Nieczystość~

Z niedowierzaniem wpatruję się w biały marmur, uparcie szukając znaku, że to wszystko jest tylko snem. Klęam i gładzę dłonią materiał, ze zdziwieniem zauważając, że jest prawdziwy. Dziwne. Naprawdę czuję ten przeszywający chłód. Więc to nie jest sen. To najprawdziwsza jawa.

~•~

Śpiączka

 

(z ang. Coma)jest jednym ze stanów funkcji mózgu. Ludzki mózg znajdować się może na różnych poziomach świadomości. Każdy poziom nie ma „ostro” wyznaczonych granic i najczęściej jest mieszanką sąsiadujących poziomów.

~•~

Nagle słyszę jakieś głosy, krzyki, syreny. Zdezorientowany odwracam się, ale nic nie widzę. Pusto. Tylko ponury cmentarz. Nic a nic więcej. Siadam na ruinie jakiegoś nagrobku, rozmyślając nad wszystkim i zagłębiając się w wspomnieniach.

Co właściwie pamiętam? Tylko, że jestem z moją piętnastą dziewczyną koło basenu, gdzie idziemy spacerem. Kathy jest wysoką brunetką o zawsze dziwnym spojrzeniu. Uwielbia ubierać się na karmazynowo, czasem z kobaltowym najszyjnikiem. Ma ona siostrę, Evę, z którą kiedyś chodziłem. Tak, wiem, że to ryzykowne, ale to moja trzecia dziewczyna! Pewnie nawet mnie nie pamięta, tak pomyślałem.

Eva to ruda i piegowata kobieta. Jej ulubionym kolorem jest róż. Niestety, tylko tyle pamiętam. W każdym razie, siostry się spotkały i poszły pogadać, zostawiając mnie samego. Poszedłem po drinki, ale w drodze do basen ktoś mnie chwycił za gardło, wpychając do zimnej wody. Szarpałem się, a na szczęście umiałem dość dobrze pływać.

~•~

W najwyższym poziomie świadomości umysł jest spostrzegany jako czujny, ostry, analityczny, odpowiadający na zmienne bodźce otoczenia.

~•~

Przyznam szczerze, dużo krzyczałem. Niestety, byłą noc i nikt mnie nie słyszał. W rozpaczy zobaczyłem twarz napastnika- był to brat dziewczyn, James. Olśniło mnie. No jasne! One go na mnie nasłały... Ale niby dlaczego? Ponieważ korzystałem z życia? Chciałem nowych wrażeń, jak na przykład wyjazd do Australii z kilkoma dolarami, wraz z moją dziesiątą partnerką? Za to, że zabrałem Ósmą do drogiej restauracji i kupując jej chleb z masłem?

To była śmieszna randka.

Przez przypadek wdepnąłem stopą na rozbite szkło po szklankach. Pod naporem chłopaka uderzyłem także głową o ściany basenu. On wynurzył głowę nad taflę wody i usłyszałem stłumione:

-Żegnaj, Nivan.

Nie chciałem wcale zginąć, miałem cel- i walczyłem...

~•~

Poprzez łagodne schodzenie ze świadomością do niższych poziomów, mózg nasz coraz mniej reaguje na bodźce z otaczającego go środowiska. W najniższym poziomie funkcji, mózg jest w stanie śpiączki.

~•~

Ujrzałem mroczki przed oczyma. Zamachnąłem się słabo ręką, otwierając usta, by po chwili poczuć w nich smak chłodnej wody. Połknąłęm ją, a ona wdarła mi się do nosa. Krew leciała ze zranionej głowy i nogi, a ja powoli słabłem. James zostawił mnie na dole, a sam uciekł. Jeszcze przez minutę leżałem tak, czując gorycz i żal. Dosięgła mnie ręka boska, dając karę.

 

"I co, Nivan, nie trzeba było być takim kobieciarzem?"- warknęło mi do ucha Sumienie.

 

"Nie oskarżaj go tak... To nie jego wina."- zaczęło mnie bronić Usprawiedliwienie.

 

"W końcu był niezbyt lubianym dzieckiem. Znęcali się nad nim."- rzekło dobitnie Wspomnienie.

"Chłopaki, spokój, natychmiast! I tak już go zabieram."- westchnęła Śmierć.

 

Nagle gwałtownie wstaję z nagrobka. Wszystko jasne! Czuję taki sam stan, jak pod wodą. Wyciągam przed siebie rękę, która jest blada i zimna. Czuję się taki senny...

Dobranoc~

~•~

Jest to ostatni stan przed śmiercią...

 

Od Autorki: Opowiadanie zawiera fragmenty o śpiączce ze strony: http://www.spioch.org.pl/%C5%9Bpi%C4%85czka/4-%C5%9Bpiaczka.html

Ostatnia część z serii "Siedem Grzechów Głównych"! Chyba sami wiecie, jaki to grzech.

Dedyk- Arczi (Nie z Opowi)

 

~Senezaki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • comboometga 28.11.2015
    - ,,ale w drodze do basen'' - basenu* :)
    - ,,W rozpaczy zobaczyłem twarz napastnika- był to'' + ,,miałem cel- i walczyłem'' - spacja przed myślnikiem
    - ,,-Żegnaj, Nivan'' - spacja po myślniku ;D
    Końcówka szokuje, bardzo. Podoba mi się pomysł na opowiadanie, jest również bardzo dobrze rozwinięty. Fajnie przedstawiłaś historię. 5 się należy! :)
  • Slugalegionu 28.11.2015
    Nie, nie wiem, bo nie pamiętam reszty. Chociaż...
    Był gniew, zazdrość(?), pycha, chciwość, obżarstwo... no i tyle pamiętam. Więc nie wiem.
    BTW, czemu w tytułach zawsze dajesz tyldę?
  • Senezaki 05.12.2015
    A czemu nie ._.
  • Slugalegionu 06.12.2015
    Nie wiem czemu, po prostu mnie to ciekawi.
  • Rasia 29.11.2015
    "Klęam" - klękam*
    "(z ang. Coma)jest" - spacja
    "Siadam na ruinie jakiegoś nagrobku" - nagrobka*
    "Kathy jest wysoką brunetką o zawsze dziwnym spojrzeniu." - bez "Zawsze". Słowo jest zbędne, bo opisujesz dziewczynę, więc z góry zakładamy, że jej dziwne spojrzenie to norma
    "Ma ona siostrę" - bez "ona", wiadomo o kogo chodzi z poprzedniego zdania
    "uderzyłem także głową o ściany basenu" - chyba w ścianę* jedną ;)
    "miałem cel-" - spacja
    "mózg nasz coraz" - bez "nasz", wcześniej nie używałaś formy osobowej przy wpisach o śpiączce
    Co prawda końcówka jakoś specjalnie nie mnie zaskoczyła, ale wielki plus dla Ciebie za doczytywanie o temacie, na jaki zdecydowałaś się pisać. Widać, że włożyłaś w tekst więcej pracy niż ot tak, jakbyś napisała zwyczajnie coś tam ze swojej głowy. Drugi plus za to, że akurat ten temat wybrałaś, bo swego czasu interesowałam się nim przez długi czas i sama napisałam bardzo długie opowiadanie o tym niezbadanym do końca przez nikogo zjawisku. Sam tekst może jakoś wielce mnie nie poruszył, ale należy Ci się pięć. Pozdrawiam ;)
  • Senezaki 05.12.2015
    Dziękuję:D Ostatnio bardzo interesuje mnie stan "śpiączki" i samego "śpiocha". :) Postanowiłam to przełożyć na opowiadanie.
  • Anonim 03.12.2015
    "z moją piętnastą dziewczyną koło basenu," - zasugerowałabym zmienienie słowa "koło" na obok
    "Poszedłem po drinki, ale w drodze do basen" - basenu
    " byłą noc i nikt mnie nie słyszał. " - była
    Resztą błędów wypisała Rasia

    Najbardziej podobały mi się te wstawki pomieszane z akcją, czytając te krótkie zdania uśmiechałam się i gratulowałam ci pomysłu, mam nadzieję, że nie skopiowałaś ich strikte ze strony, ale przerobiłaś. Niemniej jeśli chodzi o sam koncept drugiej strony opowiadania, jakoś nie urzekło mnie swoim przebiegiem, czułam się trochę tak, jakbym znajdywała się w starym filmie i oglądała czarno-białe filmy po angielsku, czyli oglądam bo w sumie lubię czarno-białe filmy, ale nie lubię angielskiego, tutaj brakowało mi rozwinięcia drugiej części, czułam, że za bardzo skaczesz z kwiatka na kwiatek, akcja nie wciągnęła mnie, choć wstawki urzekły
  • Senezaki 05.12.2015
    Nie umiem robić rozwiniętej akcji :D Jestem bardzo...chaotyczna XD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania