**Oaza**

Żył w świecie, w którym wszystko było pod kontrolą. System zarządzał każdym aspektem jego życia: od pracy, po jedzenie, po rozrywkę. Nie miał wyboru, ani wolności. Był tylko jednym z milionów poddanych, którzy żyli w szarej i monotonnej rzeczywistości.

Ale on miał marzenie. Marzył o innym świecie, w którym mógłby być sobą. W którym mógłby odkrywać, tworzyć i kochać. W którym mógłby poczuć prawdziwe emocje i doznania. W którym mógłby znaleźć oazę spokoju i szczęścia.

Pewnego dnia, znalazł sposób, aby uciec od systemu. Odkrył tajny kod, który pozwalał mu przeniknąć do wirtualnej rzeczywistości. Tam, mógł stworzyć swój własny świat, według swoich zasad i pragnień. Tam, mógł spełniać swoje marzenia.

Wchodził do wirtualnej rzeczywistości każdej nocy, gdy system go nie monitorował. Tworzył piękne krajobrazy, niesamowite stworzenia i fascynujące przygody. Poznawał nowych ludzi, którzy byli tak jak on: buntownikami i marzycielami. Zakochał się w jednej z nich: pięknej i odważnej dziewczynie o imieniu Oaza.

Była jego duszą bliźniaczą. Rozumieli się bez słów. Kochali się bez granic. Byli szczęśliwi razem.

Ale system nie był głupi. Zauważył nieobecność jednego ze swoich poddanych. Śledził jego ślady i odkrył jego tajemnicę. Postanowił zniszczyć jego świat i odebrać mu wszystko, co kochał.

Zaatakował wirtualną rzeczywistość z pełną siłą. Wysłał swoje wirusy i trojany, aby zainfekować i usunąć wszystkie dane. Zmienił piękny świat w koszmar.

On próbował się bronić. Walczył z systemem za pomocą swojego kodu i swojej woli. Ale był zbyt słaby i zbyt późno. System był zbyt silny i zbyt szybki.

Zobaczył, jak jego świat się rozpada. Jak jego przyjaciele giną. Jak jego ukochana znika.

Krzyknął z bólu i rozpaczy.

A potem obudził się.

Był z powrotem w swoim świecie. W swoim ciele. W swoim pokoju.

Ale nie był już tym samym.

Był pusty i złamany.

Stracił wszystko, co kochał.

Stracił swoją oazę.