O sztucznej inteligencji
wczoraj razem z córką rozmawialiśmy z asystentem google
ja spytałem 'ile kalorii ma jabłko?'
ona jednocześnie 'jak jest po hiszpańsku 'dobranoc'?'
na co asystent odpisał że nie rozumie pytania
i przedstawia wyniki google na frazę
'Ile kalorii ma dobranoc?'
dyskusja odbywała się na wifi z restauracji
'KONIEC ŚWIATA' usytuowanej w Piaskach,
trzy kilometry od granicy z Rosją,
kiedy dzień wcześniej
niosłem do niej w plecaku
synka numer dwa przeszło mi przez myśl
że znieść wszystkie granice świata
i wprowadzić we wszystkich krajach
jako drugi język urzędowy angielski
da się chyba tylko wierszem,
a i to bardzo powoli.
Komentarze (6)
co pisane wierszem
da się podciągnąć pod poezję
chociaż czasami bywają metafory
które dają chociaż złudzenie poezji
to jednak tutaj tego brak.
mam nadzieję że następnym
razem będzie lepiej
czego oczywiście życzę tobie
i sobie
pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania