Ograniczenie

Znajdujemy się w takim momencie w życiu, w którym stoimy i nie za bardzo wiemy co możemy, a co jest nam zakazane. Nikt nie potrafi przewidzieć co będzie dalej, co może zdarzyć się w niedalekiej przyszłości. Nie wiemy co przyniesie nam jutro. Patrzymy przez naszych okna w mieszkaniach na budzącą się i żyjącą pełnią życia przyrodę. Podziwiamy jak pod balkonem rosną nam na wszystkie kolory tęczy kwiatki. W oddali możemy dostrzec pole pięknych i długich słoneczników, które dają wyraźny kontrast rosnącymi obok makami. Słońce bez grosza krępacji wkracza do naszych mieszkań i serc. Sprawiając nam tym niesamowitą radość jak i smutek, bo nie możemy wykorzystać tych promieni na długie i rodzinne spacery, na randki pełne romantyzmu lub beztroską zabawę na placu zabaw. Nieświadomie straciliśmy dostęp do tak banalnych, jakby się mogło wydawać, czynność. Tęskniąc za rzeczami, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. Uważając, że coś w życiu nam się należy bez wysiłku lub zapłaty. Nigdy wcześniej nie docenialiśmy spotkań z przyjaciółmi nad rzeką, odwiedzin u babci na jeszcze gorącej szarlotce, którą upiekła specjalnie dla nas, trudno teraz nawet o oddech pełną piersią, czując ten zapach wiosny, w którą tak silnie wierzymy co rok. Zwykle to przyroda budzi się w tym okresie a my razem z nią. Mówi się, że wiosna sprzyja miłości, natomiast prawda wygląda tak, że wszystko sprzyja tej pięknej porze roku. Tym razem obudziliśmy się, ale nie wstajemy od razu, nie wstajemy w ogóle. Nie ruszamy dalej, do przodu, przed siebie. Zabrano nam normalność, zabrano nam codzienność. Z każdego z nas skradziono jakąś ważną cząstkę. Ktoś powie, że jego sytuacja się w ogóle nie zmieniła, bo na co dzień robi to samo co teraz. Ktoś inny będzie spełniał się w swoich czterech ścianach, ktoś jeszcze inny stwierdzi, że jemu taka przerwa się przyda, bo jest zmęczony codziennością. Natomiast, spora większość zgodnie potwierdzi, że to jest trudny czas. Pomimo, w pełni zorganizowanych dni w kalendarzu i planu jaki realizujemy każdego dnia w swoich domach, brakuje nam tego czegoś. Tego uczucia powiewu jeszcze czasem chłodnego wiosennego wiatru, zwłaszcza wieczorami. Czy takiej codziennej, zwyczajnej rutyny, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Jest setki różnych przypadków osób, którzy znaleźli się naprawdę w kłopotliwych sytuacjach. Marzymy o tym, żeby zobaczyć uśmiech na twarzach bliskich. Pragniemy dotyku i czułości. Chcemy wierzyć w to, że ten czas skończy się czym prędzej a my docenimy dwa razy mocniej i silniej to co mamy. Bo nawet jeżeli o tym zapominamy w pędzie codzienności, to prawdziwa przyjaźń i miłość to najlepsza, bezcenna rzecz jaka mogła nam się w tym nieprzewidywalnym życiu przydarzyć. Dlatego tak ważne jest, aby ją pielęgnować.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bajkopisarz 30.04.2020
    „Jest setki różnych przypadków”
    Są setki

    Ja się w tych ograniczeniach wszelakich obawiam jednego. Zamiast przeżywania pełną piersią mamy namiastki. Na przykład, zamiast spaceru po parku, wędrówka po balkonie, pięć kroków w prawo, pięć w lewo. Zamiast rozmowy z przyjaciółmi podczas wypadu do knajpy, krótka rozmowa telefoniczna. Zamiast pójścia na kurs językowy, nauka przez Skype. I tak dalej. To co mnie niepokoi to fakt, że te namiastki nam się na tyle spodobają, że przestaną być traktowane jak namiastki, a zaczną żyć pełnoprawnym życiem i staną się obowiązujące.
    Strach nawet pomyśleć, co będzie następnym krokiem, czyli namiastką namiastki.
  • Xyz2398 01.05.2020
    Obawa jest uzasadniona. Natomiast ja uważam, że na tą chwilę zadowalamy się tymi namiastkami bo nie mamy za bardzo innego wyjścia. Trzeba wierzyć, że gdy tylko nie będziemy mieć żadnych ogarniczeń, będziemy czerpać z wolności ile się da.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania