Oddech

Czekała tam na nią nie świadoma groźnej sytuacji Emma właśnie wracała do domu.

Gdy była przed domem serce zaczeło jej bić szybciej, zobaczyłą auto Carol na podjeździe.

Chciała wejść do domu i szybko zamknąć sie w pokoju w którym była bezpieczna.

Otworzyła drzwi, zamknęła je i poszła do swojego pokoju.

W korytarzu jużna nią czekała ona, jej spojrzenie było pełne nie nawiści, a w lewej ręce trzymała koszulę.

 

- Ty mała wredna suko, co ty żeś zrobiła z moją koszulą - powiedziała oburzona kobieta.

 

- To tylko koszula kupisz sobie nową, proste - odpowiedziała z przerażeniem Emma

 

- Nową - podeszła do dziewczyny i wymierzyła jej policzek.Dziewczyna czuła ból w miejscu gdzie została udeżona.

 

- Czemu mi to robisz, dlaczego mnie tak nie nawidzisz - spytała ze łzami w oczach

 

-Zniszczyłaś mi rodzinę - wyszłą nie patrząc na zrozpaczoną dziewczynę.

 

Emma pobiegła do swojego pokoju i wylała falę łez w poduszkę.

 

Czuła się zmeczona tym wszystkim i położyła się . Zasneła.

 

Miała okropny sen. Śniło jej się że Crol chce ją zabić. Obudziła się, nic nie widziała ,słyszała przyśpieszony oddech nad swojim uchem. Poczuła ból który przeszył jej ciało. Już miałą krzyczeć gdy poczuła zimne ręce , które zaciskały jej się na szyi.Próbowała zrzucić z siebię oprawcę lecz karzdy ruch sprawiał jej ból. Poddałą się , przestała walczyć czekała aż nadejdzie śmierć, śmierć z ręki jej oprawcy i prześladowcy CAROL.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania