O pęti i mopie

Siedzę sobie w swoim pokoju

a tóż obok mnie leży kupa gnoju

Co za tragedia?!

Co teraz będzie?!

Tak było pięknie

a teraz gnój wszędzie.

Idę po sznur

nie chcę żyć, gdy w mym pokoju gnój.

 

I chop!

Pętla szyję zacisnęła mocno

życie zakończone

w gwieździstą porę nocną

 

Niedługo potem, o porannej porze

pewna sprzątaczka chciała sprawdzić

co słychać w ów bohaterki norze.

Wchodzi do pokoju

widzi gnój i zwłoki

I w tem, w ruch poszły sprzątania obłoki

Po chwili się ukazał błysk i porządek

Duch zmarłej w śmierci mroku

wyje

stojąc z boku

"Co ze mnie za idiota

wystarczyło użyć mopa!"

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania