.

.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Niemampojecia96 27.12.2016
    toż to było wporzo i po co to usuwałam?
    dopiero teraz odczuwam własną byczość :3
  • maga 12.01.2017
    Brylantowy zasób słów :)
  • maga 12.01.2017
    Przybiłem piątaka )
  • Noona 12.01.2017
    Łaaa, niewiele zrozumiałam, ale rozdygotało mnie tak jakoś mocno
  • Niemampojecia96 13.01.2017
    Najpiękniej dziękuję.
  • motomrówka 21.01.2017
    Czuję tu namacalną bliskość, upojenie drugim ciałem, obsesyjne wyłapywanie chwil, przenikanie obrazów, jak we śnie, dosadną zmysłowość. Zlepić ślinę w jedność - rewelacyjne. 5
  • Const 24.01.2017
    Masz poczucie rytmu.
  • Niemampojecia96 25.01.2017
    i poczucie porażki życiowej, xd Niemniej dziękuję itp itd.
  • BezimiennaOna 02.02.2017
    Myślę, że to chore :) tak chore, że prawdziwe i takie hmm myślę , że każdy kto to czytał chciałby tego doświadczyć, mimo granic :)
  • Niemampojecia96 02.02.2017
    Dziękuję. Well, granic i konsekwencji :)
  • BezimiennaOna 02.02.2017
    Niemampojecia96 Który raz to czytam, nie liczę :) wywołujesz u mnie tym tekstem takie emocje, że mam ochotę się na kogoś rzucić, może nie zabić ale dać się ponieść emocjom, zrobić coś, czego mogłabym żałować , ale to nic, idę w ciemno :)
  • Niemampojecia96 02.02.2017
    BezimiennaOna, aa, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy, jako dla pseudotworcy, ze tekst mój wywołał w kimś jakieś emocje, zawsze uważałam to za najwyższą i nadrzedna funkcje sztuki i jej przewaga nad np nauka zawiera się dla mnie w tym. Dla mnie też jest to tekst dość uczuciowy, juz raczej stary, bo ma kilka miesięcy, ale odnalezienie go i przeczytanie raz jeszcze skłoniło mnie do przywrócenia go tu. I to niewiarygodne mile, ze mógł się komuś spodobać.
  • Niemampojecia96 22.03.2017
    no i słuchajcie, bom to pisała w zeszłe wakacje, pamiętam ogólny zamysł i teges. A wczoraj znalazłam w starym zeszycie tego druga czesc, miały być trzy. Z tego co pamiętam na publikacje drugiej się wcale nie zdecydowałam, bo to było głównie cytowanie Schultza. A jeszcze z ciekawostek z mojego życia to Wam powiem, ze kiedyś przez tydzień nie zamykalam mieszkania, bo zostawiłam klucz po zewnętrznej stronie drzwi, sąsiedzi za jeśli do sekretariatu a sekretariat był otwarty do wczesnej godziny. Zawsze wstawalam jak juz był zamknięty, szlam gdzieś, a mieszkanie przez tydzień stało otwarte. To była jedna z glupszych rzeczy, które zrobiłam. Xd
  • Canulas 27.08.2017
    Jezu, co Ty po prostu wyprawiasz.
    Puentując całość, te zgliszcza, które tu zostały. W sensie kropki po Twoich tekstach, to że się nie da przeczytać.
    Najczystsza definicja spóźnienia
  • Niemampojecia96 28.08.2017
    Wiesz, ja sie wije zawsze jak piskorz I mnie wstyd skreca na jakies zgliszcza, ja sie po prostu w siebie wpatruje tak dlugo, az sie znienawidze albo rozbawie.
    Lepiej blednie uwazac, ze sie spoznilo niz wczesniej sie bezblednie przekonac o bezapelacyjnej zalosnosci mej pseudotworczosci.
  • Blanka 24.10.2017
    Nic nie leży na podłodze, więc jestem.
    Po pierwsze, dlaczego tu jest, do cholery, tyle kropek???? Mam na myśli to co usunęłaś. Teraz tekst... Nie jestem dobra w interpretowaniu, ale to trochę taki niewyczerpany wysiłek w poznawaniu, namiętność pomieszana z lekką bezradnością, utkana w wielką wprawą. Ta pociągająca inność niepodobna do kogokolwiek i czegokolwiek i diabli wiedzą na czym polega. Bo nie chodzi tylko o to, że z nią nigdy nic nie jest jasne, że przejrzystość zawsze zmącona i że nigdy nie wie kiedy się zatrzymać. Sama nie wiem, ale to wciągające, podoba mi się i idę dalej. Nawet spróbuję trafić w pięć gwiazdek.
  • Blanka 24.10.2017
    Trafiłam, tak btw oczywiście :)
  • Niemampojecia96 25.10.2017
    Blanko, Twa interpretacja nad wyraz trafna.
    Masz niezwykle uwrazliwiony odbior.

    I choc pisalam to jakby "na odwrot" po prostu narracje zmieniajac na meskoosobowa, i choc pisalam to dawno, wiec odczuciowo jest nieaktualne, to trafilas w punkt.

    "to byl trochę taki niewyczerpany wysiłek w poznawaniu, namiętność pomieszana z lekką bezradnością".

    I duza inspiracja fragmencikiem "Gry w Klasy".

    Dziekuje.

    Jest tyle kropek, bo tekstow skasowanych nie uwazam za dobre. Ani nawet niezle. Po co zasmiecac.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania