Niezmiennie
Rosa nawleczona
na źdźbła trawy
szkli się
nocnymi koralowymi zbiorami
Różany puder obsypał wiśnie
zieleń w nieśmiałości palety
wypuszcza pędzle dotykając
tła w przestrzeni
synchroniczne śpiewy lasu
rozprzestrzeniły się echem
w alejkach miejskich
i tylko sroka
nosi barwy zimy
niezmiennie
Komentarze (10)
Czasami trza pomarudzić:)?↔Pozdrawiam:)↔%
na źdźbła trawy
szkli się"
Bardzo ładne, o sroce oryginalne ??
Szczególnie to mi sie spodobało:
"wypuszcza pędzle dotykając
tła w przestrzeni"
Pozdrość.
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania