Nsadzieja
Minęło kilka spokojnych dni, kiedy dostałam anonimowe pytanie na twój temat. W wiadomości było twoje imię i nazwisko i coś, co kiedyś tylko ty mi powiedziałeś, od tej osoby dowiedziałam się, że wie o wszystkim i ty mu o nas powiedziałeś. Jest z twojego otoczenia, tyle się dowiedziałam wiele miał argumentów, by mnie do siebie przekonać ale zaczynam wątpić w to, że to ktoś czuję, że to ty tylko ty wiedziałeś o asku, o tej wiadomości jeżeli to nie ty to powiedz za co mnie krzywdzisz? Naiwna ja, nigdy ci nie zrobiłam żadnej krzywdy, każesz mi zrozumieć , że to nie ty ale ja już nigdy tego nie zrozumiem, nigdy nie zrozumiem po co nas połączył los, po co to wszystko było, po co po raz kolejny pojawiłeś się w moim życiu i po co znów mnie ranisz jak obiecałeś, że jesteś inny. Dziwne mam uczucia, bo zawsze jak ktoś mnie krzywdził nienawidziłam go a do ciebie wracam i wciąż ci wierzę po tym wszystkim... po tym ,co ty mi zrobiłeś ale ja też nigdy nie byłam bez winy, bo sama w to brnęłam a teraz płacz i ból, cierpienie. Co zrobić mam? Jak żyć? Co robić dalej? Pełno myśli w głowie i wciąż tak wiele pytań,nie wiem czemu mam znów tą samą sytuację a ja , ja czuję się fatalnie, lecz warto mieć nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień. Wszystko wymknęło się nam z pod kontroli , teraz musimy być ostrożni, bo póki co to dopiero jest deszcz ale zaraz może być burza i dość porządne tornado. Każdy z nas ma na siebie wszystko. Ja wciąż cię kocham i wciąż myślę o tobie. Chociaż wiem, że nie wszystko można w życiu mieć to ciebie tylko nadal chce
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania