Od dziś już nie kalkuluje.
Od dziś już nie kalkuluje, tego, co ma się stać.
Bo to chyba czas najwyższy, na los się zdać.
I zamknąć za sobą przeszłości szarej drzwi.
Zamknąć oczy i słuchać jak jesienny świat pięknie brzmi.
Jak śpiewają ostatnie ptaki.
Które w swych trelach pocieszają, ostatnie polne maki.
Czas popatrzeć jak się mienią, złocistymi kolorami.
Szeleszczące konające liście, które nie wiedzą co dalej z nami.
Jak wśród ostatnich promieni lata.
Pająki próbują na pajęczynach latać.
I choć dziś coś tam gdzieś pewno umiera.
To jesień uświadomiła mi, że to nie my wybieramy życie.
Lecz ono nas wybiera.
Komentarze (6)
Bardzo ładny wiersz, najbardziej spodobała mi się ostatnia refleksja. "To jesień uświadomiła mi, że to nie my wybieramy życie.
Lecz ono nas wybiera." Nic dodać nic ująć. 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania