.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • MrGonzo 24.06.2016
    Oddzielna historia, którą chciałem od dawna napisać. Co powiecie? ;w;
  • zaciekawiony 26.06.2016
    "Rok 1870 Saki Covgun" - ciekawe, a realia zupełnie jak Europa AD1870

    "Wszystko pochłonięte w rzęsistym deszczu' - jeśli pochłonięte, to przez rzęsisty deszcz

    "Z okien domów błyskało światło" - coś jak stroboskop?

    "odbijane jak z lustra" - jak w lustrze

    "Spojrzałem na swoje czarne rękawice do łokcia, potem na czarny płaszcz z wcięciem, aż do czarnego pasa z przyczepioną kaburą na pistolet. Z długim kołnierzem sięgającym na całą szyję, oraz do ramion. Czarną kamizelkę, oraz białą koszulę pod nią. Czarne spodnie i długie buty do kolan." - obawiam się że opisywanie stroju w konwencji "siedziałem na dachu od paru godzin ale właśnie teraz zacząłem przyglądać się ubraniu" to nie najlepszy sposób.
    Bo aby spojrzeć co jest pod płaszczem, musiał go rozpiąć, a żeby spojrzeć na koszulę pod kamizelką musiał ją rozpiąć albo zdjąć, a co musiał zrobić aby spojrzeć na swój kołnierz na szyi to nie bardzo sobie mogę wyobrazić. Następnie w tej samej konwencji opisuje swój rapier i drobne rzeźbienia na nim, w związku z czym czym muszę przypomnieć autorowi, że jest to ciemna noc w chwili gdy księżyc schował się za chmurami.

    "Krzyk ponownie nastał" - nastał, a potem trwał i trwał aż do koronacji... Krzyk jest generalnie zjawiskiem krótkotrwałym, które ma swój koniec. Nastać to możemy powiedzieć o zjawisku, które się zaczęło i nadal trwa, bohater może na przykład powiedzieć, że kilka godzin temu nastał deszcz i nadal pada. A mam wrażenie że w tym kawałku chodziło o to że bohater znów usłyszał okrzyk, tylko autor użył złego synonimu.

    "Starszy obywatel" - to czasy PRL? Mam wrażenie że zupełnie niepotrzebnie szukasz synonimu dla "on".

    "wywracając się na kałużę" - raczej do kałuży.

    "aż nagle nie usłyszał warczenia za sobą" - a potem nagle nic nie zrobił
    Sądząc po jego reakcji raczej chyba usłyszał to warczenie

    "czerwone oczy zostawiające za sobą salwę światła" - ee... czyli chodzi o snopy iskier jak z fajerwerków? Czy może świeciły jak reflektory? Bo coś tak nie bardzo wiadomo o co miało chodzić.

    "ruszyła za nim obijając się o ściany" - czyli jak? Facet biegł prosto ale w sumie nie tak szybko, stwór musiał by chyba pijany skoro obijał się raz o jedną a raz o drugą ścianę, zwłaszcza że piszesz, że droga była szeroka.

    "obijając się o ściany szerokiej drogi między budowlą a murowaną bramą. " - acha, czyli z jednej strony tej ulicy którą biegnie od jakiegoś czasu człowiek, była bliżej nieokreślone "budowla" (nie wiadomo co to jest) a z drugiej ciągnąca się na sporym odcinku brama?

    "Nigdy nie otwierana, została ładnie przystrojony drewnianymi skrzyniami." - mieli tam jakieś ozdobne skrzynie które przyczepiali do bram?

    To jaka w końcu jest ta brama? Murowana, ozdobiona drewnianymi skrzyniami ale w sumie będąca metalową kratą?

    "Błysk oświetlił łeb istoty. " - a błysk skąd?

    " kościsty pysk obrośnięty dziwną, błyszczącą w świetle, lepką mazią" - obrośnięty mazią? W jakim sensie?

    "grzywa opadająca na oczy, prawie sunąca po ziemi" - no to chyba musiała je zasłaniać, skoro sięgała aż do ziemi.

    "parę ogołoconych kręgów." - a nie chodziło po prostu o wyrostki kostne?

    Wizualizuję sobie kudłatego krokodyla.

    "Mój płaszcz opadł na kałużę" - w sensie, że zrzucił płaszcz czy może rąbek się mu zamoczył?

    "wróciłem do mojego celu, którego szukałem całą tą długą noc. Nocna Zmora. Co ona robi poza murami? Przecież jakiekolwiek przejście jest szczelnie zamknięte na wszystkie spusty. Ten gatunek widziałem ponad trzy lata temu. Uznałem, że wszystkie wymarły"
    - skoro całą noc szukał Zmory, to czemu teraz jest taki zaskoczony, że znalazł? Nie czatuje się w oczekiwaniu na coś co na pewno nie nastąpi.

    "ręcznie zdobiony złotym kolorem" - czyli pomalowany tu i ówdzie farbką o złotawym wyglądzie. Nie żadne tam złocenia czy inkrustacje...

    "położyłem dłoń na rapierze ze srebrną głowicą, ciemnobrązową rękojeścią, długim i wąskim jelcem, oraz kabłąkiem w postaci pełnej, złotej ochroni na całą dłoń." - momenty mające rozgrywać się szybko i stwarzać napięcie nie są najlepsze do dawania szczegółowych opisów.

    "Zamknąłem jedno oko próbując znieść ten hałas" - słuchał oczami?

    "Zanim powiedziałem" - jeśli stwór wyciągnął łapę zanim to wszystko powiedział, to co zrobił gdy już powiedział?

    "uderzenie rozłupało kamienną ścieżkę" - na nawierzchni tej uliczki ułożono kamienną ścieżkę? A co było po bokach?

    "Wyciągnąłem rapier i ruszyłem ile sił w nogach przed siebie pochylony do przodu z rapierem za siebie chlapiąc wodą nawet sobie na twarz" - zrobił to tak szybko, że zgubił gdzieś sens zdania

    "Poleciał naostrzony zębami pysk" - samodzielnie poleciał. Na skrzydłach w stronę Afryki.

    "odskoczyłem do przodu robiąc przewrót tuż przed kłami" - a stwór był po której? Bo wychodzi na to że skoczył stworowi pod łeb i znalazł się w okolicach łap.

    " ledwo uniósł łeb i wysunął pysk" - ten pysk, uniósł łeb i wysunął pysk? To jakaś matrioszka?

    "Gdy dobiegłem pod łeb stwora przyśpieszyłem krok i szybkim cięciem rozciąłem mu lewą przednią łapę, którą trzymał na ziemi, oraz prawą tylną rozlewając jego krew na deszczówce." - jak duży jest ten stwór? Bo coś nie bardzo mi się wizualizuje którędy on ominął łeb z pyskiem i uderzył w łapy

    "zaszarżował potykając się o własne łapy" - aha, potknął się przednimi łapami, których już nie miał bo mu je obcięto, o łapy które poprzednio miał aby zostały obcięte. Logiczne.

    "Zmora uniosła tułów i całym swoim ciężarem uderzyła łapą" - czekaj, którą łapą, tą przeciętą wcześniej? A może miał więcej łap?

    "czwarty krąg od kręgosłupa" - czwarty w bok, na lewo od kręgosłupa

    Opowiadanie generalnie zapowiada się ciekawie, ale efekt psują wpadki stylistyczne, brak "przezroczysztości" tekstu.
  • MrGonzo 26.06.2016
    Strasznie dziękuję za komentarz! ^_^
    poprawiam już wszystkie wypisane błędy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania