Niewyobrażalne - część 1 "Wakacje czas zacząć!"
Słońce, lato, odpoczynek. Brzmi znajomo, prawda? Myślałam, że się nie doczekam. Ze względu na to jak bardzo ceniłam sobie, czas, gdy nic nie muszę, postanowiłam wykorzystać wakacje najlepiej, jak to tylko było możliwe. Mogłam jechać na obóz letni w góry lub nad jezioro z rodzicami. Ciekawą opcją był też spływ kajakowy. Wiedziałam, że cokolwiek wybiorę, nie zostanę w domu. Lubię miasteczko, w którym mieszkam, ale nie mam tu żadnych przyjaciół, czy nawet bliższych znajomych. To był powód, dla którego rozważałam obóz letni. Kiedy przeglądałam wakacyjne ulotki, zadzwoniła Lara, moja kuzynka. Zawsze miała niezwykłe wyczucie czasu, ale tym razem to był aż zbyt idealny moment. Gdy byłyśmy małe, przez tą właśnie umiejętność twierdziłam, że ma supermoce. Do dziś nas to bawi. Nie widzimy się jednak często. Lara mieszka bardzo daleko. Praktycznie po drugiej stronie Polski. Mimo to utrzymujemy stały kontakt. Myślę, iż mogę zaryzykować stwierdzenie, że Lara jest moją przyjaciółką.
Odebrałam telefon, a moja kuzynka z wielkim entuzjazmem oznajmiła, co takiego powiedzieli jej rodzice. Okazało się, że jeśli chcę, mogę do nich przyjechać i spędzić tam nawet miesiąc. Natychmiast rzuciłam wszystkie ulotki i pobiegłam zapytać moją mamę, co myśli o takim rozwiązaniu. Mamie pomysł się spodobał i to bardzo. Ja miałam do połowy lipca zostać u cioci i wujka, a moi rodzice mieli pojechać nad jezioro.
Wiem, że mój wybór na pierwszy rzut oka mógł wydawać się dziwny, ale już rok temu próbowałyśmy się spotkać. Miesiąc to dla nas bardzo długo. Szczególnie że rodzice Lary pozwolili nam spać pod namiotem. Wprawdzie pozwolenie dwójce czternastolatek spać na jakiejś łące może wydawać się nieodpowiedzialne, ale w tym przypadku nie jest. Jest tak, gdyż Lara mieszka na skraju lasu. Będziemy więc nocować obok jej domu. Poza tym, czy wizja codziennych spacerów po lesie nie jest piękna? Śpiew ptaków, szum drzew, spokój, cisza i wspaniałe towarzystwo. O czym więcej marzyć? Wakacje zapowiadały się bardzo przyjemnie i spokojnie. Pozory jednak mylą.
Komentarze (6)
"że ma super moce." - supermoce
"a moja kuzynka, z wielkim entuzjazmem oznajmiła" - zbędny przecinek
"ale już rok temu, próbowałyśmy się spotkać." - zbędny przecinek
"W prawdzie" - wprawdzie
napisane nieźle. Coś w stylu powieści młodzieżowej, może nawet dla dzieci, ale to zależy, co będzie dalej. Trochę krótkie, ale konkretne i sprawnie się czyta.
profil --> publikacje i przy tytule z prawej strony jest ikonka, gdzie się przechodzi do edycji
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania