Nienawiść

Nienawidzę was wszystkich!

Nienawidzę Ciebie (tj. ciebie)

I ciebie też nienawidzę

Ty nie jesteś wyjątkiem

Żryj moją nienawiść!

Siebie także nienawidzę!

Słuchajcie mnie wszyscy

Oto próbuję zwrócić waszą uwagę

Na mojej przezacnej osobie

Przez nienawiść do was!

No już dalej prędko szybko

Zareagujcie na moje słowa!

Nie dość głośno krzyczę?

Za mało kontrowersyjnie?

Kocham nienawidzić was!

(Teraz już lepiej?)

Bawi mnie wasz ból!

Lubię jak cierpicie!

 

(Ale tak naprawdę

Sam cholernie cierpię

Bo ktoś zranił kiedyś mnie

I sobie z tym nie radzę

Proszę... zwróćcie na mnie

Chociaż cień uwagi...)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (82)

  • Like srsly, bro? Tell me It's a prank... ._.
  • Odsyłam do odpowiedzi pod Neuro :D
  • Neurotyk 19.04.2016
    Szymonie, już dobrze, jesteśmy wszyscy dla Ciebie, kochajmy się, a nienawiść odłóżmy, to nie zabawka. Pozdrawiam :)
  • Neurusio, to tylko wiersz, spokojnie. Ja tam nikogo nie nienawidzę, ale chciałem pokazać jeden z mechanizmów ochronnych psychiki wobec odrzucenia przez społeczeństwo :)
  • elenawest 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz ty, no weź! Nigdy więcej tego nie rób!!!
  • elenawest jak to mówili moderniści - poezja ma szokować. No i chyba się udało :D
  • elenawest 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz nooo, i to jeszcze jak! :-D
  • Neurotyk 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, reakcją na agresję i nienawiść, jest agresja i nienawiść, szkoda tylko, że cierpią poboczne osoby. Pozostaje mieć szacunek do opowijskiej społeczności, skoro ta społecznosć akceptuje każdego, czyta, komentuje, dba o każdego.
  • Neurotyk Mówisz do mnie jak do trzylatka... jakbym tego nie wiedział i szukał zwady wszędzie tylko, nie szanując nikogo dookoła...
  • Neurotyk 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, oj, nie do Ciebie, zrozumiałem perswazje wiersza, oczko :D
  • elenawest 19.04.2016
    Eeee, Szymon? Co jest, boś mnie wielce zaskoczył...
  • Wszystko w porząsiu Eleno, odsyłam do odpowiedzi pod Neuro :D
  • elenawest 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz widzę :-D
  • Okropny 19.04.2016
    A ja od razu wiedziałem, o co chodzi.
  • I'm so glad :D
  • Neurotyk 19.04.2016
    Za celne zobrazowanie nienawiści, ode mnie 5 , brawo :)
  • A dziękuję uprzejmie :D
  • O-Ren Ishii 19.04.2016
    Jak można było odebrać to inaczej...
    Ode mnie 5 :)
  • Dziękuję uniżenie! :)
  • Lucinda 19.04.2016
    Wiesz, może to dziwne, ale jak czytałam ten wiersz, pomijając ostatni fragment w nawiasie oddzielony od reszty, chciało mi się śmiać. Z jednej strony może podobna była by moja reakcja, gdybym usłyszała, jak ktoś rzeczywiście to mówi. Ponieważ nie pasuje mi do Ciebie taka postawa, od razu rozpatrywałam tu postać podmiotu lirycznego, uniwersalnego, którego stworzyłeś na potrzeby przedstawienia takiej sytuacji. W sumie szkoda mi się zrobiło tego bohatera przez to, co go spotkało, że cierpi. Zawsze gdy coś takiego czytam, na chwilę chociaż zatrzymuję się przy tym, jakoś mimowolnie wczuwam się w postać i ogarnia mnie jakiś smutek, melancholia. W każdym razie zostawiam 5:)
  • Dziękuję Liryczna Lucindo :)
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, już liryczna? Przecież miałam być dopiero zakażona...
  • Lucinda ta choroba postępuje szybciej niż przypuszczałem...
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, no ale żeby aż tak... (Wiedziałam, że to źle zabierać się za czytanie wierszy... :D )
  • Lucinda niestety, aż tak...
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, to nie najlepiej, nie jestem jeszcze gotowa na zwycięstwo tej choroby...
  • Lucinda jej się nie da zwyciężyć, tłumaczyłem Ci już...
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, oj, Ty to zawsze wiesz lepiej, a ja... nie, nie chcę się jeszcze całkiem poddać...
  • Lucinda ja po prostu pozbawiam Cię złudnych nadziei :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, ale co by się stało, gdybym jeszcze trochę się połudziła...
  • Lucinda bardziej byś się rozczarowała tylko...
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, dlaczego sądzisz, że bardziej?
  • Lucinda Bo wiem to :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, ach, Ty to wiesz, a ja mam przyjąć to za prawdę... no nie wiem...
  • Lucinda ja się nie mylę ;D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, no proszę, kolejna teza, której mam wierzyć na słowo...
  • Lucinda kiedykolwiek Cię zawiodłem? :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, no jeszcze nie, ale wiesz, w sumie miałeś na to niewiele czasu...
  • Lucinda więc dopóki nie zawiodę możesz mi wierzyć, czyż nie?
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, no może i mogę, wcale zresztą nie twierdzę, że nie wierzę, ale jednak (jak to mat-fiz) jak mam tezę, to szukam dowodu.
  • Lucinda moja dotychczasowa nieomylność niechaj będzie dowodem :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, dowodem to bym tego nie nazwała, bo to nie jest nic stałego, jeśli już to takim kredytem zaufania...
  • Lucinda teoretycznie tak - jednak moja dotychczasowa nieomylność sprawia, że nie wiesz czy ryzyko błędy wynosi 0%, 50% czy 90%. Jeśli wynosi 0% jest dowodem.
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, ale już sama ta niepewność prawdopodobieństwa sprawia, że nie można nazwać jej jednak dowodem.
  • Lucinda w praktyce owszem. Jednak przyjmując złożenie jednej opcji możesz nazwać to dowodem. Póki co nic nie wskazuje na to, że prawdopodobieństwo wynosi 100%, 90% też odpada. 50% byłoby wyjątkowo ryzykowne, więc załóżmy, że jest 30%. A od 30 blisko już do 0 :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, ale dowód powinien być prawdziwy dla wszystkich opcji, a nie tylko dla wybranej. Poza tym to prawdopodobieństwo można szacować w przeliczeniu albo na czas znajomości, albo na ilość sytuacji, w których miałbyś okazję mnie zamieść, ale na przykład byś tego nie zrobił, a więc ta skala porównawcza również nie jest stała, co znaczy, że nie da ona prawdziwego dowodu potwierdzającego tezę.
  • Lucinda wychodzi na to, że sama chcesz męczyć się z liryką, nie słuchając moich przemądrych rad... jak chcesz, Twoja sprawa :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, ależ ja wcale nie twierdzę, że nie cenię sobie Twoich rad, przecież jesteś moim życiowym autorytetem :D Ale nie wiem, czy pomógłbyś mi w radzeniu sobie z liryką...
  • Lucinda kto jak nie ja? :D
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, pewnie nikt :D Niewielu mam znajomych humanów :D
  • Lucinda No, więc z przysłowiowego ,,braku laku", braku znajomości i wobec faktu mojego bycia Twoim autorytetem, musisz zdać się na mnie.
  • Lucinda 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, strach się bać :D
  • Niemampojecia96 19.04.2016
    Ależ sobie tutaj flirtujecie, moi mili. Ciekawie pokazany mechanizm pewien w tym wierszu, Szymon. Obserwowanie mechanizmów to jedna z rzeczy, które jakoś mimowolnie czynię. Na nic mi to. Kurcze, płodny jestes w swej twórczości ostatnio. Ale od tego cohenowskiego wiersza i ''Pożegnania'' - nic mnie aż tak za serce nie złapało. Nic to, może jeszcze złapie.
  • Niemampojecia96 obserwowanie mechanizmów to jedna z tych rzecz, które pisarz chcący być dobry, powinien czynić nałogowo i nagminnie :) Płodny zawsze byłem, wyszedłem z założenia, że pisanie nawet gdy nie ma się wielkiego ,,natchnienia", szczególnie w moim wieku, przynosi więcej korzyści niż niekorzyści, więc piszę, nawet jak nie jest to dzieło wybitne. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości odwiedzi mnie ,,ta" Pani Natchnienie, która była odpowiedzialna za dwa wspomniane przez Ciebie teksty i pod jej wpływem napiszę coś, co przypadnie Ci do gustu :) Dziękuję bardzo za wizytę! :)
  • Niemampojecia96 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, wyczuwam w Pani Natchnieniu jakąś kobietę. Ucałuj ją ode mnie prosto w usta, jeśli dzięki niej mogę czytać tak dobre Twe teksty.
  • Niemampojecia96 niestety, jej forma pozostaje niefizyczna... :(
  • Neurotyk 20.04.2016
    Szymon Szczechowicz uszy do góry! :D
  • Niemampojecia96 20.04.2016
    ''Tyko my jesteśmy sami sobie snami'', jak pisał Neurotyk. Może wyśnimy Natchnienia całowane prosto w usta : )
  • Niemampojecia96 wobec braku alternatywy, jestem w stanie zrobić chociaż tyle. O ile sny zechcą mnie odwiedzić :)
  • Niemampojecia96 20.04.2016
    Może jest alternatywa, tylko nie widzisz. Rozejrzyj się tam dobrze, bo ja coś czuję, że Ty masz oczy myślące i dostrzegające.
  • Niemampojecia96 właśnie moje myślące oczy raz zaprowadziły mnie na manowce, a teraz, dużo już ostrozniejsze, widzą, że nie ma póki co alternatywy. A nie ma co na siłę szukać miłości :)
  • Niemampojecia96 20.04.2016
    Z ostatnim zdaniem się zgadzam w dwustuprocentach. Nie ma co, bo od substytutów się rzyga, gubi, i patrzy na obcych, a niby w lustra. Ah, czy jakakolwiek miłość, jeśli miłością była i jest - skończyc powinna na manowcach. A wiesz, ciekawe zdanie dziś przeczytałam, nie zgadzam się z nim, jednak ciekawe: ''...potwierdzało jej teorię, wedle której miłość jst tylko jedną wielką kpiną, wymysłem przeznaczonym dla osób słabych na umyśle, które nie są w stanie stawić czoła totalnej bezużyteczności istnienia''. Dotknęło mnie to, fe, ubodło, ale przynajmniej jakieś wrażenie zrobiło Sztuka winna robić wrażenie. Ale miłość to najdziwniejsza ze sztuk.
  • Niemampojecia96 bardzo chętnie zagłębię tę problematykę. Muszę tylko rzec dwie rzeczy:
    Po pierwsze, złap mnie na fb jeśli chcesz. Nie zasmiecajmy opowi rozwazaniami o miłości (o ile rozważania te nie są sztuką :D)
    Po drugie natomiast, bardzo Cię przepraszam, ale dopiero jutro będę w stanie prowadzić ową dyskusję, ponieważ padam ze zmęczenia dziś już :)
    Przepraszam Cię więc, życzę dobrej nocy i czekam na ewentualne zahaczenie na fb (moje nazwisko znasz) :)
  • Niemampojecia96 20.04.2016
    Szymon Szczechowicz, pomyślę. Niezwykle cenię tu sobie swą anonimowość. Za dużo tu o sobie paplam, żeby jeszcze swą twarz do tego doklejać. Pomyślę ; )
  • Neurotyk 20.04.2016
    Niemampojecia96 cytat ze mnie? Jestem znany! A nie zauważyłem... :)
  • 60secondsToDie 20.04.2016
    Co ja mam powiedzieć? Dostałam już dwie dedykacje.
  • 60secondsToDie ode mnie dedykacji nie dostałaś.
  • Niemampojecia96 w porządku, jak chcesz. Nie naciskam nic :)
  • 60secondsToDie 20.04.2016
    Szymon Szczechowicz Krypto :P
  • 60secondsToDie wiedzialabyś ppm pierwsza gdybym zadedykował.
  • 60secondsToDie 20.04.2016
    XDDDD
  • Iskierka 19.04.2016
    Podobało mi się, zwłaszcza początek. Koniec mogłeś sobie darować, bo dzięki temu, że mogłabym go sobie dopowiedzieć, podobałoby mi się jeszcze bardziej, ale i tak miałbyś ode mnie 5 gwiazdek, gdyby szanowny pan Admin zrobił je troszkę bardziej dostępne. :)
  • Bardzo dziękuję :) Końcówka jest konieczna niestety! :)
  • Iskierka 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, skoro tak uważasz... ;( Jakby nie patrzeć, to Twój tekst ;)
  • Lotta 19.04.2016
    Jak bez końcówki? Przecież tam dopiero ukazana jest psychologiczna postawa człowieka, dlaczego nienawidzi. Przez to wiersz jest autentyczny, bez końcówki były by to jedenie słowa, które zostały bezsensownie wykrzyczane w przestrzeń. 5 ode mnie.
  • Dziękuję uprzejmie :) Dlatego powiedziałem, że jest konieczna :)
  • Iskierka 19.04.2016
    Tak, ale nikt nie krzyczy takich słów w przestrzeń tylko po to, by sobie pokrzyczeć. Wiem, dlaczego ludzie je krzyczą i wydaje mi się, że gdyby to nie było tu napisane, domyśliłabym się tego. :)
  • Iskierka powodów takiego wykrzyczenia może być wiele, a ja chciałem zaakcentować konkretnie ten. Ty mogłabyś pomyśleć o tym samym, ale na przykład Lotta mogłaby wymyślić całkiem inny powód wykrzyczenia tych słów. A ktoś jeszcze inny przyjąłby je po prostu takimi jakimi są, nie wgłębiając się bardziej w sprawę :)
  • Iskierka 19.04.2016
    Szymon Szczechowicz, wiem, rozumiem
  • NataliaO 19.04.2016
    Genialny wiersz; 5:)
  • Dziękuję uprzejmie :)
  • Billie 02.08.2016
    Genialnie zobrazowałeś stan człowieka odrzuconego... Początkowo, nie wiedziałam do czego to prowadzi, ale ta końcówka rozładowała atmosferę. Podoba mi się, 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania