Postanowiłam dziś nadrobić tę serię, zważywszy, że jest krótka, no i że nie chce mi się dziś uczyć :D A więc jeden gość już zaproszony :) Ciekawa jestem, co to za sztuczka, skoro spowodowała taki bałagan, a w dodatku można z niej wyciągnąć nauczkę... Brzmi dość niepokojąco :D Szepczyki natomiast, jak widać, spełniają swój obowiązek, szepczą, podpowiadają. Podoba mi się rytmiczność wypowiedzi w dramacie, ale o tym już pewnie pisałam. 5 :)
Tu pod jednym opowiadaniem smutek, bo sprawdzian, a tu już bez zmartwienia - kobieta to jednak zmienną jest :D Czyżbym dostrzegła w Twoim komentarzu podtekst? xD Dziękuję :)
Rasia, podtekst? Ależ skąd XD A aż taka zmienna nie jestem, myślę top samo, co wtedy, ale już nie chce mi się przejmować, mówiąc szczerze. Przejmowałam się cały rok szkolny, tydzień za tygodniem, i chyba powoli zaczynam się pod tym względem wypalać...
Rasia, odpowiedź na to pytanie była widoczna, gdy dzisiaj na fizyce na połowę klasy (a więc 16 osób), bo mamy podziały na grupy na niektórych lekcjach tego przedmiotu, byłam tylko ja i moja koleżanka z ławki :D
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania