,,Odrzucona Pomoc''.

Wyciągam w twoją stronę moją dłoń.

Aby pomóc ci i wesprzeć w potrzebie.

Lecz ty napinasz w mą stronę cięciwę.

I wystrzeliwujesz strzałę prosto w moją dłoń.

 

Ta przeszywa ją bardzo dokładnie.

Odrzucając pomoc którą niosła dłoń.

Dlaczego nie chcesz dać se pomóc?

Gdy intencje dobre w twoją stronę ślę.

 

W ruinę popadasz.

Pośród beznadziei stąpasz.

A jednak pomoc wciąż mą odrzucasz.

Nie rozumiem tylko, czemu?

 

Lecz wyobraź sobie.

Że ja taki bez czynny nie jestem.

Choć cierpię to wyciągam grot bez znieczulenia.

By dłoń móc ci podać na nowo, by nią cie sam złapać!

 

I nią z dołu cie wyciągnąć.

By postawić przed sądem i wygrać proces.

Abyś mógł sam stanąć i samemu stwierdzić.

Że też kogoś ocalisz niezłomnym podaniem pomocniej dłoni!

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Canulas 17.03.2018
    Ciekawe z tą kropką na początku i trzykrotnym użyciem słowa "dłoń".
    Być może jestem do tego tekstu zbyt krótki.
    Się profilaktycznie wycofam.
    Tylko, że przeczytałem - zaznaczę

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania