Odejście
Zejdę z tego świata, gdy będzie trzeba,
Odejdę swym całym ciałem do nieba.
Wypowiem ostatnie słowa skruchy,
Rozpocznę swoje bratnie pogaduchy.
Przeproszę wszystkich za swoje błędy,
Wyprawie wszystkie złowrogie przynęty.
Poproszę o wybaczenie,
To już czas, czuję rąk drżenie.
Oglądam zwiastun mego życia,
Pokazuję go wszystkim, nie mam nic do ukrycia.
Żałuję wszystkich łez,
Z których można by stworzyć deszcz.
Zraniłam wszystkich wokół,
Bóg już pisze mój protokół.
Na mnie już czas,
Będę nas Was rzucać księżyca blask.
Choć prawdziwej miłości nie przeżyłam,
Całym sercem w nią wierzyłam.
Dziś pokochałam samą siebie,
Swoje pozytywne myślenie dokończę już w niebie.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania