Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Nowy Świat Czarownic, cz. 26

T

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Kapelusznik 29.07.2019
    HO!
    No - czarownica na 102 - bardzo mi się podoba jej plan...
    ...
    ALE - jest dość wadliwy
    Zbyt wielkie założenie, że Marcus w końcu nie pęknie i pozwoli na śmierć kilku osób, by się zemścić.
    Księżna nie docenia Marcusa - przynajmniej moim zdaniem
    Ma on teraz nie tylko nienawiść do niej, ale i możliwości zemsty.
    Wystarczy że użyje publicznie mocy, a wieść dojdzie do Rady, a Siedem Brał zapłonie w ogniu wojny.
    Oczekuję z niecierpliwością spotkania z barbarzyńcami.
    Daję 5
    ale mam ty razem uwagę - scena walki trochę zgrzyta - przejrzyj ją raz jeszcze.
    Na razie jest ok - ale jak przejdziesz do bitew - może stać się to bardziej widoczne
    Pozdrawiam
    Kapelusznik
  • Nefer 30.07.2019
    Plan księżnej istotnie ma pewne wady, nie wie ona bowiem wszystkiego. Przede wszystkim tego, że Marcus potrafi posługiwać się mocą, co prawda tylko jednym czarem, ale za to niebezpiecznym. Istotnie, przyjdzie chwila, gdy nie wytrzyma i mocy użyje (to raczej żadna niespodzianka i to mogę ujawnić), ale w jakich okolicznościach i co z tego wyniknie, to już tymczasem tajemnica autora. Wyprawa przeciwko barbarzyńcom właśnie się zaczyna i przyniesie ona różne nieoczekiwane przez nikogo wydarzenia, scen batalistycznych (zarówno magicznych, jak i realistycznych) nie zabraknie. Co do magicznego pojedynku, to wal śmiało konkretami, tak, jak robią tu wszyscy. Chętnie pogadam.
    Dzięki za wizytę i pozdrawiam
  • Pontàrú 24.08.2019
    Widzę pewne luki w planie Berengarii
    Przede wszystkim zakłada on, że na Marcusie posłuszeństwo wywrze boj przed utratą Demona i Sudrun. Jednocześnie, ta sama utrata będzie końcem kart księżnej. Jeżeli zabije (czy cokolwiek zrobi) Sudrun lub Demona, a Marcus i tak się jej oprze to straci kartę przetargową.
    Poza tym na pewno nie da się wszystkiego przewidzieć. Nieostrożnym było wprowadzenie większej ilości osób w tajemnice Pana Trzeciego i Czwartego. Zasada prosta: im więcej osób wie, tym bardziej prawdopodobne, że ktoś w końcu się wygada.
    Sama część była bardzo wciągająca i bez ogródek, na spokojnie mogę postawić 5
  • Nefer 26.08.2019
    Prawda, nie jest to plan idealny, ale został zaimprowizowany wobec niespodziewanego oporu Bereniki, która pogodziła się z Marcusem i odmówiła dalszego udziału w oszukiwaniu go. Księżna ma jednak wystarczająco wiele środków nacisku na chłopaka: sama Berenika, Sudrun, Demon w końcu. Wcale nie trzeba kogoś od razu zabijać, aby poważnie skrzywdzić. A zresztą ktoś taki jak Marcus na pewno nie pozwoli, by Sudrun (która wiele dla niego zrobiła, którą sam ściągnął do Siedmiu Bram i która go kocha) podzieliła los Anity. Sama groźba czegoś takiego wystarczy. W swoje tajne sprawy Berengaria wprowadziła w sumie dwie osoby: Berenikę (którą i tak więzi) oraz Marcusa, nad którym sprawuje kontrolę, a który i tak już sporo wiedział. Słabość planu księżnej polega na czymś innym - z kolei to ona nie wie, że Marcus potrafi obecnie rzucać czary. Wprawdzie tylko jeden, ale za to niebezpieczny. Można się spodziewać, że będzie próbował tę umiejętność wykorzystać.
    Pozdrawiam
  • krajew34 04.10.2019
    Ciekawe. Nie mam jakiś większych przemyśleń, więc tylko tak to określę.
  • Nefer 05.10.2019
    Dzieki za wizyte i wpis.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania