OSIEM FOTOGRAFII - ZERO

Ile to już minęło? Nie wiem, chyba nie chcę wiedzieć. Każdy dzień bez Ciebie jest zaskakująco pusty, nic nie cieszy, a kolejne godziny są pustą egzystencją. Chyba nawet nie pamiętam naszego pożegnanie. Jedyne, co jestem w stanie sobie przypomnieć to fakt, że - jak na złość – świeciło słońce. Pogoda się cieszyła, zaś ja – płakałam rzewnymi łzami. To wszystko jest popieprzone, miało być inaczej, miał być happy-end, pamiętasz? Obiecywałeś mi nasze własne szczęśliwe zakończenie. Mówiłeś, że nie będzie kiczowate jak w filmach, ale wyjątkowe, szczególne, specjalne.

 

Nie, niestety jednak pamiętam. Miałeś wybiec z tego cholernego pociągu, miałeś mnie złapać, miałeś przytulić, miałeś pocałować. Nie było tego. Widziałam jedynie jak bajerujesz jakąś dziewczynę z przedziału nie zwracając uwagi na mnie, na moje łzy, na mój smutek. Jakby mnie tam nie było. Jakbym przed chwilą nie płakała Ci w rękaw, jakbyś nie obiecywał, że nas to nie zniszczy, jakby nas nigdy nie było.

 

Zostało mi po tobie jedynie osiem fotografii i dziura w miejscu serca.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Nithael 26.04.2015
    Bardzo smutne, a za razem prawdziwe. Uczucia są delikatne niczym kwiat. Gdy troszczymy się o niego rozkwitnie, lecz pozostawiając go bez opieki zwiędnie, minie sporo czasu zanim znowu odżyje. Tak samo jest z uczuciami :( Daje 5.
  • NataliaO 26.04.2015
    Smutne i prawdziwe. ładnie napisane z przyjemnością się czytało; 5:)
  • Ignis 26.04.2015
    Piękne, a za razem dramatyczne. Gdybym mogła, dałabym 6, ale widzisz... :)
  • KarolaKorman 27.04.2015
    Króciutkie, ale mnie zaciekawiło, dam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania