Osiemnasty Kruk
-Kim jesteś? - spytał chłopiec wpatrzony w nowo przybyłego gościa. Siedział on na balustradzie balkonu za oknem i wpatrywał się czarnymi oczami w gęstą czuprynę dzieciaka.
-Ja? Ja jestem Osiemnastym Krukiem - odparło dumnie ptaszysko. Jego czarne jak smoła pióra poruszały się bezwładnie na wietrze a zakrzywiony dziób sprawiał wrażenie jakby był za duży jak na niewielkie ciało zwierzęcia.
-Osiemnastym Krukiem? - spytał chłopiec poszerzając oczy - Ale co to znaczy?
-To nie jest istotne - bąknął ganiąco - Nie po to tu jestem.
-A po co? - spytał chłopczyk ciągle wpatrując się w Kruka.
-Podobno masz głowę pełną pomysłów, prawda? Chciałbyś pisać, racja? - spytał ptak z przekonaniem. Chłopiec cofnął się o krok.
-Skąd wiesz?
-Czuję to. Mam dla ciebie radę chłopcze ...
-Czujesz?
-Twórz. Nie bój się tego. Twórz dla siebie, pracuj, baw się tym. Potem to komuś pokaż, wiem, że bardzo chcesz.
-Nie spodoba im się ... - odparł chłopiec zaczerwieniony.
-Być może, na początku. Może obrzucą cię błotem, skrytykują. Nie będziesz pierwszy, dziecko. Z czasem jednak, zaczną cię doceniać. Będziesz lepszy i lepszy, aż wreszcie wejdziesz na najwyższy poziom - tego także nie jestem pewny - zaśmiał się ptak - Ale wiesz co? Najważniejsze, to żebyś próbował. Skupiaj się, ćwicz, doskonal się. Nie ma innej drogi. Jeśli nie zaryzykujesz, cóż, zostaniesz w miejscu - dziecko przechyliło głowę w bok i zastanowiło się przez chwilę.
-Może i masz rację - wzruszył ramionami chłopiec - Popróbuję!
-I o to chodzi! - pomachał wesoło skrzydłami.
-Dziękuję, Osiemnasty Kruku!
/
Raven18
Komentarze (8)
***
Raven...18? Dobrą nam tutaj Kruku mądrość prawisz :) Walcz, walcz... tak... wciąż to słyszę :) Piąteczka z pozdrowieniami!
Pozdrawiam ;).
"spytał chłopiec poszerzając oczy" - przecinek przed drugim czasownikiem, kropka na końcu i oczy się raczej "rozszerzają", a nie "poszerzają"
*po wtrąceniach dialogowych stawiamy kropki. Na przykład tutaj: "zaśmiał się ptak"
"dziecko przechyliło..." - to zdanie nie odnosi się do wypowiedzi Kruka, więc powinno być z dużej litery albo od następnego akapitu
Całkiem niezłe opko. Motywujące w jakiś sposób, pozytywne. Pod względem opisów i w ogóle budowy jest to dość ubogie, ale dzięki temu przekaz jest wyrazisty. Pisanie to długa droga, ale z takim nastawieniem można coś w tej materii osiągnąć. Opko, z tego co wnioskuję, ma charakter autobiograficzny (no, mniej więcej), więc popraw błędy i idź dalej.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania