"Oczywiście spowodu mojej niby choroby " - z powodu
"Nauczyciel doszedł do mnie i zaczął ze mną rozmawiać." - nie wiem czy to błąd, ale dziwnym wydało mi się, że mianem "rozmowy" określiłaś to, że nauczyciel mówił, a bohaterka odpowiadała mu pisząc na kartce. Może to nie jest błąd, jeśli tak, to przepraszam, że zwróciłam na to uwagę :)
Rozdział mi się bardzo podoba, historia staje się coraz bardziej wciągająca. Ciekawią mnie relację pomiędzy bohaterami, jak cała akcja się rozwinie. Czekam na dalsze rozdziały :)
Poprawiłam. Co do nauczyciela muszę się nad tym zastanowić, mi się nie wydaje, że to błąd, ale mogę się mylić. Dobrze, że zwracasz uwagę, mi większość umyka. Dziękuje. Miło, że się podoba :)
Mam nadzieję, że już w domu jesteś, a nie w tym okropnym szpitalu? :) Ostatnio też spędziłem pół dnia w szpitalu (drobny wypadek miałem :P ) więc wiem, że są okropne...
"Adrian przedstawił się, jako przewodniczący szkoły." ~ Wydaje mi się, że w tym miejscu nie powinno być przecinka.
"Oczywiście z powodu mojej niby choroby lub tymczasowej dolegliwości jak mówią lekarze jego pomoc będzie bardzo przydatna, na co najmniej miesiąc." ~ przed "jak" i przed "jego" powinny być przecinki, bo "jak mówią lekarze" jest wtrąceniem.
"Jestem niemową proszę o wyrozumiałość i pomoc" ~ przecinek przed "proszę".
"Potem gotowa do pierwszych zajęć czekałam na Adriana, który coś pisał namiętnie w telefonie." ~ przecinek przed "gotowa" i przed "czekałam".
"Pomieszczenie było szare, a jedyne, co rzucało się w oczy to duża ilość stolików i krzeseł." ~ Przecinek przed "to".
"Dostrzegłam na samym końcu zwiędniętego, kwiata" ~ powinno być "zwiędnięty/zwiędły kwiat", bo nie ma takiego słowa jak "kwiata", a i przecinek jest zbędny.
"Trzy dziewczyny stały pod oknem i chyba niezadowolone z powrotu do szkoły marudziły." ~ zmieniłabym nieco szyk na "i marudziły, chyba niezadowolone z powrotu do szkoły".
"ale widząc moja niezadowoloną minę skierował palcem jedną z trzech dziewczyn stojących pod oknem." ~ przecinek przed "skierował", bardziej by pasowało "wskazał palcem na jedną z trzech dziewczyn", bo jakoś "skierował palcem jedną z dziewczyn nie brzmi w moim odczuciu dobrze, ale to jedynie moje zdanie; moja - moją.
"ciemność przeważała nad jasnością jej skóry" ~ zjedzona kropka na końcu zdania.
"– A to Monika – ostatnia była skromną dziewczyną." ~ Po "Monika" dałabym kropkę, a "ostatnia" zaczęła wielką literą.
"Niczym jak ja i może, dlatego od razu patrząc na nią uśmiechnęłam się." ~ zrezygnuj z "niczym" albo "jak", bo to tak, jakbyś dwa razy napisała "jak jak" albo "niczym niczym" :P Przecinek przed "uśmiechnęłam".
"- Spoko – rzekła Sylwia, a dwie pozostałe dziewczyny przytaknęły" ~ kropka po "przytaknęły".
"Skinęłam dwa razy głową i uśmiechnęłam się bardzo szeroko pokazując moje białe zęby." ~ przecinek przed "pokazując".
"Mam małe niebieskie" ~ przecinek przed" niebieskie".
"siniaków, które chyba już nigdy nie znikną, opuchlizn nie mam ochoty na opalanie" ~ to "opuchlizn" jakoś mi tutaj nie pasuje :(
"Możliwe, że ktoś właśnie się przeze mnie wyjebał mówiąc delikatnie." ~ przecinek przed "mówiąc".
"Odwrócił twarz w moim kierunku, a ja wystraszona wpatrywałam się w jego twarz." ~ powtórzenie "Twarz", celowe? :D
"- To jest Gosia – wybawiona przez Adriana, który właśnie się pojawił." ~ Kropka po "Gosia", "wybawiona wielką literą, choć rozważyłabym dodanie do zdania słowa "zostałam".
"schodzone buty tak samo spodnie" ~ przecinek przed "tak".
"Odszedł zerkając na chwilę na moją postać" ~ przecinek przed "zerkając".
"Jednak nie miałam kartki i nic nie napisałam, pokiwałam głową przecząco." ~ "pokręciłam przecząco głową", bo nie da się kiwać przecząco :P
"- Nie podoba ci się? – spytał, dodając" ~ po "dodając" przydałby się dwukropek.
"wskazał palcem na lalkę Barbie, czyli Eweliną." ~ Ewelinę
"Dziewczyna uważa, że wystraszę się jej wzroku, ale nie wie, że spotkałam w życiu już o wiele groźniejszego potwora niż wściekła, zazdrosna i napalona dwudziestolatka." ~ ten fragment sprawił, że się uśmiechnęłam XD
"a ja zamiast skupić się na lekcjach zastanawiałam się" ~ przecinek przed "zamiast" i przed "zastanawiałam".
"„ Przepraszam, że prawie cię zabiłam, zniszczyłam twój nos w starciu z betonową podłogą”, ale za nim cokolwiek napisałam poczułam jak dostaję z łokcia w bok i z ból zaczynam się chwiać." ~ Zbędna spacja między rozpoczęciem cudzysłowu a "przepraszam"; za nim - zanim; przecinek przed "poczułam" i przed "jak"; z ból - z bólu.
"Upadam na podłogę i łapie się za tą część ciała." ~ łapię
"znam ten chłopięcy głos." ~ "znam" napisałabym wielką literą.
"Patrzę i widzę Adriana podnosi mnie" ~ przecinek przed "podnosi mnie".
I ja również uwielbiam historie szkolne, a w Twoim wykonaniu są genialne - trochę dramatu, trochę romansu, trochę komedii, czuję nawet nutkę kryminału! Ale zachwyt zostawię na ostatni komentarz do serii, a na razie przeproszę, że komentuję dopiero teraz, ale wiesz, jak to bywa ;( W każdym razie podobało mi się, i to bardzo! :3
Postaram się poprawić. Na razie jestem trochę zmęczona ;) No wiem, jak się chodzi do szkoły to się nie ma czasu na nic. Nawet na przyjemności :) Dzięki, ze i tak wpadłaś.
Dziś się za dużo nie rozpiszę. Przyznam, że przeczytałam jakiś czas temu któregoś popołudnia wszystkie części, jedną za drugą, ale pierwszy raz nie miałam wtedy nawet siły skomentować, a na pewno nie tak, żeby się do tego przyłożyć. Po prostu nie kontaktowałam, za to historia pozostała w mojej głowie i niejednokrotnie zwyczajnie w ciągu dnia wracały do mnie obrazy scen z opowiadania. W każdym razie postaram się każdą z tych części oddzielnie skomentować w wolnej chwili. Tu na razie akcja się rozkręca, bohaterka poznaje nowe osoby, które później będą odgrywały daną rolę w jej życiu. Czytało się świetnie, no i ja po prostu bardzo lubię takie historie, ale o tym już wspominałam. No na razie tak oszczędnie komentuję, ale na koniec na pewno będzie coś dłuższego :) Dodaję jeszcze błędy, które pozostały:
,,Adrian przedstawił się, jako przewodniczący szkoły" - bez przecinka;
,,ale widząc moja niezadowoloną minę wskazał palcem na jedną z trzech dziewczyn" - ,,moją";
,,Aga (przecinek) porozmawiaj z koleżanką";
,,Niczym ja i może, dlatego od razu patrząc na nią uśmiechnęłam się" - bez przecinka po ,,może" i chyba jakoś zamieniłabym tu szyk, bo teoretycznie ,,patrząc na nią" jest wtrącone w zdanie ,,od razu uśmiechnęłam się", ale tak nieładnie trochę było by dodawać te dwa przecinki pod względem estetyki. Proponowałabym przenieść to ,,od razu" przed ,,uśmiechnęłam się" i przed tym ,,od razu" postawić przecinek;
,,zobaczyłam (przecinek) jak z podłogi podnosi się całkiem przystojny chłopak";
,,wskazał palcem na lalkę Barbie, Eweliną" - ,,Ewelinę";
,,ale za nim cokolwiek napisałam (przecinek) poczułam (przecinek) jak dostaję z łokcia w bok i z ból zaczynam się chwiać" - ,,zanim" łącznie i ,,z bólu";
,,łapie się za tą część ciała" - ,,łapię";
,,Zazdrosna (przecinek) pusta lala. No, co? Prawda" - bez przecinka po ,,no". 5:)
Komentarze (34)
któż z nas nie chciałby być projektantem mody
"Nauczyciel doszedł do mnie i zaczął ze mną rozmawiać." - nie wiem czy to błąd, ale dziwnym wydało mi się, że mianem "rozmowy" określiłaś to, że nauczyciel mówił, a bohaterka odpowiadała mu pisząc na kartce. Może to nie jest błąd, jeśli tak, to przepraszam, że zwróciłam na to uwagę :)
Rozdział mi się bardzo podoba, historia staje się coraz bardziej wciągająca. Ciekawią mnie relację pomiędzy bohaterami, jak cała akcja się rozwinie. Czekam na dalsze rozdziały :)
Czyli nie będziesz do mnie zaglądać na następne części
dziękuję
"Oczywiście z powodu mojej niby choroby lub tymczasowej dolegliwości jak mówią lekarze jego pomoc będzie bardzo przydatna, na co najmniej miesiąc." ~ przed "jak" i przed "jego" powinny być przecinki, bo "jak mówią lekarze" jest wtrąceniem.
"Jestem niemową proszę o wyrozumiałość i pomoc" ~ przecinek przed "proszę".
"Potem gotowa do pierwszych zajęć czekałam na Adriana, który coś pisał namiętnie w telefonie." ~ przecinek przed "gotowa" i przed "czekałam".
"Pomieszczenie było szare, a jedyne, co rzucało się w oczy to duża ilość stolików i krzeseł." ~ Przecinek przed "to".
"Dostrzegłam na samym końcu zwiędniętego, kwiata" ~ powinno być "zwiędnięty/zwiędły kwiat", bo nie ma takiego słowa jak "kwiata", a i przecinek jest zbędny.
"Trzy dziewczyny stały pod oknem i chyba niezadowolone z powrotu do szkoły marudziły." ~ zmieniłabym nieco szyk na "i marudziły, chyba niezadowolone z powrotu do szkoły".
"ale widząc moja niezadowoloną minę skierował palcem jedną z trzech dziewczyn stojących pod oknem." ~ przecinek przed "skierował", bardziej by pasowało "wskazał palcem na jedną z trzech dziewczyn", bo jakoś "skierował palcem jedną z dziewczyn nie brzmi w moim odczuciu dobrze, ale to jedynie moje zdanie; moja - moją.
"ciemność przeważała nad jasnością jej skóry" ~ zjedzona kropka na końcu zdania.
"– A to Monika – ostatnia była skromną dziewczyną." ~ Po "Monika" dałabym kropkę, a "ostatnia" zaczęła wielką literą.
"Niczym jak ja i może, dlatego od razu patrząc na nią uśmiechnęłam się." ~ zrezygnuj z "niczym" albo "jak", bo to tak, jakbyś dwa razy napisała "jak jak" albo "niczym niczym" :P Przecinek przed "uśmiechnęłam".
"- Spoko – rzekła Sylwia, a dwie pozostałe dziewczyny przytaknęły" ~ kropka po "przytaknęły".
"Skinęłam dwa razy głową i uśmiechnęłam się bardzo szeroko pokazując moje białe zęby." ~ przecinek przed "pokazując".
"Mam małe niebieskie" ~ przecinek przed" niebieskie".
"siniaków, które chyba już nigdy nie znikną, opuchlizn nie mam ochoty na opalanie" ~ to "opuchlizn" jakoś mi tutaj nie pasuje :(
"Możliwe, że ktoś właśnie się przeze mnie wyjebał mówiąc delikatnie." ~ przecinek przed "mówiąc".
"Odwrócił twarz w moim kierunku, a ja wystraszona wpatrywałam się w jego twarz." ~ powtórzenie "Twarz", celowe? :D
"- To jest Gosia – wybawiona przez Adriana, który właśnie się pojawił." ~ Kropka po "Gosia", "wybawiona wielką literą, choć rozważyłabym dodanie do zdania słowa "zostałam".
"schodzone buty tak samo spodnie" ~ przecinek przed "tak".
"Odszedł zerkając na chwilę na moją postać" ~ przecinek przed "zerkając".
"Jednak nie miałam kartki i nic nie napisałam, pokiwałam głową przecząco." ~ "pokręciłam przecząco głową", bo nie da się kiwać przecząco :P
"- Nie podoba ci się? – spytał, dodając" ~ po "dodając" przydałby się dwukropek.
"wskazał palcem na lalkę Barbie, czyli Eweliną." ~ Ewelinę
"Dziewczyna uważa, że wystraszę się jej wzroku, ale nie wie, że spotkałam w życiu już o wiele groźniejszego potwora niż wściekła, zazdrosna i napalona dwudziestolatka." ~ ten fragment sprawił, że się uśmiechnęłam XD
"a ja zamiast skupić się na lekcjach zastanawiałam się" ~ przecinek przed "zamiast" i przed "zastanawiałam".
"„ Przepraszam, że prawie cię zabiłam, zniszczyłam twój nos w starciu z betonową podłogą”, ale za nim cokolwiek napisałam poczułam jak dostaję z łokcia w bok i z ból zaczynam się chwiać." ~ Zbędna spacja między rozpoczęciem cudzysłowu a "przepraszam"; za nim - zanim; przecinek przed "poczułam" i przed "jak"; z ból - z bólu.
"Upadam na podłogę i łapie się za tą część ciała." ~ łapię
"znam ten chłopięcy głos." ~ "znam" napisałabym wielką literą.
"Patrzę i widzę Adriana podnosi mnie" ~ przecinek przed "podnosi mnie".
I ja również uwielbiam historie szkolne, a w Twoim wykonaniu są genialne - trochę dramatu, trochę romansu, trochę komedii, czuję nawet nutkę kryminału! Ale zachwyt zostawię na ostatni komentarz do serii, a na razie przeproszę, że komentuję dopiero teraz, ale wiesz, jak to bywa ;( W każdym razie podobało mi się, i to bardzo! :3
,,Adrian przedstawił się, jako przewodniczący szkoły" - bez przecinka;
,,ale widząc moja niezadowoloną minę wskazał palcem na jedną z trzech dziewczyn" - ,,moją";
,,Aga (przecinek) porozmawiaj z koleżanką";
,,Niczym ja i może, dlatego od razu patrząc na nią uśmiechnęłam się" - bez przecinka po ,,może" i chyba jakoś zamieniłabym tu szyk, bo teoretycznie ,,patrząc na nią" jest wtrącone w zdanie ,,od razu uśmiechnęłam się", ale tak nieładnie trochę było by dodawać te dwa przecinki pod względem estetyki. Proponowałabym przenieść to ,,od razu" przed ,,uśmiechnęłam się" i przed tym ,,od razu" postawić przecinek;
,,zobaczyłam (przecinek) jak z podłogi podnosi się całkiem przystojny chłopak";
,,wskazał palcem na lalkę Barbie, Eweliną" - ,,Ewelinę";
,,ale za nim cokolwiek napisałam (przecinek) poczułam (przecinek) jak dostaję z łokcia w bok i z ból zaczynam się chwiać" - ,,zanim" łącznie i ,,z bólu";
,,łapie się za tą część ciała" - ,,łapię";
,,Zazdrosna (przecinek) pusta lala. No, co? Prawda" - bez przecinka po ,,no". 5:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania