.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Tina12 11.07.2016
    I historia nabrała tępa. Czekam na cd.
    5
  • Rasia 11.07.2016
    Dziękuję za ocenę i odwiedziny :)
  • Josie to bardzo ładne imię i wydaje mi się, że do niej pasuje :) znamy już przeszłość Terry'ego, ale jestem ciekawa Salamandry :D Przez swoją łapczywość w czytaniu nie wyłapałam błędów (jeżeli jakies były)
  • Rasia 11.07.2016
    Och, mam jednak nadzieję, że ich nie było :) Cieszę się, że Ci się podoba. No wiesz, zawsze można coś dodatkowego dopowiedzieć :D Dziękuję za odwiedziny!
  • Rasia 11.07.2016
    Dziękuję za anonimową piątkę :)
  • lea07 11.07.2016
    Świetne opowiadanko. Akcja mnie rozbraja. Czekam na ciąg dalszy a tymczasem 5
  • Rasia 11.07.2016
    Zaskoczyło mnie to szybkie nadrobienie części, ale tym bardziej cieszę się, że dołączyłaś do grona czytelników i opowiadanie Ci się spodobało, dziękuję serdecznie :)
  • lea07 11.07.2016
    Wiem sama zdziwiłam się że tak szybko się skończyło, jednak należę do tych osób, które nie odejdą dopóki czegoś nie skończą. Bo wiesz nie mogłabym spać w nocy zastanawiając się co działo się dalej ;)
  • Rasia 11.07.2016
    Jejku, to bardzo miłe :) Niestety tę noc będziesz musiała jakoś zasnąć, hehe :)
  • lea07 11.07.2016
    Ha ha postaram się :)
  • levi 11.07.2016
    podobno przed mafią, a w dodatku bogatą nie da się uciec jestem ciekawa czy im się powiedzie :D ja osobiście pałam sympatią do jednego jak i do drugiego z uciekinierów i im mocno kibicuje :D zostawiam 5
  • Rasia 11.07.2016
    A tego to już nie mogę powiedzieć :D Cieszę się, że ich polubiłaś :) Dziękuję!
  • Lucinda 12.07.2016
    Hm, tu znowuż pokazałaś trochę tego, jak prostytutki widzą swoją profesję. Ten obraz był całkiem odmienny od powierzchowności, tego, co ludzie na ogół uznaliby z prawdę. Pod koniec przedstawiłaś również stosunek Salamandry do narkotyków. Można było odnieść wrażenie, że przejmuje się losem ludzi, którzy decydują się na branie narkotyków, nawet wyrzuca to Terry'emu. No i ta poezja śpiewana... Coraz więcej niespodzianek, które zmieniają trochę jej obraz. Ciekawa jestem, jak to się dalej potoczy, czego po kolei będzie można dowiedzieć się o obojgu bohaterów, czy w końcu dojdą do jakiegoś porozumienia. Dziś tak krótko, bo dziś jakoś ciężko mi się myśli... Może następnym razem będę w lepszej formie do komentowania :D Zostawiam oczywiście 5 :)
  • Rasia 12.07.2016
    Fajnie widzieć, jak gdybasz przy tym opowiadaniu i błądzisz, bo jeszcze za dużo jest niewiadomych :) Sporo oczywiście ułożyło Ci się w głowie, a ja mam nadzieję, że to uzupełnię :) Dziękuję Ci bardzo i mam nadzieję, że następne części przyniosą pomału uporządkowanie wiadomości, ale też troszkę zaskoczenia :)
  • KarolaKorman 13.07.2016
    ,,– Jeszcze niedaleko Gatrylli.'' - tu powinnaś coś zmienić. Albo na: jeszcze daleko, albo już niedaleko
    Świetna część, brawo :) Bohater myśli, że niewiele lub nic o sobie nie wiedzą, a z krótkiego wpisu, który przytoczyłaś, tak wiele wynika. W autorce tego tekstu kryje się czyste serce i jakże wrażliwa dusza :) Nie może być nic innego jak 5 :)
  • Rasia 14.07.2016
    Oni z niej wyjeżdżają, więc nie mogą być jeszcze daleko ani już niedaleko, skoro się oddalają od tego miejsca ;)
    Niby wiele, ale jednak niewiele zarazem, czyż nie? :) Dziękuję, widzę, że polubiłaś Salamandrę :D
  • KarolaKorman 14.07.2016
    A widzisz, mój błąd. Myślałam, że do Gatrylli zmierzają, stąd ta uwaga. Musisz mnie pilnować, bo czasem plotę głupoty :) Tak, to prawda. Historia mnie wciągnęła i lubię bohaterów, choć zdają sobie sprawę, że nie są jeszcze tak swobodni, jakby tego chcieli :)
  • Rasia 14.07.2016
    E tam, każdemu się czasem zdarza coś źle zrozumieć, a wiele Twoich uwag bardzo mi się przydaje :)
  • ausek 19.07.2016
    Naszła mnie taka myśl, że często przyklejamy innym ''metkę'', nie znając ich tak naprawdę. Oceniamy ludzi na podstawie tego, co uczynili, a może warto byłoby zastanowić się dlaczego właśnie tak postąpili... Tak jakoś mnie naszło pod wpływem Twojego tekstu. Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi tego za złe. ;) Bardzo ciekawy rozdział. ;) 5
  • Rasia 19.07.2016
    Oczywiście, że nie. Powiedziałabym, że takie i jeszcze kilka podobnych refleksji, które mam nadzieje Ci się nasuną, podczas czytania tego tekstu są jak najbardziej pożądane. Nigdy nie piszę takich serii bez głębszych intencji, że tak to ujmę :) Dziękuję Ci bardzo :)
  • Billie 26.07.2016
    Zostawiam kolejną piątkę. Podobało mi się zakończenie i mam nadzieję, że to był wstęp do tego, jak zaczną się poznawać :)
  • Rasia 26.07.2016
    Hm... nie wiem, czy rzeczywiście o takim wstępie myślisz, ale dziękuję za ocenę :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania