- O co, chodzi? – dodała Sylwia. - tutaj bez przecinka
- Sorry za ostatnie dni. Byłem nie miły, ale… - niemiły*
- Możemy iść? – spytał wpatrując się w nią. - tutaj dałabym przecinek po "spytał"
No dziewczyno nagadałaś mu, że nie wiem, co. Pomyślałam siedząc na pierwszej godzinie przedsiębiorczości - nie pasuje mi to zdanie. Raczej nie zaczyna się następnego od "pomyślałam" skoro jest wyraźnym ciągiem poprzedniego. Pasowałby tu raczej przecinek.
- Małgosia zbierz kartki - tu też przecinek po imieniu
Z resztą chciałam sobie zająć czymś myśli. - zresztą*
Daję 4 za te nieliczne błędy, ale treść jak najbardziej na plus. Lecę do następnego rozdziału :)
,,poszliśmy sobie" - bez sobie
,,się spojrzałyśmy" - bez się.
Jeśli chodzi o ten drugi błąd, to już w wcześniejszych rozdziałach widziałam podobne błędy. Za rozdział 4. :)
Ona jedna ich dwóch, coś jak u mnie :) Tzn. w opowiadaniu, nie w życiu! :D Tak czy siak cieszę się, że dokoptowałaś tego Damiana. To byłoby zbyt proste, gdyby teraz nagle od razu żyli z Patrykiem długo i szczęśliwie :) 5.
Komentarze (14)
- Sorry za ostatnie dni. Byłem nie miły, ale… - niemiły*
- Możemy iść? – spytał wpatrując się w nią. - tutaj dałabym przecinek po "spytał"
No dziewczyno nagadałaś mu, że nie wiem, co. Pomyślałam siedząc na pierwszej godzinie przedsiębiorczości - nie pasuje mi to zdanie. Raczej nie zaczyna się następnego od "pomyślałam" skoro jest wyraźnym ciągiem poprzedniego. Pasowałby tu raczej przecinek.
- Małgosia zbierz kartki - tu też przecinek po imieniu
Z resztą chciałam sobie zająć czymś myśli. - zresztą*
Daję 4 za te nieliczne błędy, ale treść jak najbardziej na plus. Lecę do następnego rozdziału :)
- Mogę cię odwieść? - odwieźć*
,,się spojrzałyśmy" - bez się.
Jeśli chodzi o ten drugi błąd, to już w wcześniejszych rozdziałach widziałam podobne błędy. Za rozdział 4. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania