Poprzednie częściOjciec Wenanty Katarzyniec

Ojciec i syn

Lukas Skywalker stał przed wielkimi drzwiami, które prowadziły do komnaty cesarza. Wiedział, że za nimi czeka na niego jego ojciec, Darth Vader, i jego największy wróg, Palpatine. Wiedział też, że to będzie decydująca walka, która zadecyduje o losie galaktyki. Czy uda mu się pokonać ciemną stronę Mocy i uratować swojego ojca? Czy ulegnie pokusie i dołączy do nich? Czy zginie w próbie?

 

Lukas odetchnął głęboko i wepchnął drzwi. Wchodząc do komnaty, poczuł falę zimna i grozy. Na tronie siedział Palpatine, ubrany w czarną szatę i kaptur. Obok niego stał Darth Vader, w swoim charakterystycznym czarnym pancerzu i hełmie. Oboje patrzyli na niego z zainteresowaniem.

 

- Witaj, mój młody padawanie - powiedział Palpatine cichym, ale przenikliwym głosem. - Przyszedłeś w końcu stawić czoła swojemu przeznaczeniu.

 

- Nie jestem twoim padawanem - odparł Lukas z determinacją. - Jestem Jedi, tak jak mój ojciec przed tobą.

 

- Twój ojciec jest martwy - wtrącił Darth Vader głębokim, mechanicznym głosem. - Ja jestem twoim ojcem.

 

- Nie! To niemożliwe! - krzyknął Lukas, nie chcąc uwierzyć w te słowa.

 

- Wiesz, że to prawda - kontynuował Vader. - Poczułeś to w swoim sercu.

 

- Nie... nie... - zaprzeczał Lukas, trzymając się za głowę.

 

- Przyłącz się do mnie, Lukasie - powiedział Vader. - Razem możemy pokonać tego starego człowieka i rządzić galaktyką jako ojciec i syn.

 

- Nie! Nigdy się nie przyłączę do ciebie! - odmówił Lukas.

 

- To błąd - stwierdził Palpatine. - Błąd, który zapłacisz życiem.

 

Palpatine podniósł rękę i wystrzelił z niej błyskawice Mocy w kierunku Lukasa. Ten próbował je odbić swoim mieczem świetlnym, ale były zbyt silne i zmusiły go do cofnięcia się. Vader obserwował scenę z boku, nie ingerując.

 

Lukas krzyczał z bólu i strachu, gdy błyskawice paliły jego ciało i duszę. Spojrzał na swojego ojca, szukając pomocy lub litości. Ale Vader nie ruszył się z miejsca.

 

- Proszę... pomóż mi... - błagał Lukas.

 

- Nie mogę ci pomóc - odpowiedział Vader. - Musisz sam podjąć decyzję.

 

- Jaką decyzję? - zapytał Lukas.

 

- Decyzję między życiem a śmiercią - wyjaśnił Vader. - Między światłem a ciemnością. Między mną a nim.

 

Lukas spojrzał na Palpatine'a, który nadal torturował go błyskawicami. Potem spojrzał na Vadera, który nadal stał nieruchomo. Zrozumiał, że to był test. Test jego wiary i siły woli. Test jego miłości do ojca.

 

Lukas postanowił podjąć ryzyko. Zebrał w sobie resztki Mocy i rzucił swój miecz świetlny na bok. Spojrzał na Vadera i powiedział:

 

- Nie zabiję cię, ojcze. Kocham cię.

 

Palpatine się roześmiał.

 

- Głupi chłopiec - powiedział. - Nie wiesz, co robisz. Skazujesz się na śmierć.

 

- Nie - powiedział Vader. - Ty nie wiesz, co robisz.

 

Vader nagle poruszył się i chwycił Palpatine'a za szyję. Podniósł go nad głową i rzucił go w otwartą szybę, która prowadziła do rdzenia reaktora. Palpatine krzyknął, zanim zniknął w otchłani.

 

Vader podszedł do Lukasa i pochylił się nad nim. Zdjął swój hełm, odsłaniając swoją zmasakrowaną twarz. Lukas ujrzał w jego oczach łzę.

 

- Przepraszam cię, synu - powiedział Vader. - Przepraszam za wszystko, co ci zrobiłem.

 

- Nie musisz przepraszać - powiedział Lukas. - Wybaczyłem ci.

 

- Dziękuję - powiedział Vader. - Dziękuję, że pokazałeś mi drogę do światła.

 

- Nie ma za co - powiedział Lukas. - Jestem dumny z ciebie, ojcze.

 

- Ja też jestem dumny z ciebie, synu - powiedział Vader. - Jesteś prawdziwym Jedi.

 

- A ty prawdziwym ojcem - powiedział Lukas.

 

Oboje uśmiechnęli się do siebie i przytulili się. Wtedy Vader zamknął oczy i zmarł w ramionach syna. Lukas poczuł smutek, ale też spokój i ulgę. Wiedział, że jego ojciec został zbawiony i że teraz jest wolny od ciemnej strony Mocy. Wiedział też, że teraz jest na nim odpowiedzialność za przyszłość galaktyki. Ale nie bał się tego wyzwania. Wierzył w Moc i w siebie.

 

Lukas wstał i podniósł ciało swojego ojca. Zabrał go ze sobą na statek, który czekał na niego na zewnątrz komnaty cesarza. Tam spotkał się ze swoimi przyjaciółmi: Leią, Hanem, Chewbaccą, R2-D2 i C-3PO. Opowiedział im o tym, co się stało i jak uratował swojego ojca. Wszyscy byli zaskoczeni i wzruszeni jego historią. Pogratulowali mu odwagi i mądrości.

 

Lukas poprosił ich, aby pozwolili mu spalić ciało swojego ojca na tradycyjnej stosie Jedi. Zgodzili się i pomogli mu przygotować ceremonię. Lukas zapalił ogień i pożegnał się ze swoim ojcem po raz ostatni. Potem dołączył do swoich przyjaciół i razem świętowali zwycięstwo nad Imperium i przywrócenie pokoju w galaktyce.

 

Lukas spojrzał na niebo i ujrzał duchy swoich mistrzów: Obi-Wana Kenobiego, Yody i Quiego-Gona Jinna. Uśmiechnęli się do niego i skinęli głową z aprobatą. Potem dołączył do nich duch jego ojca, Anakina Skywalkera, ubranego w białą szatę Jedi. Anakin spojrzał na swojego syna z miłością i dumą. Lukas odwzajemnił mu spojrzenie i uśmiechnął się.

 

Koniec

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania