O tym, po co jesteśmy na świecie, choć nie do końca...

Zawsze zastanawiałam się, po co w ogóle powstaliśmy na tym świecie? Czy mamy pełnić jakąś rolę w przedstawieniu, które zafundował nam Bóg? Czy też jesteśmy tak samo niepotrzebni, jak zwierzęta, tyle że w jakiś sposób ewoluowaliśmy na wyższy poziom?

Wiem, ze brzmi to tak, jakbym mówiła o moim pokemonie, który jest teraz tak zajebisty, ze tylko mi zazdrościć.

Ale tak samo, jak ta gra, jestesmy tylko częścią wszystkiego, czego my nie jesteśmy w stanie pojąć. I tak gnieździmy się na tej biednej Ziemi, która nic przeciez nie zawiniła. Mogę się założyć o wszystko, że potrzeba tylko trochę czasu (może dni, może miesiące, może lata... A może nawet tryliardy lat) a wyginiemy. Wyginiemy jak dinozaury, jak mamuty i może nawet smoki. Zniszczymy się swoją pychą, chciwością i żądzą bogactwa. Zaczniemy zabijać się dla pieniędzy, dla ekskluzywnych willi i szybkich samochodów.

Taki już jest nasz los. I teraz , kiedy kończę to pisać, rozumiem, po co jesteśmy na tym świecie. Ale o tym kiedy indziej...

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Ania 11.08.2016
    Beznadziejne.
  • Psyychoopatka 11.08.2016
    Przepraszam, jeżeli ci się nie spodobało. Lecz muszę przyznać, że niezbyt mnie to interesuję. Napisałam tylko to, co myślę.
  • NataliaO 11.08.2016
    tytuł mnie zaciekawił, ale treść rozczarowała, nie było w niej na czym " oka zawiesić", za płytkie; 2
  • Psyychoopatka 11.08.2016
    Płytkie czy nie płytkie, piszę co myślę.
  • Karo 11.08.2016
    eh... Nie, nie i jeszcze raz nie... Dość, zamilknij...
  • Psyychoopatka 11.08.2016
    Wybacz, choć wiem, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Lecz zamilknąć nie zamilknę.
  • Angela 11.08.2016
    Oczekiwałam czegoś głębokiego a dostałam kopa w żyć : ( Nie oceniam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania