Nowy Świat Czarownic, cz. 37

T

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Kapelusznik 28.11.2019
    Można się było tego spodziewać
    Marcus jest traktowany tak samo, jeśli nie gorzej - przez barbarzyńców - tam (przynajmniej oficjalnie) miał jedną partnerkę, a tutaj ma być płodnym bykiem i jego jedynym zadaniem ma być ruchanie i rozmnażanie
    I R O N I A
    Fakt że córki tanów nie są traktowane wiele lepiej, jest również ironiczne - w królestwie kobiety zbierały moc i MOC posiadały
    Tutaj ewidentny patiarchat, a córki to nic więcej niż płodne krowy i broń masowego rażenia
    I R O N I A

    Teraz reakcja królestwa - krucjata - jest pewna
    Wiedźma się wycofa - jak nic - nie bedzie czekała aż zostanie zabita, chyba że jest w tragicznym stanie, ale wtedy jej ludzie zadecydują za nią
    Co do Marcusa - zobaczymy - ma dwie możliwości - schować dumę i poczekać na odpowiedni moment by się wyrwać z kolejnych kajdan, albo zrobić to znacznie szybciej i zostać samotnikiem...
    Może też samodzielnie zaatakować obóz, rozpalony pogardą i nienawiścią do całego świata - który ewidentnie nie widzi w nim nic więcej cennego niż pyton między nogami.

    Jak zwykle 5
    Pozdrawiam
  • Nefer 30.11.2019
    Trafnie oceniłeś sytuację bohatera. W sumie okazuje sie niewiele lepsza od poprzedniej, tyle, że obecnie gospodarze nie zamierzaja go zabijać (bo nie znają jego możliwości), ale wykorzystać i owszem. Z kolei dla Królestwa obecność Marcusa u barbarzyńców musi jawić sie jako groźba, którą należy jak najszybciej usunąć. Najwyższy czas by pojał, że jeżeli pragnie decydować o swoim losie, musi zacząć działać.
    Pozdrawiam
  • krajew34 28.11.2019
    Markus zbytnio nie awansował... Z drugiej strony nie może narzekać, ale jednak męska duma w końcu da o sobie znać. Księżna niczym żmija czai się gdzieś tam w oddali, posykując niesłyszalnie. Optymizm raczej nie byłby wskazany wobec tej kobiety, nieustanna czujność i gotowość na jej uderzenie, to jedyna słuszna droga. Odcinek wprawdzie niczego nowego nie wnosi, oprócz nowego zapotrzebowania na moc kolejnej dziewczyny, ale i tak nawet ciekawy.
  • Nefer 30.11.2019
    Sytuacja nabrzmiewa do kolejnego zwrotu, bo jasnym się staje, że obecny układ nikogo sposród głównych bohaterów zadowalać nie może, co więcej, dla cześci z nich stał sie groźna. Oznacza to, że nowe wydarzenia stoją za progiem.
    Dzięki za wpis i pozdrawiam
  • Pontàrú 03.12.2019
    Wybacz, umknął mi jakoś twój tekst. Praca jak zwykle na medal i w zasadzie nie mam się do czego przyczepić.
    Achh, a więc znów potraktowali Marcusa jak towar którym na spokojnie i bez żadnych konsekwencji nożna handlować? Niby młodzieniec ma życie pełne rozkoszy cielesnych ale to chyba nie jest jednak to czego sobie życzył. Niepokojąca jest też informacja o innych tanach i ich córkach. Zapowiada się, że książę międzyrzecza będzie miał trochę roboty.
    Ode mnie 5 i pozdrawiam ;)
  • Nefer 04.12.2019
    Racja, Życie dawcy mocy i odnowiciela linii szlachetnej krwi wśród Ludu Północy niekoneicznie musi odpowiadać bohaterowi, zwłaszcza w takiej forme, na którą się zanosi. Może pojmie wreszcie, że o samodzielnośc i realizowanie własnych pragnień musi zacząć walczyć. Tym bardziej, że wkrótce nadarzy się okazja.
    Dzięki za wizyte i pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania