Omlet sojowy

Kochaj! - głoszą.

 

Musisz. Tak napisano. Nie oglądaj się.

Obrzydliwe myśli wypędź.

 

Boli! - krzyczysz.

 

W myśli-ciało. Razy zadane

bez wytłumaczenia.

Uwięzione zdanie zapomnij.

 

Umieraj! - cieszą się.

 

Metal. Dłoń obca. Poprawna. Słusznie.

Grób świeżo posłany czeka otworem.

 

Wejdź.

 

Wegański omlet sojowy raz!

- już podano.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • indri 19.01.2020
    Nie za bardzo ogarniam całość, w sensie jaki ma być z tego morał, ale ogólnie mi się podoba, i postawiłem piątkę.
  • Kocwiaczek 19.01.2020
    Trochę muszę zapis poprawić może będzie czytelniej. Jest o szeroko rozumianej tolerancji. O tym, że ludzie mówią Ci kogo masz kochać i zmuszają do tego byś wyrzekł się samego siebie. Akceptujesz ten omlet sojowy jako zamiennik. Mimo tego chaosu dziękuję za pozytywny odbiór :)
  • indri 19.01.2020
    Dziękuję, teraz już rozumiem, fajne przesłanie. Bo to faktycznie takie sztuczne zmuszanie do bezmyślnej tolerancji wszystkiego co się pojawi, ja też uważam za złe. Owszem można polemizować, ale bez wzajemnego obrażania się i przedstawiać swoje racje i punkt widzenia, ale gdy to przyjmuje postać jakiegoś przymusu to już jest nie ok. Według mnie.
  • Bajkopisarz 19.01.2020
    To jest o podążaniu za modą, prawda?
    Jak nie podążasz, to wypadasz z gry i może sobie co najwyżej istnieć i robić za dziwadło w teatrzyku mody, trendu i przypodobania. Teatrzyk niestety jest sensem życia całkiem sporej części wspólnoty, zatem nie ma zbyt wielu sposobów by go uniknąć, a niestety bilety drogie. Płaci się sobą.
  • Kocwiaczek 19.01.2020
    Ładnie powiedziane. Ostatnie zdanie kwintesencją.
  • Kocwiaczek 19.01.2020
    Żeby nie było - nie mam nic do wegan. Każdy ma prawo do wybranego sposobu odżywiania. Lubię tofu i inne sojowe zamienniki mięsa. Świetny substytut dla tych którzy rezygnują z produktów odzwierzęcych :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania