Odwaga - Drabble
Drżąca przyczaiłam się za fałdami firanek i chłonęłam obraz zza okna. Mój syn, moje niemal dorosłe dziecko, stał po drugiej stronie furtki z piękną dziewczyną. Widziałam jak bardzo się denerwuje. Panienka coś do niego mówiła, a on raz na nią patrzył, uśmiechał się i wykręcał palce. Mój autystyczny chłopiec, który całe swoje krótkie życie spędził sam, z głową w książkach. Poczułam w ustach sól. A potem wydałam okrzyk przerażenia, gdy dziewczyna bez ostrzeżenia chwyciła go za dłoń. Myślałam, że wyrwie się z uścisku i ucieknie. Lecz on drgnął w sposób zauważalny tylko dla matki i razem poszli na spacer.
Komentarze (15)
Nie jestem pewna, czy autystyczne dziecko zareagowałoby z takim spokojem na dotyk z zaskoczenia (zwłaszcza, że można wywnioskować, iż taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy) i to zdaje mi się trochę mało wiarygodne, ale właściwie to zależy od rodzaju i nasilenia autyzmu. Tutaj też dlatego uważam, że to dłuższy temat do rozpisania i raczej nie ujmowałabym go w drabble, bo mnie osobiście nie przekonuje swoją wiarygodnością. Ale to tylko moje zdanie, mam nadzieję, że nie masz tego za złe. Zostawiam dobrą 4 i zerknę na następne Twoje opowiadania :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania