Odsiany
Czasem czuje się jak garstka kamyków w rzece
Zawierającej samorodki złota
Która trafia do sita
Potrząsanego w gorączkowym podnieceniu
W poszukiwaniu siły zmieniającej życie
Jedyne co czuję w tych momentach
To współczucie dla poszukiwacza pełnego nadziei
Którego czeka bolesny zawód
A mnie kolejne odrzucenie
Komentarze (5)
Ciekawie skonstruowany i podany leitmotiv.
Razi maniera dużych liter.
Aż się prosi rozdzielenie tego wiersza od piątego wersu i wyodrębnienie ostatniego jako puenty.
To tylko moja interpretacja, nikomu jej nie narzucam.
W pierwszym wersie wkradła się literówka - w słowie ,,czuję".
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania