.

 

Średnia ocena: 2.9  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Dekaos Dondi 12.06.2018
    Tekst jako tekst mnie się podoba. Pozdrawiam
    P.S. alfabet
    dlatego pozwól / nabrać mi sił / zanim znowu powtórzysz...takie niedopowiedzenie?
  • Tjeri 12.06.2018
    Mam problem z tym wierszem - powinien mi się podobać, bo napisany jest zgodnie z regułami, które i ja wyznaję.
    Jest dobry, poprawny (dla mnie), ale czegoś mu brak...
    Duszy? (tylko co to dusza wiersza...) Emocji? (niby są, ale może skryte za głęboko?) Naprawdę nie wiem, ale odczuwam niedosyt, tak jakby to był jakiś tekst automatyczny.
  • Worldovsky 12.06.2018
    Pierwsza i ostatnia zwrotka najbardziej zwróciły moją uwagę.
    Wers: "żeby od nowa nauczyć się mówić" - bardzo dobry.
    "dlatego pozwól
    nabrać sił
    zanim znowu
    złamiesz mi kręgosłup" - świetne.

    Dobrze "uwarzone" słowa ;-)
    Dostrzegam pewną ostrożność w słowach, ale to atut tego wiersza.
    Pozdrawiam.
  • Canulas 12.06.2018
    Podpinam się pod słowa Tjeri. Teoretycznie jest wszystko. Delikatność, cięcie słów. Po prostu chyba jest ebtrafia w moje strefy odczuwania. Doceniam - nie odczuwam.
  • betti 12.06.2018
    DD dzięki za zwrócenie uwagi na alfabet.

    Tjeri masz rację, nie potrafię wczuć się w rolę osoby zdradzonej, dlatego pozwoliłam sobie zakończyć lekką ironią. Nie wierzę, że ktoś kto raz zdradził, nigdy tego nie powtórzy. Dla mnie raz, to za dużo.

    Worldovsky peel jest niby ostrożny, ale chyba bardziej naiwny, nie uważasz?

    Canulas ja też nie odczuwam dlatego ważniejsze, że doceniasz.
  • puszczyk 12.06.2018
    Tu gra przede wszystkim puenta (ostatnia strofoida).
    Ona ciągnie wiersz.
    W środku czegoś jest brak, betti (moje zdanie)
    Siły... słowa...wersu, który kopnie i nada energię.
    Może miało być delikatnie, subtelnie (i jest), ale nie nadało podkręcenia mocy do bardzo dobrego zakończenia.
    Coś bym dołożył, ale to ja. :)
  • betti 12.06.2018
    Puszczyk w rezygnacji i poddaństwie, nie ma siły, jest tylko nadzieja... dlatego dołożyłam od siebie ironię - ostatnia strofa. Nie potrafię niczego tutaj dołożyć, bo nie rozumiem takich kobiet. Nie czuję tego, rozumiesz?
  • kalaallisut 12.06.2018
    Już wiem, bo to jest jak działanie mechaniczne, z automatu. I teraz jest moje takie spojrzenie, które ratuje ten wiersz- nie ma emocji (ja przeczytałam i nic nie poczułam nie potrafiłam określić co jest nie tak) kobieta, która w kółko powtarza pewien schemat działania, może być już wyprana z uczuć, które wywołuje zdrada, otrzepuje piórka i leci dalej, nic się nie stało chwilowy zawrót głowy minie. Tak to widzę teraz.
  • betti 12.06.2018
    Dziękuję za to spojrzenie...

    Pozdrawiam.
  • Something 17.06.2018
    Poezja banalna. Jednak jest to nadal poezją. Nie ma czegoś takiego, jak kryterium gramatyczno-stylistyczne dla liryki. Nie chodzi tu o trendy, czy nurty filozoficzne odciskające trwałe piętno na wszelkich materiach sztuki. Poezja - rzecz płynna - zmieniała się od starożytności; tysiące razy. Dzisiaj nie można stwierdzić, czym jest wiersz. Subiektywizm powie "ta metafora jest zła, to bym zamienił", ale dla drugiej osoby "podoba mi się przesłanie". Nie da się uchwycić, co jest dobre, a co nie. Grafomania? Ona nie istnieję. Brzmi absurdalnie, ale taka jest prawda. Istnieję tylko napisany tekst oraz zbiór subiektywnych ocen.
  • Zaciekawiony 17.06.2018
    Istnieją jeszcze błędy.
  • Something 17.06.2018
    Zaciekawiony Wiem, ale cały tekst porusza inny aspekt tego wszystkiego ;)
  • betti 17.06.2018
    Grafomania nie istnieje... dobrze się czujesz?
  • Zaciekawiony 17.06.2018
    Ponoć płeć to konstrukt kulturowy, więc nie jestem mocno zaskoczony. To ten sam rodzaj myślenia (erystyki).
  • TseCylia 16.07.2018
    /rozpadłam się

    zbieram zapomniany alfabet
    ułożę kocham
    i będę patrzeć
    aż uwierzę

    pozwól nabrać sił zanim
    złamiesz mi kręgosłup/

    Przepraszam, że sie wtrąciłam w wersy nie moje. :->

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania