nomen
- pan do mnie?
- ja do pana?
nie? nieporozumienie?
tyle razy dziennie
na świecie faux pas
aż łyso, psia mać
niezmiennie
- ja z panem?
- pan ze mną?
i znowu ciemność
w ciemno
lapsusy pomyłki aż wstyd
na twarzy purpura w high speed
na tempo
coś miesza się nam
obawy aż mam
że może to nomen omen
pomylił nas los
w dodatku na złość
po prawdzie przyjemny gość
z pana
- nie Ewa! Ania!
noż dramat!
Komentarze (18)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania