ONE SHOT: CIĄG DALSZY [1] - Bracia Lwie Serce: Piknik
- Jonatanie, gdzie jedziemy? - Pytam. Wokoło jest piękny krajobraz! Ptaki śpiewają, zapach kwiatów czuć z daleka. Wszystko jest wspaniałe! A najlepsze jest to, że jestem z Jonatanem, moim najukochańszym bratem!
- Na łąkę. Niedaleko jest piękna łąka z mnóstwem kwiatów i lśniącym stawem! Mateusz dał nam kilka jabłek. - Tłumaczy Jonatan. Ach, jak pięknie! Jabłka z sadu Mateusza są najpyszniejsze na świecie! - Sucharku, co chciałbyś robić?
- Ja chciałbym... Co ja chciałbym... A ty co byś chciał robić? - Pytam. Trudny wybór! Na łące można robić dużo fajnych rzeczy: zbierać kwiaty, biegać, bawić się z motylami, pszczołami i wiele, wiele innych!
- Hmm... Ja chciałbym popatrzeć na chmury. - O tak, chmury! Te przepiękne białe kłęby pary! Jonatan mi tłumaczył, pewnego wieczoru w Nangilimie, że chmury to para wodna, która wyparowała w gorące dni z jezior, mórz, rzek lub stawów. Zapytałem się czy w ten sposób całe to jezioro, morze, rzeka czy staw może zniknąć ale on powiedział, że nie. Ach, tak wiele się od niego dowiedziałem!
- Wspaniały pomysł! Kiedyś widziałem chmurę w kształcie smoka! Podobnego do Katli! - Ta okrutna Katla, gdy tylko przyjdzie mi na myśl przechodzą mnie dreszcze!
- Haha! Sucharku, Katli już nie ma! Zginęła na zawsze i już nie musisz się niczego bać. - Mówi.
- A co, jeśli Katla wróci wraz z Karmem, pogodzeni po tylu latach? - Pytam z ciekawością!
- Te twoje pomysły! - Jonatan się śmieje - To niemożliwe! My, Sucharku, jesteśmy teraz w Nangilimie! Tutaj nic złego się nie stanie mój mały braciszku!
Uff! To dobrze, że w Nangilimie jest tak pięknie! Mamy tu z Jonatanem i Mateuszem wspaniałe życie! Robimy szarlotkę co tydzień, jeździmy konno gdy tylko chcemy i same dobre rzeczy! Jak dobrze, że Tengila już nie ma! Już nie ma! Niech tak zostanie na zawsze!
Komentarze (5)
Pozdrawiam ;).
Również pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania