osocze

naskórek serca

jak strupek

odrywa się

 

nie bez mojej zgody

 

przykro mi

ty teraz pijesz

bawisz się innym

 

narządem

 

rozczłonowana rzeczywistość

wiwija mi harce

we wspomnieniach

 

myślę

 

mrużę gałki

pokrętła i blaszki

pomalowane na żółto

 

woreczek

 

ledwo oddycham

ziajam składnikami

melancholii i osocza

 

woda kokosowa

 

nie może zastąpić

Ciebie

mnie

teraz

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • D4wid 25.01.2018
    Układ wiersza mi się podoba, ale moim zdaniem brakuje tego czegoś. Poezji?
  • nelxia 25.01.2018
    Poezji? Może sprecyzujesz?
  • Według mnie tu jest poezja bez dwóch zdań, i dodam, że jest to poezja całkiem fajna, która do mnie trafia i przemawia. 5
  • nelxia 27.01.2018
    Dziękuję :)
  • Agnieszka Gu 27.01.2018
    Witam,
    Bardzo interesujący, "medyczny" utwór. Chwilami zahaczający nawet o sci-fi w moim odczuciu ;)
    Ciekawy, podoba mi się. Pozdrawiam :)
  • nelxia 27.01.2018
    Dziękuję i również pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania