Niewinność
leży na środku placu niewinność
wkoło niej korowód z rozsypanych jabłek
starość zaplątana w małe kroki
w domu wśród gazet głośna samotność
może bywała złą matką
lecz kto z nas czasem nie zapomina w rozpaczy
czym powinna być miłość
opowiada teraz wnukom te same historie tylko piękniej
w nadziei, że młodość będzie pamiętać
leży na środku placu by ją podnieść
wysłuchać snów i opowieści z przeszłości
trochę naiwnie wbrew cyfrowemu światu
jedna dłoń wśród tłumu ludzi
czysta dobroć, którą niewielu jeszcze umie rozpoznać
Komentarze (2)
Ten wiersz spodobał mi się znacznie bardziej, miał świetny klimat i podsumowanie. Właściwie to ono najbardziej mnie przekonało i dopełniła całego tekstu. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania