**Niedźwiedź i turysta**

Pewnego dnia, w Babiogórskim Parku Narodowym, spacerował sobie niedźwiedź. Był to duży i silny zwierz, który nie bał się nikogo i niczego. Lubił chodzić po lesie, szukać pożywienia i odpoczywać w swojej norze. Nie przeszkadzał innym zwierzętom, ani ludziom, o ile ci go nie drażnili.

 

Tego dnia, niedźwiedź natknął się na turystę, który szedł po szlaku. Turysta był ubrany w kolorowy strój, miał na plecach wielki plecak, a w ręku aparat fotograficzny. Gdy zobaczył niedźwiedzia, zaczął się cieszyć i podchodził do niego, chcąc zrobić mu zdjęcie.

 

- Hej, niedźwiedź! Nie bój się, nic ci nie zrobię! Jestem tylko turystą, który chce zobaczyć piękną przyrodę! Pozwól mi zrobić ci zdjęcie, będzie to wspaniała pamiątka z mojej podróży! - wołał turysta.

 

Niedźwiedź nie był zadowolony z tego, że ktoś mu przeszkadza i próbuje go sfotografować. Nie lubił być obiektem ciekawości i zabawy ludzi. Uznał, że turysta jest niegrzeczny i nieszanujący jego prywatności. Postanowił więc go nauczyć lekcji.

 

- Zostaw mnie w spokoju, człowieku! Nie jestem tu dla twojej rozrywki! Nie chcę, żebyś robił mi zdjęcia i pokazywał je innym ludziom! To jest mój dom, a nie twoja atrakcja turystyczna! Odejdź stąd, zanim cię zaatakuję! - ryknął niedźwiedź.

 

Turysta nie posłuchał ostrzeżenia niedźwiedzia. Myślał, że zwierz jest tylko zły i groźny, ale nie zrobi mu nic złego. Uważał, że ma prawo robić, co chce, bo przecież zapłacił za wstęp do parku. Nie szanował przyrody, ani jej mieszkańców. Postanowił więc zignorować niedźwiedzia i zrobić mu zdjęcie.

 

- Nie bądź taki zrzędliwy, niedźwiedź! Nie zrobisz mi nic, bo jesteś pod ochroną! To ja jestem tu gościem, a ty masz być miły i grzeczny! Nie możesz mi zabronić robić zdjęć, bo to jest moje hobby i pasja! Zresztą, co ci szkodzi, że cię sfotografuję? To jest tylko mały gest, który nie zaszkodzi nikomu! - powiedział turysta.

 

Niedźwiedź nie wytrzymał już dłużej. Zobaczył, że turysta jest bezczelny i arogancki. Nie doceniał jego siły i nie szanował jego wolności. Zdecydował się więc pokazać mu, kto tu rządzi. Ruszył na niego z głośnym rykiem, gotowy do walki.

 

Turysta zobaczył, że niedźwiedź jest poważny i nie żartuje. Przestraszył się i zaczął uciekać. Rzucił swój aparat i plecak, by być szybszy. Biegł, jak najszybciej potrafił, szukając schronienia. Niedźwiedź gonił go, nie dając mu odetchnąć.

 

W końcu, turysta dotarł do chatki, gdzie byli inni turyści. Wbiegł do środka i zamknął drzwi. Niedźwiedź nie mógł za nim wejść, więc musiał się zadowolić jego rzeczami. Złapał aparat i plecak, i zaczął je niszczyć. Rozszarpał je na kawałki, a potem wrzucił je do rzeki.

 

Turysta był przerażony i zdruzgotany. Stracił swoje cenne rzeczy, a także swoją dumę i odwagę. Zrozumiał, że popełnił błąd i że nie powinien był drażnić niedźwiedzia. Żałował, że nie posłuchał jego słów i nie uszanował jego życzenia. Nauczył się, że przyroda nie jest zabawką, a zwierzęta nie są maskotkami. Zdał sobie sprawę, że trzeba szanować naturę i jej mieszkańców, bo inaczej można zapłacić za to wysoką cenę.

 

Morał: Nie lekceważ siły i wolności przyrody, bo może ci się to zemścić.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania