Nowa szansa

Z ranami ukrytymi wokół przestrzeni,

Spędzamy marnując czas.

Za szalą stoi biały chór Aniołów,

A przed nimi ogień z palącym ciałem.

Skwierczy, krzyczy, płaczę.

Uratuj duszę cierpiącą.

Stań na klifie,

Krzykiem otwórz bramę.

Niech obraz miłości przeleci do niego.

A kiedy wyjdzie z ognia,

Roztwórz swe serce.

I pozwól nowej duszy na piękną wędrówkę

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania