obiecałam sobie

Obiecałam sobie, że do ciebie nie napiszę.

A jednak sto pięć.

Nie rozumiem nawet, czemu wiersze liczę...

I liczę na Śmierć.

 

Obiecałam sobie, że kiedyś ci pomogę,

Ale gdy zaczynam,

Z wielkim hukiem uderzam o podłogę,

Znowu przegrywam.

 

Obiecałam sobie, że pozwolę ci się poznać.

Chyba... kiedyś muszę.

Lecz bez podjęcia walki, postanowiłam się poddać.

Wiem. Jestem tchórzem.

 

Obiecałam sobie, że nie będę się przejmować

Tym, co o mnie mówisz.

Ale z mojej głowy nic nie chce parować...

Chyba to lubisz.

 

I odkąd pamiętam, źle jest między nami.

Boleśnie mnie kłujesz.

Ale, jak teraz, zastanawiam się czasami,

Co sobie obiecujesz?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Billie 16.04.2016
    Przemawia do mnie. Jest w nim taki spokój, jaki ogarnia zmęczonego po przegranej bitwie. Pogodzenie się z tym, co jest. I ta końcówka - nadzieja, że gdzieś tam głęboko ostały się resztki człowieczeństwa. Piękny, Ren. 5 :)
  • O-Ren Ishii 16.04.2016
    Nie nazwałabym tego nadzieją na resztki człowieczeństwa, ale to ciekawe.
    Każdy człowiek coś sobie obiecuje. :)
    Dziękuję!
  • Billie 16.04.2016
    Ren, być może nadinterpretowałam... Czasem wydaje mi się, że nie każdy :(
  • O-Ren Ishii 16.04.2016
    Billie, w porządku, interpretacja dowolna! :)
    I wiem, że może się tak wydawać... niestety. Jednak wszyscy ludzie sobie obiecują. U jednych wykonanie wychodzi, a u innych nie. :/
  • Julka2001 16.04.2016
    Dokladnie jak wyzej:)
    I 5
  • O-Ren Ishii 16.04.2016
    Dziękuję bardzo!
  • Lotta 16.04.2016
    "Z wielkim hukiem uderzam o podłogę"... Jak trudno z niej wstać, zwłaszcza kiedy czujemy się bezsilni. 5
  • O-Ren Ishii 16.04.2016
    Trzeba próbować! Dziękuję!
  • Evil Queen 16.04.2016
    Świetny wiersz jeden z lepszych jakie ostatnio czytałam ; )
  • O-Ren Ishii 16.04.2016
    Jeju... miło mi. Dziękuję!
  • vacek001 17.04.2016
    Mózg mi w głowie fikołki
  • O-Ren Ishii 17.04.2016
    Ciekawie ;)
    Nie wiem czy to dobrze
    Czy źle.
    Ciekawie.
  • KarolaKorman 17.04.2016
    Widzę, że mimo upadków wciąż masz siłę i to wielką i tak trzymaj, 5 :)
  • O-Ren Ishii 17.04.2016
    Jeju, nie nazwałabym tego siłą, ale z drugiej strony... nie wiem co to jest. Dziękuję bardzo! :)
  • KarolaKorman 17.04.2016
    Ja tak to odczytuję i szczerze podziwiam, pozdrawiam :)*
  • O-Ren Ishii 17.04.2016
    Dziękuję, to bardzo, bardzo miłe :*
  • Łowczyni 17.04.2016
    Zaskoczona nie jestem, gdyż Ty zawsze pięknie piszesz. :)
    Tematyka nieprzyjemna, potrzebuję już jakiegoś uśmiechu. :P
    Tak czy inaczej, zostawiam 5, świetnie jest. :)
  • O-Ren Ishii 17.04.2016
    No nie wiem czy zawsze... ale dzięki.
    Tematyka nieprzyjemna, bo nieprzyjemna, nie mam nic na usprawiedliwienie. ;)
    Dziękuję!
  • Łowczyni 17.04.2016
    Ren, więcej wiary. :)
  • Rasia 17.04.2016
    "Lecz bez podjęcia walki, postanowiłam się poddać." - zbędny przecinek
    Cudowny wiersz, zwłaszcza dwie pierwsze strofy są takie dojmujące, świetnie dobrałaś słowa. Powoli kończą mi się komentarze, które mogę Ci serwować ;p Zostawiam 5 :)
  • O-Ren Ishii 17.04.2016
    Dziekuje bardzo. Ten "brak komentarzy" odbieram bardzo pozytywnie. Ciesze sie. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania