O miłości oczami dekadenta

Miłość winna być piękna i w biel przywdziana

Miast tego ktoś ją w czarne szaty ubrał

I nas wszystkich za swe czyny ukarał

Teraz błąka się ona po świecie zapodziana.

 

Próżno szukałem swego życia miłości

Krwią na bruku swą drogę zaznaczyłem

Bezlitośnie bezbronne serce zraniłem

Jak wróg wystawiłem na wszystkie podłości.

 

Dawno w mej niespokojnej duszy granit stoi

Po nim spokojnie senne serce spoczywa

Którego krzyku żadne słowo nie ukoi.

 

Jednak krwawi jeszcze żałośnie nadzieja półżywa

Cicho słabym głosem mówi ,,Ja jeszcze nie umieram"

Lecz bezlitosna śmierć za nią się już skrywa.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Anonim 07.03.2017
    1 strofa-lepiej brzmi w biel przyodziana al bo odziana; może---- i nas wszystkich za złe czyny ukarał;
    2 strofa-próżno szukałem w swoim życiu miłości, 2 zdanie też jest mało gramatycznie
    3 strofa-od dawna w niespokojnej duszy granit stoi
    4 strofa-jeszcze nie umieram.
    trochę to wygląda, jakbyś chciał napisać językiem niewspółczesnym, ale ciut popracować by się zdało jeszcze.
    na tym koniec mądrzenia się, ogólnie 4. pozbywaj się zaimkozy.
  • D4wid 07.03.2017
    Jeszcze wiele pracy przede mną. Dzięki za wytknięcie błędów. Ostatnio czytam wiersze Tetmajera i pewnie stąd takie zacofanie języka. Często tez podświadomie tworzę inwersje.
  • Anonim 07.03.2017
    ale wiesz, że nie musisz pisać wierszy rymowanych; spróbuj napisac to samo, ale bez rymów, nie musisz wstawiać, zrób to dla siebie;
    sprawdź, czy jesteś gotowy aby podjąć kolejną próbę. poczytaj Breyten Breytenbach albo
    wiersz Larsa Gustafssona---czy to nie cudny poemat? jest przepiękny :)
    „Elegia dla zgubionych i zapomnianych przedmiotów”

    Zimowe rękawiczki na samym dnie szuflady.
    Stara mosiężna błystka pod warstwą śrubek.

    I młotek ze śladami zaprawy na trzonku,
    musiał być u nas już w trzydziestym dziewiątym,

    a teraz nagle jakby zapadł się pod ziemię.
    Wszystkie te kiedyś tak bliskie nam rzeczy

    muszą same pamiętać, w której szufladzie leżą.

    Nie mogą już liczyć na mnie. Radzą sobie same.

    Pamiętam, jak wyglądały, jak leżały w dłoni,
    pamiętam nawet młotek któregoś dnia latem

    w odległych latach czterdziestych, gdy byłem
    za mały, aby go unieść

    i ojciec ostrożnie wziął go ode mnie.

    Świat, ten labirynt zgubionych

    i zapomnianych przedmiotów, od starych mieczy
    w nieotwartych grobach z epoki brązu

    po okulary do czytania zapodziane przedwczoraj,
    pamięta je wszystkie. Nie ma powodów do obaw.

    A ty, który tak gorączkowo szukasz?
    Czy sam nie jesteś przedmiotem szukania?

    Coś mówi ci tego wieczoru, gdy coś się odnalazło,
    porysowane, pordzewiałe, a jednak podobne

    w szufladzie pod warstwą śrub i kłódek,
    że całe to szukanie rzeczy

    jest tylko odbiciem twojego pragnienia,
    by ktoś tak gorączkowo poszukiwał ciebie.
  • D4wid 07.03.2017
    To była próba napisania sonetu z jakimiś zasadami :) Starałem się ich trzymać i taki miałem plan. Normalnie pisze bez rymów.
  • Anonim 07.03.2017
    sonety są dla dziadków po andropauzie xD ale se możesz dla narzeczonej :)
  • D4wid 07.03.2017
    Trzeba wszystkiego spróbować. Może i treny napisze
  • alex 07.03.2017
    Hej Dawid. Fajnie piszesz tylko tak zawsze smutno. Ja wiem, że życie na tej Ziemi nie jest różowe, ale przecież jeszcze świeci Słońce. Jeszcze są drzewa na których jeszcze śpiewaja ptaki. Załóż kolorową koszulę... na poczatek... Powinno się poprawić. Indianie mówią, że w człowieku są dwa psy. Jeden dobry, drugi zły (to dla uproszczenia.) Aktualnie ten ,,wygrywa", którego lepiej karmisz. OK moze ci tak dobrze. Nie lubie jak mnie ktos chce zmienić i nie próbuję zmienic ciebie. :)
  • D4wid 07.03.2017
    Znowu? :D Ktoś jednak się martwi, a ciekawe kto taki
  • alex 07.03.2017
    Hej Dawid. Fajnie piszesz tylko tak zawsze smutno. Ja wiem, że życie na tej Ziemi nie jest różowe, ale przecież jeszcze świeci Słońce. Jeszcze są drzewa na których jeszcze śpiewaja ptaki. Załóż kolorową koszulę... na poczatek... Powinno się poprawić. Indianie mówią, że w człowieku są dwa psy. Jeden dobry, drugi zły (to dla uproszczenia.) Aktualnie ten ,,wygrywa", którego lepiej karmisz. OK moze ci tak dobrze. Nie lubie jak mnie ktos chce zmienić i nie próbuję zmienic ciebie. :)
  • alex 07.03.2017
    Ni jestem zalogowany. Bardzo bym chciał, ale administrator jest albo ślepy albo bez serca. Pięć razy wysłałem ( zapomniałem hasła) Może myśli, że się orbrażę. ale mam cierpliwość z tytanu. Jestem chłopczyk, więc noszę niebieskie. Napisał ja Księzycową księzniczkę, Z życia wzięte i Piaskownice. Wierzę w tego gościa co ty nie.( tak w ogóle to jest Ona) Ale nie jestem Marta( Chodzę z nią do klasy ale siedzimy w różnych ławkach) Spoko. Uwielbiam Karolę, Nell I rzucam okiem na Emi Ayo. :)
  • Anonim 07.03.2017
    alex, muszę to napisać, możesz mieć mi to za złe, ale po prostu muszę.
    kilka dni temu, napisałeś komuś-dziewczynie, że być może jesteś w wieku jej taty, i mieszkasz daleko stąd. teraz piszesz, że chodzisz do szkoły.
    głupio by było przeczytać, że pływa w oceanie jakaś dziewczyna z karteczką w ręku, jak bardzo kocha opowi, mam nadzieję, że nie jesteś...dziwną osobą, tylko miłym użytkownikiem z Ho Chi Minh np.
    i mam nadzieję, że Moderator monitoruje użytkowników z dalekich stron i z bliskich również, jakby co, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo. wszystkich, zwłaszcza tych, którzy nie mają jeszcze dowodu osobistego.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania