :)
  • Elizabeth Lies 20.09.2016
    Mrocznego od początku miałam zamiar zniszczyć, ale też nie zrobiłam tego do końca, bo legenda istnieje i elf może się mylić. Dzięki za pochwałę, ale domyślam się już ile mam błędów w tekście.
  • Upadły(D.F) 20.09.2016
    Elizabeth Lies Chędożyć błędy. Przy okazji na maila wysłałem ci coś co miałem podesłać wcześniej, chciałem właśnie na takiej zasadzie opisać ten las w którym dzieje się teraz akcja posłańca :)
  • Elizabeth Lies 20.09.2016
    Upadły(D.F) Błędy ważna rzecz. Zaraz obczaję.
  • Pan Buczybór 20.09.2016
    Świetny tekst. Akcja rozbudowana. Klimat jest. Stary dobry charakter Svena powrócił. 5 Jutro postaram się coś napisać.
  • Elizabeth Lies 20.09.2016
    A dziękuję za kolejną pochwałę. W ogóle fajna nam historia powstaje.
  • Joker 20.09.2016
    Jak coś, tak tylko informuję, że znikam. Na nieokreślony czas. Mam teraz nadmiar wszystkiego sprawdziany prace domowe te sprawy. Więc jak coś nie nominować mnie kto chciał to zrobić. Mam nadzieję wrócić jak najszybciej. Papatki :)
  • Elizabeth Lies 20.09.2016
    Spoko, spoko. Ucz się, ucz, a my poczekamy, by potem bez litości obrzucić Cię nominacjami.
  • Joker 25.09.2016
    Ach ten Kull to ma ciężkie życie. Musi być strasznie wyjątkowy, bo normalny koń ma wszystko i wszystkich w dupie. W obliczu zagrożenia spierdala (sorry) gdzie pieprz rośnie i ma gdzieś, czy ktoś kto zajmował się nim pieprzone załóżmy 5 lat został przez niego zostawiony w niebezpiecznej sytuacji. Wkurzające ale prawdziwe, konie są ładne, ale według mnie do dupy. Rozwija nam się to opowiadanie bardzo fajnie. Ahh i Eliza, jak zdrówko?
  • Elizabeth Lies 26.09.2016
    A ja tam uwielbiam konie, ale każdy ma swoje zdanie. A Kull faktycznie ma pecha, lecz jako wierzchowiec Svena, którego los najwyraźniej nie lubi, musi się przyzwyczaić. A jak zdrówko? No w miarę, nie narzekam, chociaż nie, ja zawsze narzekam. Zrobiłam sobie trochę przerwę, ale chyba będę na Opowi już regularnie. Chyba.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania