Nisko orbitujący myśliciel
Szedł taki jeden co myślał że idzie przez wieś
ciurkiem poglądów mądrości wieszcza gubił
z worka co jego domem był
trafił na przystań gdzie dorosłych ludzi spotkał
żadnych nastoletnich slamerów co kupią tanią bzdurę
i na nic zdały się gromowładne słowa rzucane niskim tonem
obśmiane zostały twierdzenia z założenia nieomylne
poeta ów wpierw zgładzić chciał miejsce i pożogę zostawić
w odpowiednim momencie ktoś mu o mitomanii wspomniał
i zatkał otwór słowny pytaniem jak rozumie konserwatyzm
własnymi słowami
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania