Niedźwiedzia przysługa

Gdy z nudów przeglądałem Youtuba, trafiłem na masę różnych ludzi, ba! nawet trafiłem na czarnoskórego konserwatystę, jednak to nie o rozrywkę chodzi, lecz o zupełnie mniej ciekawy temat. Mam wrażenie, że dzisiejsi ludzie wprowadzili nową odmianę rasizmu, przebraną w inną, ofiarną otoczkę. Głównie dotyczy to Ameryki. Zaczynajmy więc ten chaos, z góry zaznaczę, że jest to tylko i wyłącznie moja opinia, jako zwykłego odbiorcy. Żaden ze mnie wybitny mówca, czy też myśliciel, niejedyna prawda, nieobjawiona prawda, tylko zwyczajna opinia, która nie jest obiektywna i idealna, a przede wszystkim stanowi chaos z masłem maślanym. Pozdrawiam.

Mianowicie chodzi mi o osoby czarnoskóre i tu od razu pojawia się pewien problem. Dlaczego pomijani są Azjaci, Indianie? Cały czas mówione jest o niewolnictwie, jednakże nie powinno się ono kojarzyć tylko z jednym kolorem. Do dziś czytając historię czerwonoskórych, skręca mnie wewnętrznie, jak potraktowano rdzennych mieszkańców. Zresztą cała ta narracja, że niby wszyscy biali to oprawcy, to tak samo jakby powiedzieć, że wszyscy czarni byli niewinnymi niewolnikami. Dla ideologii ma ono sens, dla prawdy, zakładam, że nie.

Kultura niewolnictwa nie była wymysłem wyłącznie Europejczyków, już Aztekowie łapali ludzi, aby ich złożyć w ofierze, nie wspominając o wszelakich królach z różnych stron globu. Ludzkość to ciągłe wojny, gdzie przegrani zawsze stanowili cenny łup. Koloniści robili to na znacznie szerszą skalę, ale jednak nie stanowili wyjątku, patrząc na resztę świata. Powiedziałbym, że niewolnictwo to nie sprawa rasowa, ale dotyczy to bogactwa, zwykły człowiek nie mógł pozwolić sobie na trzymanie niewolnika, gdy sam nie miał, co włożyć do garnka. Czarnoskórzy również byli nadzorcami, sprzedawali własnych braci i siostry, nasz świat jasno pokazuje, że nie ma jednej strony medalu i jest raczej niemożliwe, aby wszystko przedstawić tylko za pomocą czerni i bieli Jednakże mając na uwadze samą Amerykę, w przeszłości mamy więcej uciskanych ras, niż tylko Afrykanów, ale jednak to oni są głównie na tapecie. Byłbym głupcem, zaprzeczając historii. Wagony tylko dla białych, restauracje, brak możliwości awansu w armii itd. Dwie pierwsze rzeczy zawsze kojarzyły mi się z niemiecką trzecią rzeszą, a jednak nie stanowiły tylko wyjątku. Traktowanie wszystkiego jako ogółu jest proste, ale jednak każda jednostka jest inna, według narracji Niemcy nie odpowiadają za II wojnę, ale biali za niewolnictwo tak. Mam wrażenie, że prawda stała się płynna, nie neutralna, tylko stronnicza, tak bardzo płytka, że można ją dopasować do swojego rozumowania.

Na chwilę jednak przerwę ten chaos wypowiedzi. Dlaczego wspominam o odwróconym rasizmie?

"Masz biały przywilej" - to zdanie pada tak często, lecz pytane osoby nie mogą go jakoś wytłumaczyć.

"Ja jako osoba czarnoskóra, ja czarnoskóra kobieta, jako czarnoskóra kobieta",- mówi pewna kobieta na spotkaniu feministek. I niby nic złego, ale czy kolor ma aż takie znaczenie?

"Jestem czarna, dlatego mnie tak traktujesz", - krzyczy, agresywnie kobieta, nie mając aktualnych papierów, pomimo normalnego zatrzymania drogowego. Widziałem jeszcze inna podobną sytuację, gdzie również czarnoskóra kobieta, niestosującą się do znaków, wyjechała przed maskę. Na nic nagranie z radiowozu, który jechał za ofiarą, zatrzymał sprawczynie, bo jest czarna...mandat, bo czarna...

"Biali nie mogą używać języka czarnych" - jak twierdzą czarnoskórzy tiktoterzy, a przez zaśpiewanie jednego słowa z piosenki uczeń traci sportowe stypendium ,

"Rasizm do białego człowieka nie istnieje" - jak twierdzi wielu.

"Rasizm jest wymysłem białego człowieka" - jak twierdziła pewna osoba na filmwebie.

Dodatkowo sytuacja, gdy kierowca potrąca rowerzystę, a następnie go dźga ostrym przedmiotem, świadkowie rzekomo twierdzą, że oprawca krzyczał coś o białej supremacji.

Sytuacja, gdy sami czarnoskórzy policjanci zakatowali innego czarnoskórego, to nadal według wielu jest winą białej supremacji.

Czarni są rdzennymi mieszkańcami Ameryki, dlaczego wszyscy zaprzeczają? - ten temat mnie zaskoczył, jednakże chyba, bo naukowcem nie jestem, a tym bardziej badaczem, rdzennymi mieszańcami byli Indianie, a czarni zostali przywiezieni jako niewolnicy.

Czarnoskóre postacie nie mogą być złe! - burzyli się, oglądając Wednesday.

Tego w Internecie jest mnóstwo, jeśli ktoś się nie zgadza, może sobie sam zweryfikować, w końcu to tylko tekst randoma z Internetu, który może się mylić w wielu rzeczach, a nawet we wszystkim. Trzeba samemu potwierdzić, nikt za nas tego nie zrobi. Dotyczy to również myślenia. Wyolbrzymia się rolę ofiary, odpowiednio kalkulując, kto nią może być. W mediach łatwiej jest zobaczyć opis koloru skóry, gdy oprawca jest biały, niż innej barwy. Wywyższają daną rasę, dając im ogromne bezpodstawne przywileje, niszcząc każdego, kto zechce cokolwiek skrytykować. Tworząc taką narrację, nie pomagają, wzbudzają tylko nienawiść oraz agresje, to niedźwiedzia przysługa. Ja jestem ofiarą, mi się należy! Nawet nie myślą, kiedy ten bunt jest słuszny, a kiedy to przykład własnego egoizmu oraz braku odpowiedzialności.

Czyż rasizmem nie jest traktowanie człowieka, tylko patrząc na kolor skóry? Nie liczą się czyny, charakter, jednostka, tylko czy jest biały, lub czarny, nawet nie Azjata, czy kto inny. We współczesnym pomieszanym świecie barwa skóry już tak nie dziwi, nie mówi się, że każdy jest bratem i siostrą, nie... Są oprawcy i pokrzywdzeni. Ofiara i kat. Nie pokazują różnic czysto biologicznych, jak właśnie kolor skóry, nie ma pokazania, że mimo nich w środku każdy ma podobne dylematy, problemy. Nie budują równości, tworzą różnice. Kształtują świat tylko we własnej głowie bez podparcia w rzeczywistości. Gdy będąc nastolatkiem, oglądałem postać Boga w Bruce Wszechmogący, facetów w czerni, Bladea, Doktora Doolitle nie patrzyłem na to, że są czarnoskórzy, mogłem ich polubić lub się z nimi utożsamić z powodu charakteru, czynów... Dzisiaj niestety nie są ważne postacie, tylko checklisty, przez to powstają postacie drewniane, niepasujące do świata przedstawionego. Z poważnego problemu stworzyli mrzonkę, przez wielokrotne używanie tych samych oskarżeń, słowo rasista, czy różne foby straciły na znaczeniu.

Zniknęła również debata, a zostały praktyki rodem z dawnych lat. Zakrzyczeć, zalać agresją, bazować tylko na emocjach, bez merytorycznych argumentów. Oglądając wiele "rozmów" czy to na przykład panel feministek, jest tylko: nie znasz się, nie jesteś czarna, jako biała... zagłuszający śmiech, przekrzykiwanie się... Nie można tu zobaczyć żadnych argumentów, czy wysłuchać obu stron. Są tylko wielkie emocje i ograniczenie się do własnej "prawdy". Skąd w ogóle wziął się pomysł, że nie można się wypowiedzieć, gdy nie jest się danym kimś? Nie można ocenić filmu, nie będąc specjalistą, nie można mówić o osobach tęczowych, gdy jest się katolikiem, nie można mówić o katolikach, gdy jest się tęczowym, nie można utożsamić się z osobą, która jest innego koloru skóry, nie można ocenić książki, nie wydając samemu.... Prowadząc zwykłą rozmowę, każdy ma prawo do własnej opinii i do nie zgodzenia się z drugą osobą. To nie badania, to nie ważny dokument. Dzisiaj jak jesteś po przeciwnej stronie, stajesz się automatycznie wrogiem. Ta wolność poglądów dotyczy tylko jednej strony i niestety nie ma od tego żadnych wyjątków. Bańki tak bardzo odizolowały, że pomimo możliwości wymiany poglądów, będziemy coraz to dalej od siebie. Każdy musi wyznawać nasze wartości bądź zasady, inaczej jest: debilem, konserwą, lewakiem, prawakiem, tęczowymzjebem, katolem, zaściankowcem itd. Tolerancja dla jednej grupy. Według mnie tolerować trzeba każdego, nie każdego trzeba akceptować, szczególnie słowa, czy też czyny. Inflacja rośnie, rosną również tarcia, problemy, wychodzi na jaw egoizm tych u politycznej góry, co akurat nowością nie jest, siedzimy na beczce prochu, wystarczy tylko iskra... Z biegiem czasu dochodzę do wniosku, że człowiek jest wbrew temu, co sam twierdzi, istotą daleką od doskonałości, głupią, z ograniczonym intelektem oraz brakiem uczenia się na własnym błędach.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (85)

  • Vespera ponad rok temu
    Wszystko, co poruszasz, jest problemem typowo amerykańskim, a oni wszystko muszą mieć większe, nawet problemy. My, z naszej europejskiej perspektywy, często nie jesteśmy ich w stanie zrozumieć, zwłaszcza że u nas pod pewnymi względami jest lepiej - choćby rasizmu czy równouprawnienia. Sądzę, że za bardzo się tym wszystkim przejmujesz. Gdzieś za oceanem krzyczą, poruszając ważne problemy w czasem głupi sposób - nic nowego, nic nie mogę z tym zrobić, śpię dalej.
  • krajew34 ponad rok temu
    Nie przejmuje, uważam, że istnieją ważniejsze problemy u nas, po prostu chciałem się podzielić.. Na YT oglądałem dość sporo filmików, ludzie w Ameryce i tutaj to ci sami ludzie, a to że są za oceanem nie znaczy, że nie dotrą tutaj, lub nie mają wpływu. Jako osoba empatyczna (przynajmniej tak myślę) sądzę, że to po prostu idzie w złą stronę. Nic z tym nie zrobię, ani nie mam na to wpływu, po prostu zwykły tekst. Dzięki za wizytę.
    Z drugiej strony strony słyszałaś, że po usunięciu kategorii płci nominowani do najlepszej aktora/aktorki są tylko mężczyźni?
  • Noico1 ponad rok temu
    Handel niewolnikami na przemysłową skalę rozwinęli Arabowie, zanim zajęli się tym Europejczycy. Zresztą dziwię się, że to nikomu to tak długo nie przeszkadzało.
    Zresztą niewolnictwo istniało we wszystkich starożytnych cywilizacjach, a w Rzymie, czy Grecji było uregulowane przepisami prawnymi.
  • Noico1 ponad rok temu
    Sorry Vespera, komentarz wpisał mi się pod twoim postem.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 niewolnictwo istniało od czasów pierwszych wojen, wojny zawsze były z powodu bogactw, wliczając to ludzi. Dodatkowo przez takie pranie umysłów wielu tam mówi o wypłacaniu zadośćuczynienia za niewolnictwo przodków.... Niewolnictwo było strasznym procederem, ale nawet dzisiaj istnieje, jednakże przypisywanie tego tylko danej rasie... No jest zbyt dużym niedopowiedzeniem. Mam wrażenie, że po prostu nowoczesny komunizm z robotników przerzucił się na bardziej opłacalne grupy, stąd jest tak, a nie inaczej. A szkoda, bo każda grupa ma coś wartościowego do przekazania społeczeństwu.
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Nie słyszałam, do jakiej nagrody?
  • Noico1 ponad rok temu
    Ba nawet przyczyną wojen było zdobycie nie terytorium, ale właśnie uzyskanie jak największej liczby niewolników, źródła darmowej siły roboczej i kobiet.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera nie aktorzy, , wybacz moja pomyłka. Niby British Awards, ale pewny sto procent nie jestem
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera Wśród nominowanych do „neutralnej płciowo” głównej kategorii nagród BRIT Awards znajdziemy samych mężczyzn.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 tu się zgodzę, niewolnictwo chyba dotyczyło każdej rasy, ale i tak obrywa się tylko białej. Jak już traktować to wszystkich równo. Biali też, ale nie tylko.
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 No żyćko, do Oscarów za reżyserię czy scenariusz też rzadko nominują kobiety - a to też kategorie neutralne płciowo, od zawsze.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera tylko pytanie, czy neutralne płciowo ma w ogóle sens? No, ale neutralno płciowo rzadko ma sens, czy to sport, czy nagrody. Znaczy się jest na pewno trudniej wybić się. Ostatnio oglądałem ten panel feministek i powiem, że nawet kobiety z feministkami mają przewalone, a cały czas myślałem, że jest zgoła inaczej.
  • Noico1 ponad rok temu
    Chyba tylko wewnątrz białej rasy funkcjonuje coś tak wyjątkowo plugawego jak lewactwo, które jest gotowe pozwolić zadeptać własną cywilizację przez inne rasy i czerpie z tego satysfakcję.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 wstrzymam się z tym dzieleniem na lewo i prawo, fanatyzm jest najgorszą rzeczą w każdej stronie. Owszem aktualnie można zauważyć niepokojącą tendencje na dominującej w Internecie stronie, jednakże ten podział nie jest aż tak łatwy do zobaczenia, jakby się mogło wydawać. Jeśli już miałbym odejść od własnych przekonań powiedziałbym, że lewak lewakowi nie równy, tak samo jak prawak prawakowi.
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Akurat w świecie filmu podział na płeć ma tyle samo sensu, co podział na płeć w świecie literatury. A kategorie aktorskie dzieli się między innymi dlatego, żeby nagrodzić więcej osób.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 no i kolor skóry nie oznacza, że jesteś na lewo na prawo. :) Sam się o tym nie dawno przekonałem.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera trudno powiedzieć, reżyser albo pisarz (i oczywiście ich żeńskie odpowiedniki) to rzeczywiście podział ze względu na umiejętności, a nie płeć. Ale jednak aktorzy to coś innego. Tu pojawia się więc pytanie, czy jeszcze nie ma takiej kobiety, która potrafiłaby stworzyć arcydzieło, czy może potrafią tworzyć w tych gatunkach, które są niezbyt popularne na nagrodach, o filmy oczywiście chodzi. Bo wiadomo, że w książkach to innego, no chyba, że się mylę, to mnie popraw.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 ja napisałem wyłącznie o raku, który gnębi rasę białą od prawie dwustu lat. Lewactwo, które jest kontynuacją bolszewizmu. Nie interesują mnie jego odcienie, bo każdy jest w jakimś stopniu szkodliwy.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 rakiem ludzkości jest sama ludzkość, każdą szlachetną idee jest w stanie zepsuć i wykorzystać do własnych celów. Sama ideologia nic nie robi, póki człowiek jej nie wprowadzi w życie. Każda organizacja ma swoją ciemną stronę, plamę na historii. W imię Boga są w stanie zabijać niewinnych, w imię własnych przekonań niszczyć samochody, podpalać radiowozy i w tłumie zabić każdego przeciwnika. Groźni są ludzie i tylko ich trzeba się obawiać.
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Jak dotąd trzy kobiety dostały Oscara za reżyserię, więc też bywają doceniane. Popularność gatunków może mieć jakiś wpływ na nagrody i nominacje, lecz moim zdaniem większy wpływ ma po prostu stosunkowo niska liczba kobiet pracujących w zawodach okołofilmowych. Im będzie ich więcej, tym wzrasta szansa, że stworzą coś wybitnego. A praca na planie jest ciężka, wyczerpująca fizycznie i psychicznie, więc to od razu eliminuje tę grupę kobiet, która szuka bardziej komfortowego zatrudnienia.
  • Alienator ponad rok temu
    Jak pięknie pomijacie kolonializm... Pewnie dlatego, że nie da się go zrzucić na czarnych, Indian, żółtych, czy hindusów.

    Nie można ocenić filmu, nie będąc specjalistą, nie można mówić o osobach tęczowych, gdy jest się katolikiem, nie można mówić o katolikach, gdy jest się tęczowym, nie można utożsamić się z osobą, która jest innego koloru skóry, nie można ocenić książki, nie wydając samemu....
    Oczywiście każdy może się wypowiedzieć na dowolny temat, ale jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi, to wypowiedź ma mniej więcej taką wartość jak Twój niby-felieton.
  • krajew34 ponad rok temu
    Alienator "Koloniści robili to na znacznie szerszą skalę, ale jednak nie stanowili wyjątku, patrząc na resztę świata." Napisałem wyżej w tekście. A mój felieton ma tyle wartości, ile twoja pseudo wiedza, którą wydajesz się emanować we wszystkim. Z racji, że nie jestem aż tak bystry, aby pewne rzeczy punktować, po prostu na tym zakończę odpowiedź. Nie zgadzam się z tobą w żadnym aspekcie :) ale szanuje, więc nie zamierzam obrażać, tylko dlatego, że nie mam wystarczająco szybkiego oraz odpowiedniego umysłu do rozmowy. Z resztą nie sądzę, abyśmy się dogadali w czymkolwiek. Dzięki za wizytę oraz komentarz, życzę miłego dnia.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera ostatnio spotkałem się ze stwierdzeniem, że kobiety potrafią tworzyć filmy, skupiające się na emocjach, ale za bardzo nie czują akcji, ale ile w tym prawdy to nie wiem.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 czym innym jest zepsucie dobrej idei, a czym innym wprowadzenie tej skrajnie nienawistnej już u zarania jej istnienia. Chyba mi nie powiesz, że marksizm to było coś dobrego, tylko w realizacji ludzie to źle zrealizowali. Albo, że nazizm nawalił w praktyce. Również ideologie promujące zboczeńców nie są niczym dobrym i jeżeli ktoś się w to angażuje, to wyłącznie mendy.

    Nie zrównuj dobra ze złem, bo to jest zwykła relatywizacji krajewie.
  • Alienator ponad rok temu
    krajew34 Zresztą nie sądzę, abyśmy się dogadali w czymkolwiek.
    Akurat w tym się zgadzamy.
    Pozdrawiam.
    M.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 unikam generalizacji i podziału, że ktoś będąc na tej stronie jest zły, a ktoś z przeciwnej zły. Nie myśli kształtują człowieka, tylko słowa i czyny, jeśli chrześcijanin coś źle zrobi, to to potępię, jeśli ktoś bardziej wyzwolony zrobi dobrze, to to pochwalę.
    Czy to, że na przykład z Alienatorem się w ogóle nie zgadzamy i każdy wie swoje, oznacza to, że mam go obrażać, bo na przykład wiem, że nie posiadam odpowiedniego zasobu, aby móc odpowiednio użyć argumentów i go przekonać?
    Czy na przykład nie rozmawiać z Vesperą z powodu jej zupełnie przeciwnych poglądów i próbować ją przekonać do własnej strony, czy lepiej zaakceptować jej zdanie i rozmawiać normalnie, ponieważ istnieją tematy, w których możemy się dogadać i swobodnie porozmawiać?
    Nie potrafimy tolerować drugiego człowieka, dlatego są takie podziały. Tolerować jako osobę i żyć normalnie, ale na przykład nie akceptować.
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Też nie wiem, ile prawdy, ale sądzę, że mnóstwo stereotypów. Jednym z filmów nagrodzonych Oscarem za reżyserię był The Hurt Locker, film wojenny wyreżyserowany przez Kathryn Bigelow. Każdy umie zrobić film/napisać książkę o wszystkim, jeśli dostatecznie dobrze czuje temat. Praktykuję niebinarność filozoficzną, staram się patrzeć na ludzi jako jednostki, samodzielne byty, a nie kobiety i mężczyzn (bo kobiety to cośtam i cośtam lepiej, a mężczyźni co innego - nawet jeśli to jest jakaś tendencja i dotyczy większości tych grup, to nigdy nie da się zastosować w 100%).
  • krajew34 ponad rok temu
    Alienator przynajmniej jedna pozytywna rzecz, wybacz za brak rozmowy, ale po prostu mam coś w głowie, ale z logicznymi argumentami już tak ciężko. W umyśle wypada dobrze, ale w praktyce brzmi inaczej. Wiem, że skrajnie się różnimy, więc nie wchodzę w szeroką dysputę, wybacz za pseudowiedze, czasem człowiek za bardzo jest dumny i rodzi się gniew.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 tyle, że to do niczego konkretnego nie prowadzi takie ustępowanie, bo boisz się wyrazić własnego zdanie. Alienator widocznie poza kolonializmem o niczym innym nie pamięta, a wystarczyłoby mu przypomnieć kolonializm Mongołów, którzy zamierzali zawładnąć nie tylko Azją, ale całą Europą. Wystarczyłoby mu przypomnieć bitwę pod Legnicą i już utarłbyś mu nosa.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera według mnie kobiety są bardziej wyczulone na emocje, oczywiście przeważnie, bo ludzie to jednak nie zasady. Nie zgodzę się na niebinarność, raczej powiedziałbym, że można wobec kobiet i mężczyzn użyć pewne schematy, który ulega modyfikacją wobec spotkanej jednostki. Z drugiej strony w umyśle też dzieją się różne rzeczy, dlatego wolę się nie skupiać na totalnych stereotypach, bo nie wiem, gdzie sam bym się określił, bazując na nich. Uwielbiam gotować i piec, a zarazem postrzelać sobie w grach. Człowiek to złożona istota, jednakże uważam, że kobiety są bardziej wyczulone na pewne sprawy, na które mężczyźni raczej nie zwracają uwagi. Dla mnie kobieta w wielu przypadkach ma zawsze przypisane pewne atrybuty jak spryt, inteligencja, zręczność, czy pragnienie władzy, tak jak mężczyzna siłę, opiekuńczość, czy agresje, jednakże wszystko wychodzi przy pierwszym spotkaniu, myśl, nie ciało, można zawsze skorygować. Nie wyobrażam sobie typowej kobiety z mężczyzną w boksie, czy innej formie walki, albo noszącej ciężary, jednakże widząc kawał przysłowiowej baby oczywiście zmienię zdanie. Wszystko zależy od własnego umysłu, gorzej gdy wzrok nie zgadza się z umysłem. Na pewne rzeczy przymknę oko, póki ktoś robi coś z samym sobą ok, póki nie krzywdzi drugiej osoby ok, ale jeśli coś próbuje na mnie wymuszać...
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 wyrażam swoje zdanie, ale nie uważam je za nadrzędne, nie wycofam się tylko dlatego, że nie mam argumentów, ale też nie będę je forsował ponad wszystko. Żyjemy naprawdę krótko i kłócić się o wszystko, byle moja prawda była najmojższa to głupota dla mnie. Szanuje czyjejś poglądy, póki nikt mi ich nie wmusza, nie będę traktować tego kogoś jako wroga. Istnieje tyle tematów, które można poruszyć, a które zamykają się tylko z powodu polityki. :) Utarcie nosa nie była moim celem, ot tak chciałem się podzielić i poruszyć temat.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 to jak nie będziesz nazywał głupoty głupotą, zła złem i tak dalej, to oni uznają, że nie mają przeciwników, myślisz tak jak oni, i narzucą ci swoje poglądy tworząc opresyjne prawo, na przykład dyskryminujące religię w życiu publicznym, tak jak wielokrotnie to robili w różnych krajach. Zło zwycięża, gdy dobro siedzi cicho, kłamstwo obiegnie świat, zanim prawda zdąży włożyć buty. Widocznie nie po drodze nam, mimo że masz wartościowe poglądy, widzisz zło i nawet potrafisz je nazwać, ale w połowie drogi się wycofujesz.
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 gdyby pan Bóg chciał, abym był jego wojownikiem, inaczej skonstruowałby moją duszę. :) Chyba nie sądzisz, że mając swoje dzieło, pozwoliłby zniszczyć marnym ludziom? Nie zmienię w to, co wierzę, bo jest nie nowoczesne, ale też nie rzucę się z pochodnią i widłami, bo ktoś myśli inaczej. Tu niestety się różnimy.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 nie chodzi o widły i siekiery, na początku było Słowo. Ono ma moc. Pan Bóg dał ci wolną wolę i możliwość wyboru:))
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Raczej, przeważnie, w wielu przypadkach - dobrze, że o tym nie zapominasz. Co do sportu, to - moim zdaniem - jeden z niewielu przypadków, gdzie podział na płeć ma sens.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera ogólny, modyfikowany schemat, każdy z nas to jednostka, ale żaden z nas to kosmita, no może oprócz polityków... jakby się tak uprzeć. :)
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Oni są bardzo ludzcy, w ten pierwotny ludzki sposób, który powinniśmy zostawić trochę za sobą, bo jesteśmy lepsi, jesteśmy ponad myślenie plemienne - albo przynajmniej powinniśmy się starać.
  • krajew34 ponad rok temu
    Vespera ja bym przyrównał ich do pewnych różowych istot, co to nikt ich od koryta nie może odciągnąć i bardzo lubują się w taplaniu w błocie. :)
  • Vespera ponad rok temu
    krajew34 Lepiej nie, jeszcze urazisz te różowe istoty :)
  • Tjeri ponad rok temu
    Co do Ameryki — czarni zbudowali jej bogactwo i dominację. Proste.
    Czarni są nadal traktowani gorzej, tyle że nie jest to już usankcjonowane prawem. Coś jak u nas kobiety i mężczyźni — niby takie same prawa, a g. prawda :D.
    A że wobec białych działa także czarny kontrrasizm — prawda.

    Co do filmu, problem nie leży w możliwościach.
    Temat podejmuje dokument, w którym wypowiadają się ci, którzy się znają i, których to dotyczy.
    https://www.filmweb.pl/film/To+wszystko+zmienia-2018-831457
    Można tam poczytać o proteście 82 artystek w Cannes.
    https://www.google.com/amp/s/noizz.pl/spoleczenstwo/protest-82-kobiet-w-cannes/h4m47yb.amp

    Każdy może wypowiedzieć się na każdy temat, ale dobrze zrobić najpierw wiarygodny research.

    Skoro tekst pobudza do dyskusji — to dobrze.
  • krajew34 ponad rok temu
    Tjeri ostatnio oglądałem ciekawą rozmowę, dziewczyna fajnie to wytłumaczyła. Problemem czarnoskórych nie jest prawo, a raczej pewna kultura, zachowanie. Podała statystyki, gdzie większość dzieci wychowuje się bez ojca, większość woli być gangsterem, siedzieć na zasiłku... I że to trzeba by najpierw załatać. Ta sama dziewczyna kilka lat temu była po przeciwnej stronie, wiec raczej brzmi wiarygodnie. Przedstawiła też, że biały policjant ma o wiele większe opory, aby wyciągnąć broń przeciw czarnemu, niż białemu. Z drugiej strony istnieje też wiele materiałów, gdzie policjanci przy kontroli drogowej dostawali ot tak, tylko dlatego, że podeszli. To tak jak mnie raz oszukali w aptece, to będę szczególnie uważał w aptece. Jasne istnieją także zwykli zwyrole, którym władza uderzyła do głowy, jednakże oni mają naprawdę niebezpieczną pracę.
    Czy zbudowali bogactwo Ameryki? Ciekawe. Mieli ogromny wkład, jednakże nie byli jedynymi. Azjaci (chyba głównie chinczycy), Irlandczycy, Włosi i inni... Ameryka to ogromny tygiel, inaczej powiedzenie, że jedna rasa to zbudowała jest ogromnym niedopowiedzeniem. Zgodzę się, że rasizm był ogromnym problemem, ale w przeszłości, teraz nie sądzę, że tak jest, ale jestem otwarty na sugestie.
    Co do filmu, bazuje tylko na tym, co usłyszałem, więc stąd mój komentarz.
    Każdy może wypowiedzieć się na każdy temat, ale dobrze zrobić najpierw wiarygodny research. - I tu pojawia się pewien problem, jak zrobić dobry research, gdy dziennikarstwo obiektywny nie istnieje, a wiadomości są bardzo często zabarwione pod dane dyktando?
    Cieszę się z dyskusji, że nie jest ona negatywna, tylko jak na razie opiera się na wulgaryzmach, czy epitetach, co na opowi bywa często. Wiem, że tekst nie najwyższych lotów, ale chciałem zachęcić do własnego zainteresowania się tematem. Dzięki za wizytę.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 oczywista lewacka bzdura z tą rzekomą budową bogactwa, jakoś tam gdzie nie było Anglosasów, tylko Hiszpanie, czy Portugalczycy tego bogactwa nie udało im się zbudować, ani w Ameryce Południowej, ani w Środkowej, ani na Karaibach, ani tym bardziej u siebie w Afryce. Wszędzie tylko głód, brud i slamsy.
  • Tjeri ponad rok temu
    krajew34
    No raczej oczywiste, że nie tylko czarni :). Katorżniczo pracowało wiele narodów. Jednakże to czarni byli niewolnikami pozbawionymi praw. ;) Ich praca dała podwaliny pod wielkie przyszłe firmy.
    Co do researchu... To na pewno niełatwe, ale jednak można jakoś zawęzić. Czerpiąc wiedzę z YouTube (nie twierdzę, że Ty akurat tylko stamtąd ją bierzesz) można stwierdzić że ziemia jest płaska, a zmiany klimatyczne to wymysł Sorosa (strzelam, nie wiem jaki teraz wróg obowiązuje wśród płaskoziemców :D)
  • krajew34 ponad rok temu
    Tjeri tu też można sprzeczać o definicje niewolnictwa, bo później mimo jego braku nadal wykorzystywali ludzi za marne grosze w niezbyt ciekawych warunkach, co pewnie dzisiaj też istnieje.
    Staram się szukać wielu informacji, nie tylko z jednego źródła, ale niestety ciężko, wszystko przepełnia jakaś propaganda
  • Alienator ponad rok temu
    Tjeri Płaskoziemcy są nieźli, czytałem ostatnio, że na swoim Twiterze pochwalili się: (dosłownie), że mają zwolenników na całym globie. ;)
  • Tjeri ponad rok temu
    krajew34
    Niesprawiedliwości i skrajnego wykorzystywania ludzi wszędzie dużo.
  • Tjeri ponad rok temu
    Alienator
    :)))) Zdecydowanie jestem fanem.
    Tak jak zresztą również wypowiadania się na tematy klimatu naszych rodzimych speców ;).
  • krajew34 ponad rok temu
    Noico1 rozwój to nie tylko dziedzina białych, na przykład Chińczycy. Co do Afryki to niestety przykład ogromnego wykorzystania przez bardziej rozwinięte cywilizacje. Wycisnęli z niej, co tylko się da, od surowców, po niewolników. Trochę radzę przystopować z pewnymi rzeczami, ja nigdy nie będę sądził, że dana rasa jest gorsza lub lepsza. Dostaliśmy ten przywilej (jako jedyny bym powiedział), że umysły dostały możliwości rozwoju, gdyby odwrócić to na Afrykę, byłoby odwrotnie. To człowiek, niezależnie, jaki kolor skóry.
  • krajew34 ponad rok temu
    Tjeri no niestety, czy dzieci w fabrykach w WB, w czasie epoki przemysłowej, czy to biednych azjatów do produkcji telefonów współcześnie Za pieniądzem zawsze stoi mroczna strona.
  • Alienator ponad rok temu
    krajew34 To po prostu taki moment w historii, że Europa jest lepiej rozwinięta. Nie można zapominać, że w Afryce istniała dalece rozwinięta cywilizacja w czasach, gdy w Europie na bagnach rządziły głównie niedźwiedzie i łosie.
  • Noico1 ponad rok temu
    krajew34 człowiek taki sam, owszem co do budowy fizycznej, tylko wyśmiałem bzdurę o dobrobycie zbudowanym przez czarnych niewolników. W Brazylii tych niewolników było pewnie wielokrotnie więcej, to powinna być bogatsza od USA kilkukrotnie, tymczasem jest na odwrót. Już nie mówiąc o Kubie, Dominikanie, Haiti. Tam to jest dopiero dobrobyt.
  • Pobóg Welebor ponad rok temu
    Nie czytałem całego, ale łapię o co chodzi. Niestety niektóre komentarze czytałem. Czarni są uprzywilejowani i nie wychodzi im to na zdrowie. Ani białym, którzy na nich pracują. Widziałem z bliska nienawiść czarnych do mnie na przykład w Stanach, gdy zabłądziłem. A ulica Portorykańczyków? Wszyscy siedzą na werandach, nikt nie pracuje. Mówiono mi, bym tam nie chodził, ale młodość musi wleźć. Przeżyłem.
    Pozdrawiam ?
  • krajew34 ponad rok temu
    No niestety, ale zawsze to wina "systemu"... Nastawienie typowo na ofiary bez żadnych rozwiązań prowadzi do postawy roszczeniowej i tak zresztą wszystko zwalają na typowy rasizm
  • zsrrknight ponad rok temu
    To wszystko to wymysły lewactwa i osobiście mało mnie to obchodzi. Dla mnie USA i wiele innych państw to upadłe kolosy, które prędzej czy później pochłonie chaos. A ogólny wniosek jest trafny: zamiast zwalczania różnic, tylko się je pogłębia i w ten sposób lgbt, feministki i tak dalej sami sobie zaciskają pętlę na szyi. Ważne jest by nie dać się temu stłamsić i twardo bronić zarówno prawdy, jak i swoich racji.
  • krajew34 ponad rok temu
    No USA się chwieje, cóż się dziwić skoro padają głosy, że prezydent powinien przejść badania na choroby starcze, a o innych rzeczach lepiej nie wspominać.
    A aktywiści dodatkowo szukają kolejnych problemów, zamiast próbować rozwiązać aktualne, aż w końcu wpadną w swoje własne dołki. Coraz więcej literek, roszczeń, a mało rozwiązań, dużo emocji, a mało rozsądku. Nakręcają tylko spirale nienawiści, nic poza tym, a ludzi łatwo nakręcić.
    Ameryka może i upadnie, później zachód, no niestety od jednego fanatyzmu w drugi, a im dalej tym gorzej.
  • Józef Kemilk ponad rok temu
    Może jeszcze dodam, że prawda jest czasami problematyczna i niewygodna.
    Czarni lepiej biegają i grają w kosza - prawdziwe i bezproblemowe
    Biali lepiej grają w siatkówkę - prawdziwe i rasistowskie
    Mężczyźni są lepsi w naukach ścisłych - prawdziwe i szowinistyczne
    Kobiety mają lepszą intuicję - prawdziwe i bezproblemowe
    Statystycznie więcej jest pedofilów wśród homoseksualistów niż heteroseksualistów (bierzemy tyle samo osób z obu orientacji) - prawdziwe i homofobiczne
    Wśród księży są pedofile - prawdziwe i na czasie
    Ale większość ofiar to chłopcy - prawdziwe i niewygodne
    Są dwie płcie oraz anomalia (obojniactwo) - prawdziwe i niewygodne
    Jest kilkadziesiąt płci - nieprawdziwe i pożądane
    I tak można bez końca.
    Pozdrawiam
  • krajew34 ponad rok temu
    Świat obrażony na prawdę, ludzie zamknięci tylko w swoich umysłach. A prawda... No cóż ta prawdziwa, niestety nie znajduje innego słowa, jest szczera aż do bólu, a duże dzieci nie chcą jej widzieć. Dla nich czarne to czarne, a białe to białe, zarówno symbolicznie oraz dosłownie, brak oznak szarości, co bardzo dobrze widać w niektórych dzisiejszych produkcjach. Kto nie z nami, ten przeciwko nam... Niestety, tolerancja jednej strony, czy też poglądów, dotyczy to prawie każdej dzisiejszej grupy.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    Rasizm zaczął się od "Narodu Wybranego", Bóg kazał im wyrżnąć parę nacji - no może więc nacjonalizm, ale to jedno tak bliskie drugiemu... Pierwszy holokaust jest opisany w biblii, wybito całe narody dla pozyskania tego a nie innego kawałka ziemi, przy czym niewolnictwo jest tam jak najbardziej normą.
    Kiedy rośnie inflacja, zawsze bogacą się bogaci.
  • o nim pseud ponad rok temu
    "Rasizm zaczął się od..."

    Niewolnictwo "zaczęło się" miliony lat przed pojawieniem się człowieka.

    "Kiedy rośnie inflacja, zawsze bogacą się bogaci."

    A gdy tanieją luksusowe jachty?
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, To wtedy kradną tez rowery.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    A może rozdają, już nie pamiętam.
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 Na potęgę
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 rozdają zegarki
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Wiem dwa mi ukradli:(
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 Instynkt jest silniejszy niż więzy rodzinne, dlatego zniewolone mrówki rozpoczynają pracę tuż po przeobrażeniu: szukają jedzenia i opiekują się nowym wylęgiem porywaczy oraz ich królową. Karmią nawet swoich ciemiężycieli – tak wyspecjalizowanych w inwazjach, że nie potrafią sami się wyżywić. Jednak niewolnicy mają skłonność do wzniecania powstań, podczas których ścinają głowy swym panom i wyrzucają ich jaja z gniazda.

    https://www.national-geographic.pl/artykul/mrowcza-niewola
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, A tak, dostałem budzik. Choć może znalazłem? Dostałem więc od losu.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Ja myślałem, że to małe homo sapiensy im robią.
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 Ktoś z homo podpatrzył mrówki i hej-a.
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 Dobry budzik nie jest zły.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Więc to wina LGBT! Bogumił ma rację!
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Tak, to posłuszny dobrze ułożony budzik, ma przyjazne nastawianie.
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 mrówki są też i bezpłciowe, przeznaczone wyłącznie do ciężkiej roboty
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Eunuchy, Arabowie im to uczynili...
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 https://youtu.be/pyzEZFGEHQM?t=4419
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    tj, są nieokreślonej płci - trans coś!
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, A tam to UFO zakłócało nocą.
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 Tak, Niezłe podsumowanie ludzkości przez Romana Kłosowskiego 1:15.00
  • o nim pseud ponad rok temu
    yanko wojownik 997 a ty co myślisz jest się czym pochwalić przed gośćmi z kosmosu?
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    o nim pseud, Mamy osiągnięcia w dziedzinie autodestrukcji, ale jak się postaramy, to niedługo będziemy niszczycielami światów.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    Mamy rezerwaty, np. Opowi. W rezerwatach są ciekawe osobniki.
  • krajew34 ponad rok temu
    Yanko czasy starożytne to czas, gdzie króluje niewolnictwo i jest wpisane w niemalże każde państwo. Ludzie wcale nie potrzebowali jakiegokolwiek Boga, aby podbijać, łupić, zabijać, jasne mogli używać go jako wymówki. Człowiek to istota taka, że jest w stanie skorumpować nawet najczystszą biel (symbolicznie, nie rasę), czy to chodzi o ideologię, religię, myśli, czy inne podobne.
    Według mnie rasizm istnieje od początku ludzkości i nie pojawił się z tak zwanej dupy. Nie jesteśmy tolerancyjni, albo ma za dużo, albo za mało, za gruby, za chudy, za brzydki, za ładny, wierzy, nie wierzy, ciemny, albo jasny. Rasizm, nienawiść, pogarda wcale nie odnoszą się do danej rasy, podobnie jak intelekt czy rozwój zależy od jednostki.
    Mogę być naiwny w wielu aspektach, ale nie sądzę, aby to czy kto jest wierzący, bądź postępowy równało się z jakąkolwiek wyższością. Za człowiekiem przemawiają czyny, połączone ze słowami, nigdy nie robi to ideologia, bądź religia. Wychodzę z założenia i może dlatego raczej preferuje dość skromne towarzystwo, że nie istnieje coś takiego, że jesteś nasz, to jesteś nietykalny. Nigdy nie stanę za człowiekiem, który będzie robił wbrew temu, co głosi, ani też nie poddam się tym, co mnie wyśmieją, gdy wspomnę o Bogu. Jeśli ktoś tam u góry jest (w co ja wierzę) przynajmniej będę miał z czego się tłumaczyć i z kim rozmawiać, jeśli nie to i tak mi będzie to wszystko jedno, gdy obrócę się w mrok. Udowadnianie komuś racji, gdy śmierć i tak dopiero pokaże prawdę, jest dla mnie największą głupotą. Żyjmy i dajmy żyć innym i to dotyczy wszystkich. Religia, seksualność to jedne z wielu, ale nie jedyne które definiują człowieka.
    Z drugiej strony mówienie o Holokauście jest raczej nie na miejscu, może brak mi edukacji, ale jakoś nie sądzę, aby w historii istniała tak wielka i przede wszystkim świadoma, prawie niezwiązana z wojną próba unicestwienia danej grupy ludzi, która pochłonęła tak wiele istnień. Żadne to usprawiedliwienie, jeśli powiedziałbym, że co innego to Holokaust, a co innego wyrżniecie w pień na przykład na wojnie. Jednakże Holokaustu według mnie nie ma, co zrównywać z niczym innym takim w przeszłości. Tu nawet nie próbowano nikogo zniewalać, czy nawet wykorzystać jak najwięcej...
    Dzisiejszy świat za bardzo rozmiękcza słowa, przez co tracą swój sens, swoją wagę, a przede wszystkim ostrość. Brak odpowiedzialności, czy to w czynach, nawet słowach prowadzi nas wszystkich w niezbyt dobrą drogę, gdzie anarchia oraz chaos będzie na początku dziennym. Staram się apelować do wielu, aby myśleli, zanim użyją klawiatury, monitor, a właściwie Internet daje bzdurne poczucie anonimowości oraz bezkarności.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    krajew34, Dałem komentarz raczej ironicznie i nieco pod konkretnego usera (łatwo się domyśleć, którego). Biblia wszak jest obok historii, niewiele się z nią pokrywa. Zgadzam się, że rasizm mamy po prostu w genach od początku.
    Popularne było w kręgach ludzi związanych ze sceną alternatywną (Ska, punk, reggae) itp. w latach 90tych hasło "każdy inny wszyscy równi" wykorzystane było w jakiejś piosnce, której na dziś sobie nie mogę przypomnieć, było na koszulkach, naszywkach, naklejkach itp.
  • yanko wojownik 997 ponad rok temu
    PS
    Wrzuciłem w wyszukiwarkę i zauważyłem, że obecnie jest wykorzystane masowo od biznesu, po edukację, po grupy wsparcia itd. Wtedy kojarzyło się bardzo lub przede wszystkim z tolerancją.
  • krajew34 ponad rok temu
    yanko wojownik 997 dla mnie trudno wyczuć ironię w suchym komentarzu, być może zbyt niski level społeczny. Poniekąd można zrozumieć pewne zachowania, szczególnie gdy ktoś forsuje jedną, słuszną prawdę, zmuszając, aby przyjęli ją wszyscy. Jasne, że każdy może mieć własną prawdę, choć prawda nie ma stron, no ale nikt nie może niej zabronić. Problem pojawia się, gdy ktoś próbuje przekonać drugą osobę na siłę, że świat wygląda tak, jak on widzi.... Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś nie chce, dajmy przykład, wierzyć, to ja nie będę go próbował przekonać, że Bóg istnieje i że ten ktoś jest złem wcielonym, z drugiej strony twierdzenie, że ktoś jest głupi, bądź nienowoczesny, bo wierzy w ich mniemaniu bzdurnego Boga jest to samą monetą, choć inną stroną tego, co wspomniałem wcześniej. Obie sytuacje narzucają coś drugiemu. Żyjmy i dajmy żyć, jeśli ktoś chce publikować treści wyzwolone ok, ale tak samo w drugą stronę. I tyle. Póki ktoś nie krzywdzi drugiego i wszystko dzieje się za zgodą drugiego (pomijając małoletnich, tu każdego bym wykastrował, albo połamał ręce, czy to ksiądz, czy trans, homo itd.) ,mi nic do tego, co robi ktoś we własnej sypialni, lub zaciszu własnego domu. Dom to twierdza, a sypialnia to skarbiec.
  • o nim pseud ponad rok temu
    1:10.00

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania