Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

O zauroczeniu

Udo gładkie, rozchylone z goryczą.

Dłonie splecione, ogarnięte modlitwą.

Ciało otulone cieczą krwistą,

spływającą do krat u stóp kobiety.

 

On, złakniony, ociera łzy jedynie

i pożera oczyma jej spojrzenie niewinne.

I uwalnia.

I krew się leje.

 

I usycha z niej życie.

I ucisza jej wycie.

 

Dochodzi spazmatycznie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • motomrówka 03.07.2017
    Dla mnie to tania prowokacja. Nie widzę w tym nic. Gloryfikujesz syf. Oceny bez.
  • Nie często zgadzam się z motorówka tak dokładnie, no tu w stu procentach przyznaje jej racje. Opis dewiacji... takie rzeczy powinni wywalać stad od razu. Moje zdanie
  • KarolaKorman 10.07.2017
    Moje przeciwne do Maurycego. To tak jakby z palety barw wywalić czerń, nie zgadzam się.
  • Karola ja oczywiście szanuje Twoje zdanie. Wyobraźmy sobie zgwałconą kobietę, która przeszła traume gwałtu. Takie coś jak to ta "czerń" wiesz jak na nią może zadziałać ? Wyobraźmy sobie młodych napompowanych testosteronem chłopaków czytających takie "coś", mogą sobie pomysleć "skoro takie coś jest publikowane, może to jest normalne, może powinienem dać upust swoim ciemnym pragnieniom. Przecież inni też tak czują..."taki tekst moze być przyczyna przekroczenia granicy przez tych ludzi. Dlaczego "Main Kamf"( nie wiem jak to sie pisze) Hitlera zostało zakazane? Przecież to tylko książka, czerń w literaturze. Podtrzymuje moje zdanie. Takie teksty to śmieci i powinny być natychmiast wywalane. Z całym szacunkiem dla ciebie Karola.
  • ausek 29.07.2017
    Maurycy Lesniewski, ten tekst (pomimo kilku wyrazów, które chętnie bym wyrzuciła, dopracowując go troszkę - ale to autor decyduje, co zrobi) nie jest taki zły. Można z niego zrobić fajny, wieloznaczeniowy wiersz. I tu zgadzam się z Karolą, że udawanie, że kolor czarny lub zło, które jest częścią naszego życia nie istnieje, absolutnie nie może zostać pominięte. Przyszło Ci kiedyś do głowy, że - cytuję: ''zgwałconą kobietę, która przeszła traume'' może lepiej zrozumieć taki tekst niż w tej chwili Ty go pojąłeś? Od razu dewiacja? Serio? To by było na tyle, pozdrawiam.
  • ausek ja powiedziałem swoje zdanie, ktos inny swoje, w tym Ty. Nie chodzi mi o wyrzucanie "czarnego koloru" chodzi mi o , jak to powiedziała mrówka, nie gloryfikowanie go. Ja pojąłem, ze to dewiacja, Ty jak? Normalne zachowanie? Sorry ale dlam mnie jeśli ktos to napisał w taki sposób, to jednak dewiacja. To nie jest mój portal wiec nie martw sie ta "sztuka tu zostanie". Nie bronię mieć innym innej opini, Mysle, ze mam prawo to takich wniosków po tym czymś tam wyżej. Pozdrawiam
  • Nerd 29.07.2017
    Ja zgadzam się mimo wszystko z Maurycym. Tylko, że my to faceci, inaczej odbieramy takie rzeczy. Może zło w człowieku jest rzeczą naturalną. Każdy z nas ma w sobie ten atawistyczny składnik. Ale to także dla mnie jest czystą prowokacją. To opis sadysty gwałcącego kobietę, bez żadnych uczuć. Mnie on przeraża.
  • ausek 29.07.2017
    Nerd, spróbuj przeczytać jeszcze raz - bez ostatniego wersu, który może sugerować pewien obraz. Może zauważysz troszkę inny wydźwięk. Jak nie to trudno. ;) Myślę, że z tym złem siedzącym w każdym z nas to tak jak z ''rakiem'', którego ponoć każdy nosi w sobie... Czy się uaktywni? Nigdy nie wiadomo. :P
  • Nerd 29.07.2017
    ausek tylko ten tekst napisany jest tak, że kobieta utożsami się z kobietą, a facet z facetem. Ten tekst jest uderzeniem w męskość i ja się z tym nie zgadzam. Zamień role kobiety z mężczyzną i przeczytaj o kobiecie gwałcącej faceta. Taki sposób jest bardzo dobry by zmienić perspektywę. Ten tekst to gloryfikacja przemocy.
  • ausek 29.07.2017
    Nerd, sama napisałam dwa teksty, w których mowa o gwałcie. Mało tego, zasugerowano mi, że przedstawiłam jeden z nich mało drastycznie, mało wulgarnie. Mocna scena wymaga mocnych słów. Autor musi być elastyczny i podołać różnym wyzwaniom. Jedni uznają, że to przemoc. Drudzy, że to fikcyjna scena wymyślona na potrzeby tekstu. Jesteśmy różni i tak też rozumujemy, ale to jest właśnie dobre. Każdy człowiek poznając różne aspekty życia, dobro i zło - tak się kształtują nasze osobowości. Wracając do Twojej odpowiedzi - nie uważam, że ten tekst jest uderzeniem w męskość. Ale każdy ma prawo mieć inne zdanie. Żałuję tylko, że nie miałeś okazji skomentować mojego tekstu. Widzę, że raczej nie przyjmiemy wspólnego frontu, więc do następnego spotkania. Szanuję Twoje zdanie - żeby nie było. ;) Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania