Możemy pogadać, czemu nie. Na czym dokładnie polega ta zabawa? Chociaż przyznam od razu, że trudno u mnie z konkretnymi terminami, bo dość często wyjeżdżam.
Nefer ok, tłumaczylam niedawno zasady TW TseCylii, pozwolę sobie skopiować.
Losujemy postać i zdarzenie do wspólnej puli (mogę wylosowac za Ciebie) i tworzymy takową pulę postaci i zdarzeń. Potem w niedzielę o 20.00 spotykamy się w wątku tw i sobie z tej puli nawzajem przydzielamy zestawy. Jesli ktoś nie moze być w niedzielę to i tak dostanie zestaw. Dodatkowo wybieramy gatunek.
I masz zestaw - postać, zdarzenia i gatunek i na tej podstawie piszesz opowiadanie. Masz dwa długie tygodnie czasu. Najlepsze opka otrzymują nagrody książkowe i mają szansę ukazac się w Antologii TW :) No i wszystko służy przede wszystkim rozwojowi, by wyjśc z własnej szuflady, ze strefy komfortu itp., napisac coś nad wytycznę i dobrze się bawić przy przy okazji. Teksty TW są dodatkowo komentowane przez sporo osób, co też jest plusem - można się wiele nauczyć.
Reasumujac - zachęcam :)
Pomysł wydaje się ciekawy, zajrzałem na forum do wątku TW. Kiedy następna edycja? Bo w najbliższy tydzień (razem z niedzielą) będę nieobecny. Potem znajdzie się wiecej zcasu.
Nefer, obecność w niedzielę wieczorem nie jest wymagana, a miło widziana. Na napisanie tekstu są 2 tygodnie. Gatunek jest obligatoryjny. Co do długości tekstu jak i obranej formy – panuje pełna dowolność.
Ok, do puli już jest za Ciebie nalosowane. O obdarowywaniu niedzielnym przypomnę, jeśli nie będziesz mógł być - absolutnie nic się nie stanie, dostarczę zestaw, terminy, wsio.
Fajnie. Miłego dzionka :)
Kolejny świetny odcinek...
Ale zaczynam czuć znurzenie
Podróż się dłuży, a jeśli skupisz się na tych 10 dniach to opowieść straci znacząco tępa.
Jak na razie 5
Ale mam jakieś złe przeczucia
Język - mimo pięknej akcji był lekko... mdły?
Sam nie wiem
Tak czy inaczej - przy następnym odcinku musisz coś dać dobrego - bo w tym momencie świat przestał być już dla mnie tajemniczy i już mnie tak nie pociąga - to tylko moje zdanie - ale hej - przynajmniej jestem szczery
Pozdrawiam
Kapelusznik
Witam
Dobiegłam na bieżąco.
Szal Podkowińskiego... konie jednak mają w coś emocjonalnego. Mówią, że kto raz dosiadł dzikiego rumaka ten będzie cały czas głodny przejażdżki. Księżna bardzo dobrze odgrywa matkę jego żony, ale daje do zrozumienia, że nie zakończy tego co się zaczęło.
Zastanawia mnie, co ukrywa się za tymi intrygami miłosnymi.
Miłego dnia
Tak. Konie i jazda konna. Kojarza sie jednoznacznie emocjonalnie i... erotycznie. Co do intryg, zdradzic ich istoty nie moge, sama rozumiesz. U ich podloza leza walka o moc i waldze, ale nawet o cos wiecej. A i milosc tez swoje trzy grosze wtraci. Postaram sie kontynuowac i wstawic wkrotce kolejny odcinwk. Tyle, ze jestem aktualnie na nartach, a net glownie nicami działa. Dzięki za komentarze i pozdrawiam.
Dzieki. Postaram sie cos wyszykowac w przyszlym tygodniu, bo teraz na nartach jestem. Rozumiem, ze tekst nalezy wstawic na portal, opisany zgodnie ze wskazowkami podanymi na forum?
A co jeśli księżna Berenika nie istnieje? Było coś mówione o tylko czterech mężach ale co jeśli Berengaria tak naprawdę zamknęła swoich w zamku i teraz bierze 'kredyt' na nieistniejącą osobę? To by tłumaczyło zaślubiny przez pierścień oraz to, że portret Bereniki był podobny do Berengari (chyba, że to córka niesamowicie podobna do matki), czyli mógł być sfabrykowany. To taka teoria. Nwm czy prawdziwa.
Całość jak zwykle dobrze napisana. Ode mnie 5
Twoja teoria jest jak najbardziej logiczna i posiada rzeczowe podstawy. Księżna pożąda mocy i gotowa jest na wiele, by ją zdobyć, co się jeszcze okaże. Marcusa czekają liczne niespodzianki i to już wkrótce. Dzięki za wizytę i komentarz.
Przy okazji rzuciłem okiem na komentarz Pontaru, też zacząłem wątpić w istnienie żony. Widział ją tylko na portrecie, na zaślubinach również jej nie było, dodatkowo jej matka zdaje się osobą lubiącą manipulować. Zobaczymy dalej.
Komentarze (26)
Losujemy postać i zdarzenie do wspólnej puli (mogę wylosowac za Ciebie) i tworzymy takową pulę postaci i zdarzeń. Potem w niedzielę o 20.00 spotykamy się w wątku tw i sobie z tej puli nawzajem przydzielamy zestawy. Jesli ktoś nie moze być w niedzielę to i tak dostanie zestaw. Dodatkowo wybieramy gatunek.
I masz zestaw - postać, zdarzenia i gatunek i na tej podstawie piszesz opowiadanie. Masz dwa długie tygodnie czasu. Najlepsze opka otrzymują nagrody książkowe i mają szansę ukazac się w Antologii TW :) No i wszystko służy przede wszystkim rozwojowi, by wyjśc z własnej szuflady, ze strefy komfortu itp., napisac coś nad wytycznę i dobrze się bawić przy przy okazji. Teksty TW są dodatkowo komentowane przez sporo osób, co też jest plusem - można się wiele nauczyć.
Reasumujac - zachęcam :)
Fajnie. Miłego dzionka :)
Niezła opowieść, magiczna i wciągająca... i te konie ;) 5
Pozdrawiam
Ale zaczynam czuć znurzenie
Podróż się dłuży, a jeśli skupisz się na tych 10 dniach to opowieść straci znacząco tępa.
Jak na razie 5
Ale mam jakieś złe przeczucia
Język - mimo pięknej akcji był lekko... mdły?
Sam nie wiem
Tak czy inaczej - przy następnym odcinku musisz coś dać dobrego - bo w tym momencie świat przestał być już dla mnie tajemniczy i już mnie tak nie pociąga - to tylko moje zdanie - ale hej - przynajmniej jestem szczery
Pozdrawiam
Kapelusznik
Dobiegłam na bieżąco.
Szal Podkowińskiego... konie jednak mają w coś emocjonalnego. Mówią, że kto raz dosiadł dzikiego rumaka ten będzie cały czas głodny przejażdżki. Księżna bardzo dobrze odgrywa matkę jego żony, ale daje do zrozumienia, że nie zakończy tego co się zaczęło.
Zastanawia mnie, co ukrywa się za tymi intrygami miłosnymi.
Miłego dnia
Przypominamy o obdarowywaniu zestawami – jutro o godz. 20.00.
Pozdrawiamy :)
Postać: Napalony impotent
Zdarzenie: Rozmowa o pracę
Gatunek (do wyboru): Bajka/Baśń/Legenda/Przypowieść lub Fantasy
Czas na pisanie: 24 marca (niedziela) godz. 19.00
Powodzenia :)
TW #04 w tytule i link w wątek - linki TW
Całość jak zwykle dobrze napisana. Ode mnie 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania